Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

środa, 30 marca 2016

ShinyBox "Słodki Marzec" 2016 - moja opinia


Hej Miśki :)

W tym miesiącu opisywałam Wam już pudełko beGlossy ale teraz kolej na ShinyBox Słodki Marzec .
Z tym pudełkiem były niewielkie zawirowania, wysyłka się znaczenie opóźniła i wiele osób było złych na Shiny z tego powodu.

Powiem Wam, że pudełko dotarło do mnie na dzień przed świętami na adres dziadków.
Widziałam już zawartość na fan pageu ShinyBoxa, więc uznałam że nie spieszy mi się i poczekam do świąt bo wtedy rodzinka przyjedzie i pudełko mi podrzuci.

Nie spieszyło mi się do niego, bo zawartość którą widziałam u dziewczyn nie zachwyciła mnie i nic szczególnie nie przykuło mojej uwagi.
Kiedy jednak box do mnie dojechał, po zapoznaniu się z zawartością,
zmieniłam nieco zdanie na jego temat.


Jeśli macie ochotę dowiedzieć się co sądzę o marcowej zawartości - zapraszam na wpis :)




Standardowo, każdy produkt otrzyma ode mnie punkty,
które będą oznaczały stopień zadowolenia z tego iż dana rzecz do mnie trafiła.


im więcej fioletowych znaczków, tym bardziej się cieszę z produktu :D


PRODUKTY W PUDEŁKU

1. Roll-On 100% olej ze słodkich Migdałów BIOOLEO
Jest to produkt pełnowymiarowy o wartości 56zł / 15ml



Ogólnie cieszę się z produktu bo oleje bardzo lubię a ze słodkich migdałów jest jednym z moich ulubionych.
Nie wiem tylko skąd ta cena ? Chodzi o to, że jest w formie roll-on czy jak ? 
Standardowo za 100ml oleju płaci się ok 20 zł, więc ja chyba czegoś tu nie rozumiem ^^
Chyba, że to jakiś lepszy gatunek oleju ?
Nie wiem, ale chętnie się przekonam czy jakieś cuda zdziała u mnie i czy będzie jakaś różnica pomiędzy nim a zwykłym olejem ;) 

Stopień zadowolenia-

2. Perfumetka inspirowana zapachem La Vie Est Belle PERFUMERIA NENESS
cena jednej perfumetki to 12,00zł -  22ml

 

Ogólnie spoko ;)
Perfumki lubię mieć zawsze przy sobie np. w torebce a taka buteleczka idealnie sprawdzi się w tym celu. Jedyne zastrzeżenie mam do zapachu bo o ile lubię słodkie i mocne perfumy to ten jest tak mocny że aż duszący i o ile dla mnie jest nawet ok to już moja rodzina trochę narzeka :P
Za to odejmuję jeden punkt, bo wiadomo że zapachy to rzecz bardzo względna i jednemu będzie się podobał a komuś innemu nie.
Niektóre osoby kupujące pudełka mogą czuć się poszkodowane jeśli ten zapach nie przypadł im do gustu.
Gdyby trafił mi się jakiś, który mnie całkowicie nie odpowiada to na pewno byłoby mi smutno.
Nie jestem więc pewna czy perfumy w takim pudełku (bez możliwości wybrania samemu linii zapachowej) są dobrym pomysłem ale tak jak wspominałam, mnie się ten zapach nawet podoba :>

Stopień zadowolenia-

3. Hipoalergiczny żel pod prysznic BIAŁY JELEŃ
Produkt pełnowymiarowy o pojemności 250ml kupimy w cenie 8,99zł




Żele pod prysznic zawsze się wykorzysta.
Choć nie jest to produkt który by mnie czymś szczególnym zaskoczył, to nie będę na niego narzekać - mogło być gorzej :P
Zabieram jednak jeden punkt ze względu na zaskoczenie równe 0 i dla tego, bo testowanie takiego produktu to nieszczególna ciekawostka a założeniem pudełka jest testowanie ciekawych produktów, których możliwe że sami byśmy sobie nigdy nie kupili.


Stopień zadowolenia-


4. Szampon "Zachwycające Wzmocnienie" TIMOTEI
Wartość produktu to 8,99zł /250 ml


O mamo.. Całe szczęście że to nie kolejny krem do rąk :P
Mimo wszystko, trochę szkoda że szampon jest typowo drogeryjny i SLeS ma na 2 miejscu w składzie.
Pomijając ten fakt i punkt patrzenia włosomaniaczki to powiem Wam, że szampon pewnie też wykorzystam bo u mnie te bez SLSów spisują się średnio. Kto wie, może akurat ten się sprawdzi.
Od kiedy tak bardzo dbam o moje włosy to mam z nimi jeszcze więcej problemów, więc czas chyba zmienić taktykę ;)


