Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

wtorek, 16 sierpnia 2016

Różowe Pędzelki z Born Pretty Store


Chcę się dziś pochwalić moim nowym zestawem pędzelków z Born Pretty Store i zdać Wam relację jak się sprawują oraz czy warto się skusić na taki secik. Pewnie nie muszę Wam mówić, jaki był główny powód, dla którego zdecydowałam się właśnie na ten zestaw pędzelków ? :P No ale dla tych co nie wiedzą powiem, oczywiście róż :> Przeglądałam sobie stronkę i po prostu nie umiałam przejść obojętnie obok tych różowych cudaczków. Dlatego właśnie wybierając produkty ze stronki BPS postanowiłam zobaczyć, ile są warte takie tanie pędzelki.


Rzecz jasna, tanie to pojęcie względne, jednak dla mnie niecałe 11$, bo w tej chwili tyle kosztują pędzelki (czyli około 40zł ) za cały zestaw, to wcale nie jest dużo. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, iż czasem tyle kosztuje jeden pędzelek znanej marki ;) Jeśli będziecie zainteresowani takim zestawem, to możecie go kupić TU (zestaw jest też w czarnym kolorze).


W zestawie mamy jeden większych rozmiarów pędzel, który zapewne został zaprojektowany z przeznaczeniem do pudru. Nie mniej jednak ja do pudu wybieram typowe okrągłe i nie spłaszczone pędzelki a taki wolę wykorzystywać do nakładania różu / rozświetlacza. Szerokość włosia w najszerszym miejscu to ok 3cm przy czym grubość to 1,5cm, co daje całkiem fajny pędzel właśnie z przeznaczeniem do różu. Nanosi produkty bardzo ładnie i nie tworzy plam. Ten pędzel jest najdelikatniejszy i najbardziej mięciutki z całego zestawu. 


3 większe (z tych małych pędzelków ^^), to typowe kocie języczki. Dla mnie największy z nich jest odrobinę za duży do nanoszenia nim cieni. No, chyba że chcecie nałożyć cień od razu na większość powieki ;) Ja jednak wolę "cieniować" cieniami, dlatego największy sprawdza się u mnie tylko do nakładania bazy na powiekę i tu naprawdę spisuje się bardzo fajnie.
Pędzelek środkowy oraz najmniejszy z tej trójki są fajnej wielkości właśnie do nakładania cieni. Tu jednak wspomnę Wam, że pędzelki są troszkę sztywne i nie nadają się za bardzo do rozcierania a bardziej do nakładania koloru ruchem wklepującym / wprasowującym, kiedy chcecie uzyskać gdzieś jednolity kolor. Fajnie też się sprawdzą przy cieniach w kremie, żelu itp.

Są to pędzelki typowo syntetyczne, dlatego właśnie lepiej będą się sprawdzały przy produktach mokrych niż suchych. Wygodnie też aplikuje się nimi kosmetyki do konturowania na mokro.


Kolejne 3 pędzelki są jeszcze mniejsze i mamy tu 2 wąskie kocie języczki. To są takie maluszki, typowo do wewnętrznego kącika oka albo do bardzo szczegółowego nakładania produktów do konturowania.

Mamy tu też pędzelek skośnie ścięty, który jest świetny do wypełniania brwi. Nie jest bardzo wąski, dlatego może nie zrobi nam idealnego konturu brwi (gdy lubicie taki perfekcyjny efekt), jednak jest na tyle sztywny, że nie rozczapierza się na wszystkie strony i można nim ładnie wypełnić braki we włoskach.


Na koniec w zestawie znalazł się cieniutki pędzelek do eyelinera, który radzi sobie różnie ^^ Pomimo całkiem fajnego kształtu zdarza mu się czasem lekko rozejść i trochę krzywo malować. Ja jestem fanką linii z bardzo równym brzegiem a tym pędzelkiem muszę się jednak trochę pomęczyć, żeby taką równą linię stworzyć. Być może to jednak kwestia tego, że używam eyelinerów żelowych a nie z kałamarza. Prawdopodobnie taki rzadszy byłby lepszy do tego pędzelka.

Jest też pacynka (z której wcale nie korzystałam, więc nie powiem Wam, jak się sprawdza) oraz szczoteczka do brwi ? Nie wiem, nigdy nie korzystam z tego typu szczoteczek :P Zazwyczaj używam takich spiralnych szczoteczek do czesania włosków. Jest więc to dla mnie zupełnie zbędny element, wraz z pacynką.


Całość otrzymujemy w stosunkowo sztywnym futerale, który zapobiegnie zniszczeniu pędzli w podróży.
Od góry mamy element, który zapobiega wysuwaniu się pędzli (na poniższym zdjęciu został on wywinięty pod spód) a całość zamyka się na magnes, który pomimo niewielkich rozmiarów bardzo dobrze trzyma.

