Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

czwartek, 24 listopada 2016

Makijaż w granacie + recenzja cieni MIYO

Jak pewnie wiecie, jakiś czas temu udało mi się wygrać pierwszą nagrodę w konkursie MIYO, dzięki czemu mogłam sobie wybrać produkty za kwotę 150zł. Pomimo że do wyboru miałam całą ofertę, to głównie cienie do powiek przyciągnęły moją uwagę i wybrałam aż 14 kolorków mono eyeshadows i dodatkowo paletkę :P No cóż, zaszalałam hihi.
Skusiłam się na tyle odcieni, bo naprawdę nie mogłam się zdecydować ;D. Chciałam kolorki, których zwykle używam, jak i zupełnie "inne" odcienie, po które na co dzień raczej nie sięgam.

W tym makijażu postawiłam właśnie na odcień główny, którego nie miałam na powiece już ponad 2 lata ^^ - granat.
Zapraszam więc na nową odsłonę mojego oka i dodatkowo recenzję cieni wykorzystanych przy tym makijażu :).

Cienie, które wybrałam do dzisiejszego make-upu to :

no. 02 SUGAR - jest to biała perła, świetna do rozświetlania powieki.
W moim makijażu użyłam tego cienia na większość powieki ruchomej oraz do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka. Dodatkowo naniosłam pod niego najpierw białą kredkę white Maniac, aby kolor był bardziej widoczny. Delikatnie też zaznaczyłam nim obszar pod szczytem łuku brwiowego.

no. 35 OCEAN - piękny, całkowicie matowy granat (ciemniejszy niż wyszedł na zdjęciach).
Cień ten znalazł się w zewnętrznym kąciku górnej powieki ruchomej i w jej załamaniu.
Myślę z resztą, że na zdjęciach doskonale widać, gdzie znajduje się ten kolorek ;)

no. 24 STARSHINE - perłowa szarość / ciemne srebro.
Tego koloru użyłam jedynie do roztarcia granatu pod łukiem brwiowym.
Nanosząc go pędzelkiem, który nie jest zbyt mocno zbity, osiągnęłam delikatny efekt zamiast mocnego nasycenia na powiece.


Cienie są bardzo dobrze napigmentowane.
Perłowe kolorki mają delikatną jakby kremową konsystencję (to znaczy suchą, bo to cienie prasowane, ale zarazem jakby kremową, co czuć pod palcem).
Mat w dotyku jest suchszy, ale przy tym bardzo mocno nasycony. Można jeszcze bardziej podbić jego kolor przy pomocy białej kredki, jednak wtedy będzie on bardziej niebieski niż granatowy.
Jedyny minus tych cieni jest taki, że mogą się osypywać, jeśli będziemy ich nieumiejętnie używać. Polecam więc porządnie opukać o dłoń pędzel, zanim przystąpicie do malowania.
Makijaż wykończyłam przy pomocy czarnego cienia z Paese - roztarłam nim kreskę (cieniutkim pędzelkiem przejechałam tuż po linii eyelinera), aby uzyskać delikatniejszą linię oraz naniosłam go od zewnętrznego kącika dolnej powieki w stronę środka oka.
Rzęsy pomalowałam tuszem Loreal Million Lashes So Couture.


A tak prezentuje się efekt finalny :)


I jeszcze jedno... choć tu granat wyszedł bardziej jak niebieski (to chyba kwestia moich lamp) :D


Poniżej możecie zobaczyć wszystkie produkty MIYO, których użyłam przy tym makijażu.
Na samym początku bazę wklepałam w całe powieki, kredki użyłam pod białą perłą, a eyeliner to już wiadomo :).