Stopień zadowolenia-


5. Mini rękawica do demakijażu GLOV
Rękawica kosztuje 14,00zł / szt.


Tak ! To jest to.
Coś innego, lubię gadżety kosmetyczne.
Mam tylko nadzieję, że nie będą się zbyt często powielały bo jeśli wszystkie pudełka na rynku zaczną nagle dokładać do pudełek akcesoria do mycia buzi to mi łazienki zabraknie :D
Taka podpowiedź dla Shiny - Pędzelki do makijażu przydadzą się każdej kobiecie i o ile do mycia twarzy zwykle używa się 1 - 2 akcesoriów to pędzli do makijażu można mieć i 100 :D Takie jest moje zdanie. 
Aczkolwiek z rękawicy GLOV się cieszę :)

Stopień zadowolenia-


6. Balsam do włosów z portugalskiej glinki  LABRAYON LABORATORIES
Za ten produkt w sklepie należy zapłacić 18zł a jego pojemność to 100ml


Jak już nie raz wspominałam, uwielbiam produkty do włosów i pomimo że mam ich 2 szafki to uważam,
że jeszcze więcej mi nie zaszkodzi :P
Nie znam tej firmy, więc z tym większą  przyjemnością przetestuję produkt.
W pudełku balsam ten był wymienny z kredkami do ust MEXMO oraz kredkami do oczu tej samej firmy.
Gdybym dostała kredkę do ust to też bym była zadowolona ale z kredki do oczu już średnio, tak więc cieszę się że mam to co mam :>
Kredki do ust Mexmo mnie jednak również zainteresowały i chyba się na nie zaczaję ;)

Stopień zadowolenia-

7.  Na deser każda z nas otrzymała bon rabatowy o wartości 100zł na zakup produktów w regularnej cenie 397zł



Nie wiem jak Was, ale mnie ten rabat nie zachęcił ani trochę :P
Musiałabym wydać 300zł na produkt, którego kompletnie nie znam.
Wolałabym dostać choćby jakąkolwiek próbkę produktów Hair Medic na zachętę.

Wielka szkoda, bo w sumie produkt nr 7 to nie żaden produkt tylko kawałek karteczki, która u mnie przeleży trochę czasu i pewnie zostanie wyrzucona. 

Chce ktoś kodzik ? :D


Na koniec wszystkie produkty razem



Podsumowując :


Pomimo pierwszego nie do końca pozytywnego wrażenia, powiem Wam że pudełko uważam za przyzwoite.
To prawda że obeszło się bez szczególnych ochów i achów ale w pudełku są produkty, które wiem że wykorzystam a nie wrzucę do szuflady, tak jak to robię z co najmniej połową zawartości moich pudełek.


Szybkie podsumowanie finansowe - 62 zł nie licząc olejku nr 1 (z nim by było 118zł).
Uważam jednak, że on mocno zawyża koszt pudełka bo tak jak wspominałam taki olejek 100ml kosztuje 20 zł. Tu mamy fajne opakowane itd ale jednak, gdybym miała sama kupować to pewnie znalazłabym coś podobnego za około 20-25 zł

Czyli taka oszacowana wartość produktów w pudełku, jak dla mnie to 85zł.
Mnie jedno pudełko kosztuje ok. 46zł przy wykupionym pakiecie na 3 miesiące.

Zaoszczędziłam więc prawie 40zł i biorąc pod uwagę fakt, że nic z tego boxa nie powinno się zmarnować, to była to dla mnie udana edycja ShinyBoxa.


Co prawda, po samej nazwie edycji spodziewałam się czegoś zupełnie innego.

Wyobrażałam sobie np. czekoladową paletkę MUR, czy coś w tym stylu ale musiałam zweryfikować moje oczekiwania i spojrzeć na pudełko z boku.

Gdybym brała pod uwagę to czego oczekiwałam, to pewnie oceniłabym box słabiej, ale w końcu miałam ocenić samo pudełko i jego zawartość a nie moje oczekiwania względem otrzymanej zawartości ;)

Patrząc też na pudełko beGlossy z tego miesiąca uważam, że Shiny wypadło lepiej.
Z beGlossy wiedziałam od razu, że wykorzystam tylko 2-3 produkty a reszta była mi zbędna.
Tu jest inaczej.

Oczywiście opinie o pudełkach które piszę, to moje subiektywne odczucia i każdy ma prawo do swojego zdania.
Dla niektórych beGlossy było idealne a dla mnie dużo fajniejszy jest właśnie ShinyBox, którego ogłaszam moim osobistym zwycięzcą tego miesiąca.