Jak to w zestawach bywa, nie każdy pędzelek się przyda. Jest tu jednak kilka fajnych pędzli, które chętnie wykorzystuję przy wykonywaniu makijażu. Cały zestaw jest też uroczy i chyba się ze mną zgodzicie, że ślicznie się prezentuje na zdjęciach ? :D

Dla takiej "różoholiczki" jak ja, za 4 dychy to całkiem udany zakup, choć nie będę Wam ściemniać i oczywiście przyznaję, że mam też w domu lepsze jakościowo pędzelki.
Przede wszystkim brakuje tu typowo kulkowego pędzelka do blendowania, więc jeśli lubicie się bawić makijażem i skusicie się na taki zakup, to wiedzcie, że trzeba będzie jeszcze taki sobie dokupić. Przydałby się też większy i nie spłaszczony pędzel do pudru. Mimo wszystko z części pędzli korzystam, więc myślę, że Wy też byście znaleźli dla nich zastosowanie ;)

Przypominam o kodzie rabatowym z którego możecie korzystać bezterminowo aby uzyskać 10% rabatu na stronie BPS :) - CANDYX31


Jak Wam się podoba ten zestaw pędzli ?
Lubicie syntetyczne pędzelki, czy jednak stawiacie na naturalne włosie ?


Born Pretty Store Pink Brush , 10pcs pink makeup brush set ,  makeup Born Pretty Store

46 komentarzy:

  1. moim zdaniem taki zestaw jest dobry dla osób początkujących, uczących się malowania oraz dla niewymagających :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Dla profesjonalistów będzie z pewnością zbyt ubogi jeśli chodzi o pełne wykonywanie makijażu. Ja jednak mam fioła na punkcie pędzelków i te różowe po prostu musiałam mieć :P

      Usuń
  2. Ale różowo
    Śliczne pędzelki
    Post super
    Świetny blog
    Pozdrawiam, zapraszam oliwiafelkel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pędzelki prezentują się cudnie, aż chce się je mieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie zdecydowanie przeważają pędzelki z włosia syntetycznego. Te wyglądają fajnie, jak za taką cenę sama byłabym skłonna je kupić - nie wiem jednak, czy kolor różowy wpisałby się w moje oczekiwania :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam dużo syntetyków ale lubię również pędzle z naturalnym włosiem.
      Co do koloru, to jest też dostępna wersja czarna, dla osób które wolą klasykę :)

      Usuń
  5. Jak słodko wyglądają :) Ja mam w swojej kolekcji i syntetyczne włosie i naturalne, obydwa typy bardzo lubię :)
    Jeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię pędzelki syntetyczne i naturalne. Moim zdaniem każdy rodzaj ma swoje zastosowanie :)

      Usuń
  6. Cudne są muszę powiedzieć. Też mam zestaw pędzli z Chin i jestem z nich zadowolona. Oczywiście mają syntetyczne włosie bo za naturalnym nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już od dłuższego czasu uważam, że niektóre Chińskie pędzle są świetne i że nie trzeba od razu płacić 60zł za jeden pędzelek żeby zrobić sobie ładny makijaż :)

      Usuń
  7. Urocze ^^ Ja mam zestaw z Lidla, o którym kiedyś pisałam i sprawdza się ok. Też szukam pędzla do blendowania, ale najlepiej takiego ciut większego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swój ulubiony do blendowania mam z zestawu z Alie :D Kiedyś napiszę recenzję tamtych pędzelków ;)

      Usuń
  8. Identyczny zestaw 24 pędzli zamówiłam z Wisha i dzisiaj mi przyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają przeuroczo :)jeszcze nie kupowałam nic z BPS ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z BPS zamawiam od dawna ale w sumie zawsze wybierałam rzeczy do paznokci . Pierwszym moim zakupem od nich była płytka do stempli :D ( już kilka lat temu, chyba jeszcze przed założeniem bloga ^^ ) Od tej pory coraz bardziej zagłębiam się w tę stronkę :>

      Usuń
  10. Prezentują się świetnie, i ten futerał, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Futerał jest naprawdę porządny. Aż się zdziwiłam :D

      Usuń
  11. Wyglądają uroczo, ale ja zdecydowanie wolę pędzle naturalne, lepiej mi się nimi maluje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoje upodobania. Ja mam i takie i takie. Uważam, że syntetyczne pędzle są świetne do produktów na mokro :)

      Usuń
  12. Cóż - kocham róż, więc i w pędzelkach się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi , no cóż, ja tez kocham róż :P I to widać :D

      Usuń
  13. Set nie do końca by mi pasował, ale całość pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, niektóre pędzelki dla mnie też są tu totalnie zbędne ale tak to już bywa z zestawami.

      Usuń
  14. Jedno jest pewne-pędzelki są wprost przeurocze! :) ale faktycznie jak ktoś wcześniej zauważył zestaw idealny dla początkujących. Sama zaczynałam z bardzo podobnym, w sensie podobne kształty i wielkości zestawem pędzli, ale byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się zgadzam z tym, że jest to zestaw dla początkujących, lub zestaw uzupełniający dla osób bardziej zaawansowanych :) Nie jest to zestaw idealny jednak jest całkiem ciekawy :)

      Usuń
  15. Lovely post dear! Have a great day! xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Kilka mi się naprawdę podoba :) I ten kolor :) Ach <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam identyczny komplet tylko w innej kosmetyczce i lubimy się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tu się nie lubić z takimi różowymi cudaczkami :D

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...