Jak wspominałam na początku, już dawno nie robiłam sobie makijażu w takiej kolorystyce, a w przeszłości nawet jak sięgałam po granat, to był on perłowy, a nie matowy.
Cienie MIYO zaskoczyły mnie pozytywnie i cieszę się, że wybrałam między innymi kolor Oceanu, bo nie miałam niczego podobnego w swoich kosmetycznych zasobach :) To znaczy, w sumie miałam, ale z pigmentacją było kiepsko, jak zwykle przy matach. Tu jest inaczej i maty są świetne do kolorowych, czy nawet scenicznych makijaży (jeśli zajrzycie do oferty, to zobaczycie ile niesamowitych odcieni się tam skrywa). Osobiście wybrałam też standardowo kolorki w odcieniach różu i jeden z nich dosłownie bije po oczach :D. 
Nawet jeśli nie przepadacie za kolorową powieką, to można z tych cieni stworzyć swój własny eyeliner na przykład przy użyciu Duraline Inglota :). Będzie miał on piękną pigmentację.
Ogólnie myślę, że przedstawiona dziś propozycja dla większości z Was sprawdzi się głównie w makijażu wieczorowym, ale ja nieźle się czuję w mocniejszym wydaniu i chyba częściej będę sobie robiła takie oczy ;D.

Dajcie znać czy podoba się Wam taki makijaż ? :)
Chcecie też recenzje kredki, bazy i eyelinera ? ;)

37 komentarzy:

  1. Piękny Makijaż i cienie prezentuja się bardzo ładniutko na twojej powiece :) Grafit boski !
    Jeszcze raz gratuluję i buziaczki ślę *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten grafit będzie się super prezentował w różnych zestawieniach kolorystycznych :) Ma bardzo fajny odcień. Raz jeszcze dziękuję :).

      Usuń
  2. Ależ Ty robisz cudowne makijaże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Staram się ćwiczyć, chociaż często popadam w rutynę z makijażem i sięgam po te same cienie co dzień wcześniej :D

      Usuń
  3. Prześliczny makijaż <3 :) te cienie wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w niebieskich odcieniach czuję się źle, ale Ty wyglądasz w nim pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Wiesz, ja w takich typowo niebieskich też nie wyglądam zbyt dobrze, bo zlewają mi się z tęczówką. Ten granat jest jednak na żywo prawdziwym granatem, a nie typowo niebieskim kolorem. Zdjęcia oszukują i nie oddają go takiego, jaki jest naprawdę ;).

      Usuń
  5. Przepiękny makijaż, niezła pigmentacja tych cieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Oj tak, ja jestem zadowolona z pigmentacji, choć pod białą perłę kredka była konieczna. W innym wypadku miałabym efekt perłowej powieki ale sam kolor skóry mógłby lekko przebijać. Wszystko zależy też od bazy, choć rzecz jasna tu na swatchach (tych robionych na palcach) nie miałam żadnej bazy :>

      Usuń
  6. Pięknie wyglądasz i te oczy... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej firmy, ale kolorówka prezentuje się bardo fajnie, a i makijaż ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Muszę przyznać, że mają fajny i całkiem spory wybór kolorówki. W dodatku produkty są w bardzo przystępnych cenach :)

      Usuń
  8. bardzo ładny makijaż. idealny na imprezę ;)

    zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne oczko ;) U mnie też granat na zdjęciu wychodzi bardziej jak kobalt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością to kwestia lamp i odbijania światła przez ten kolor :) Dziękuję

      Usuń
  10. piekne oko ja sie tak nie umiem malować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. U mnie też jeszcze nie jest idealnie ale ciągle staram się ćwiczyć. Ciemne i mocne kolory są trudniejsze w makijażu ale dają ciekawe efekty :).

      Usuń
  11. Gratuluję wygranej. Bardzo ładne zdjęcia robisz.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny makijaż! Bardzo ładnie Ci w tych kolorach ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie ci wyszedł makijaż. :) A ja jestem jeszcze ciekawa co masz na ustach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a na ustach mam pomadkę Astor Soft Sensation nr 100.
      Nałożona jedną delikatną warstwą :).

      Usuń
  14. Makijaż jest bajeczny! Wygląda przepięknie i sama często sięgam po granat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja teraz zaczynam trochę kombinować z makijażem i pewnie częściej będą u mnie gościły odważniejsze odcienie :)

      Usuń
  15. Oh gdybym potrafiła się tak malować ... no cudo po prostu !

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ten tusz i jest REWELACYJNY! Nie zamienie go na żaden inny! Piękny make-up :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...