A Wy co myślicie o marcowej edycji SinyBoxa ?
Przypadła Wam do gustu ?

shiny box marzec 2016 shinybox słodki marzec słodkie pudełko , marcowa edycja shinyboxa a beglossy porównanie pudełek z marca 2016 open box

65 komentarzy:

  1. Właśnie - przyzwoite, to dobre określenie :) Ja wolałabym mniej drogerii w pudełku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jest przyzwoite i oczywiste jest, że też bym wolała mniej drogeryjnych produktów w pudełku ale ogólnie nie oceniam go tak źle, jak większość osób których opinie czytałam :)

      Usuń
  2. Nigdy nie kupowałam boxów, ale zawsze mi się wydawało, że zniżki na produkty czy zabiegi to taki bonus, a nie produkt :( Olejek BIOOLEO prezentuję się najciekawiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, też nie wiem czemu ten Voucher znalazł się na karcie produktów ^^

      Usuń
  3. bez szału, ucieszyłabym się jedynie z GLOV :D
    niby żel wykorzysta się, ale jednak zamiast tego mogłoby być coś innego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne że mogłoby być coś innego, np. czekoladowa paletka zamiast szamponu, żelu i tego kuponu rabatowego :P Mimo wszystko, chociaż szału nie robi i D..y nie urywa, uważam że jest ok ;)

      Usuń
  4. Kupon pewnie tez by u mnie przeleżał, bo jak wydam jednorazowo stówkę na kosmetyk do włosów, to już jest szaleństwo :) Pozostałe produkty bez zachwytu, ale też zawsze coś może wpaść w oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ja też jednorazowo takich sum raczej nie wydaję ^^

      Usuń
  5. Mi się nie podoba :( Neness bardzo lubię, ale nie przepadam za tym zapachem od Lancome... Taka przeciętna zawartość. Glov mam, olejek mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no właśnie, zapach nie Twój i już wiadomo że pudełko będzie się mniej podobało. Tak jak pisałam w poście - to nie był do końca dobry pomysł z tymi perfumami.

      Usuń
  6. Szkoda, że w tym pudełku znalazły się kosmetyki, które każda z nas może sobie kupić w drogerii, a nawet jeśli ich nie kupiła, to pewnie dlatego, że są średnio dopasowane do potrzeb :P

    Sama nigdy nie zamawiałam tych pudełek - wychodzę z założenia, że za taką samą kwotę mogę kupić coś, co będzie mi w 100% odpowiadało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, z tymi drogeryjnymi kosmetykami to niestety taki minus i też wolałabym dostać coś trudniej dostępnego, no ale co poradzić.

      Usuń
  7. Rzeczywiście, pudełko jest przeciętne i nie zachwyca. Kupując taki box spodziewałabym się ujrzeć kosmetyki, które są trudno dostępne w stacjonarnej drogerii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie założeniem tych pudełek jest to abyśmy mogli testować nowe produkty.
      Niestety w tym pudełku były takie, których bym nie zaliczyła ani do nowości ani do produktów trudno dostępnychm więc idea boxów zostaje nieco zatracona i pudełka są mniej ciekawe.

      Usuń
  8. Też spodziewałam się czegoś bardziej czekoladowego ;) ale na razie stopuję z boxami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, o ile ze słodyczą widzę wspólny wątek to z czekoladą pudełko nie ma nic wspólnego :D

      Usuń
  9. Według mnie zawartość jest ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, można nawet coś z niej wybrać ciekawego :)

      Usuń
  10. ja najbardziej cieszę się z rękawiczki i olejku - niestety dla mnie słaby poziom jak na Shiny ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to 2 najciekawsze produkty :) Jeszcze balsam do włosów ciekawy :>

      Usuń
  11. Fajne pudełeczko, aczkolwiek bardziej ucieszyłaby mnie jakaś kolorówka! Olejki, perfumetki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kolorówkowa, więc i mnie brakuje tu czegoś do makijażu :>

      Usuń
  12. Mi jedynie wpał w oko balsam do włosów z portugalskiej glinki, pozostałe produkty mogą być, ale bez rewelacji ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się zawartość , same cudeńka ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny jest roll on i odżywka do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmmm.... zawartość nie jest zła. Może nie ma efektu WOW, ale nie ma też tragedii ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyzwoite pudełko, ale jakoś szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety słabe pudełko, jedyne co mnie by ucieszyło to rękawica :) Mam ją ale stałe czeka gdzieś na użycie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może być, nie jest najgorzej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem, do czego nawiązuje słowo "słodki" - te nazwy coraz bardziej mnie śmieszą, bo mają niewiele wspólnego z zawartością ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat słodki to ja wiem ! :D
      Może być nawiązanie do oleju ze słodkich migdałów (o ile komuś się trafiła ta wersja tak jak mnie) i perfumki są według mnie bardzo słodkie :P
      Nie wiem za to, o co chodziło z czekoladą na pudełku ^^

      Usuń
  20. Ciekawe, ale nie powala na kolana :) najbardziej zainteresowała mnie ta rękawiczka do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak dla mnie zawartość pudełka słaba ;c

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba balsam do włosów najmocniej mnie zaciekawił. Reszta już gdzieś mi się przewinęła, czy to w drogeriach stacjonarnych czy internetowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz w tych boxach mało co nowego jest niestety. Liczę na to, że przy kolejnej edycji będzie w końcu efekt wow :D

      Usuń
  23. Moim zdaniem kiedyś zawartość była o wiele bardziej przemyślana. Zamówiłam kwietniowego boxa, zobaczymy co będzie tym razem :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażenie. Albo może po prostu mamy już za dużo kosmetyków i zaczynamy wybrzydzać :D

      Usuń
  24. Szkoda, że producent nie wykorzystał tematu przewodniego i w pudełku znalazły się produkty, które nie mają nic wspólnego ze słodkościami. Jest w porządku, ale nie żałuję, że nie trafiło w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Nawiązanie do tematu było słabe ale przypuszczam że zawartość miała być początkowo inna, tylko coś nie wyszło i dla tego było to opóźnienie.

      Usuń
  25. Chyba najciekawszym produktem jest ta rękawiczka GLOV. Nigdy nie "prenumerowałam" żadnego BOXA, bo właśnie często spotykałam się z opiniami, że naprawdę świetne edycje zdarzają się dość rzadko.

    Pozdrawiam cieplutko i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, super edycje są rzadko ale to też zależy od upodobań.
      Mnie np. beGlossy nie bardzo się podobało a wiele osób pisało że to świetna edycja :>
      Tak więc, ciężko powiedzieć czy opłaca się kupować te boxy , czy też nie.

      Usuń
  26. No, akurat ta rękawica może być super do mycia pysia takiemu małemu pieskowi który ma zacieki i trzeba mu to czyścić. Dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  27. rabat to słaby pomysł :/ ale ogólnie pudełko wypada fajnie, z Glow pewnie będziesz zadowolona, ja polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No z tym rabatem to wymyślili :P Ale dobrze że reszta jest przyzwoita :)

      Usuń
  28. Tak średnio z tą zawartością. Chociaż p olej ze słodkich Migdałów mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pudełko wypada w moich oczach całkiem ok. Żel pod prysznic Biały Jeleń znam i lubię, mini rękawicę Glow również :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A mi się to pudełko nie podoba niestety. No i niestety nie jest słodki :P Wyobrażenia nas wszystkich były zupełnie inne, pudełko okazało się być inne, złe nie było, ale... nie dla mnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nasze wyobrażenia były inne ale ja tam uważam że pudełko wcale nie jest takie złe :)

      Usuń
  31. szkoda, że pudełka odeszły od idei dania ludziom mozliwosci przetestowania kosmetyków wyższych półek. Szczerze wolałam dostawać miniatury kosmetyków, na które szkoda mi było pieniędzy, niż pełnowymimarowych produktów, które tak naprawde za grosze moge kupić sama.

    zapraszam do siebie ;)) http://ladycharm1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, trochę szkoda właśnie że mało tu unikatowych produktów.
      Jednak ja 3 z nich zaliczam do udanych a reszta może być, więc nie narzekam :)

      Usuń
  32. Patrząc na zawartość pudełka stwierdzam,że szału nie ma. Do mnie najbardziej przemawiają Joybox, bo mogę zobaczyć zawartość i zdecydować czy kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak. JoyBox jest dla tych, którzy nie lubią kupować kota w worku.
      W ShinyBoxie i innych podobnych boxach dodatkowo liczy się adrenalinka i to trochę tak jak z loterią.
      W lotka też się czasem zagra, tyle że tam jak się przegrywa (a przegrywa się prawie zawsze ) to wszystko i nic nie masz z tego że zagrałaś.
      Tu za to, nawet jeśli się nie znajdzie super zawartości, to i tak nie jest się stratnym ;)

      Usuń
  33. Ciekawi mi pierwszy produkt, ten olejek.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie jest źle... ale szału też nie ma. Nie mam pojęcia dlaczego nadal w pudełkach pojawiają się takie marki jak Biały Jeleń czy Timotei... przynajmniej nie takie było pierwotne założenie tych boxów.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak dla mnie pudełko słabe 4/10. Spodziewałam się słodkich kosmetyków i czegoś czego nie znam. Rownież robiłam jego ocenę na blogu

    OdpowiedzUsuń
  36. Pudełko bardzo "praktyczne", u mnie też nie zmarnowałyby się te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Podoba mi się zawartość tego pudełka. Kupiłabym sobie taką perfumetkę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zamówiłam kwietniowe pudełeczko i już się nie mogę doczekać jak do mnie dojdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Szampon "Zachwycające Wzmocnienie" TIMOTEI to mój ulubiony szampon. Odkąd go stosuje kondycja moich włosów zdecydowanie się poprawiła. Jest tani, więc polecam wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...