Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

piątek, 3 lutego 2017

Pielęgnacja i kolorówka - Projekt Denko


Dziś takie szybkie podsumowanie, w którym opowiem Wam o kilku produktach, jakie udało mi się zużyć.
Będą to kosmetyki głównie pielęgnacyjne, ale znalazło się również coś z kolorówki ;) 


Standardowo kolorami będę oznaczać czy produkt mi się spodobał :)
Kolorek zielony - chętnie wrócę do tego produktu
Kolorek pomarańczowy - być może jeszcze się skuszę

Kolor czerwony - nigdy więcej


Joanna Naturia Peeling myjący - Bardzo fajny peeling, do którego chętnie wracam. Miałam już kilka buteleczek o różnych zapachach i wszystkie były równie fajne. Drobinki świetnie peelingują a cena jest bardzo niska - ok 4,50zł.
chętnie kupię ponownie

Balea Fresh Smootkie żel pod prysznic - Uwielbiam żele Balea. Są tanie i mają mnóstwo wersji zapachowych. Jedynym minusem jest ich dostępność, ponieważ w Polsce nie da się ich kupić stacjonarnie.  
chętnie kupię ponownie

Adidas Climacool  - Ten produkt nie zrobił na mnie większego wrażenia. Ma świeży i przyjemny zapach, ale niestety jego działanie jako antyperspirantu jest dość słabe.
zużyłam bez większej "męczarni" ale więcej nie kupię

Garnier Neo  - W końcu trafiłam na prawdziwy antyperspirant, który nie tylko maskuje nieprzyjemne zapachy, ale też im zapobiega. Dodatkowo nie podrażnia po goleniu i muszę przyznać, że stał się moim ulubieńcem :)
HICIOR - już mam 2 opakowanie

Avon Senses Garden of Eden body scrub - Uwaga, to nie jest żaden peeling pomimo zapewnień producenta. Ilość drobinek peelingujących jest tak mała, że produkt nie nadaje się do peelingowania. Jak dla mnie jest to zwykły żel pod prysznic, nic więcej.
nie spełnia obietnic producenta, a jak na zwykły żel pod prysznic jest zbyt drogi


Biolaven Organic żel myjący do twarzy - Żel sprawdzał się całkiem fajnie na mojej mieszanej cerze, ale pod koniec mam wrażenie, że zaczął mnie lekko przesuszać. Początkowo też podobał mi się jego zapach, jednak im dłużej go używałam, tym bardziej zaczynał mnie drażnić. Mam więc mieszane uczucia co do tego produktu. W pierwszej chwili powiedziałabym tak, a teraz raczej nie do końca.
raczej więcej się na niego nie skuszę, choć nie mówię NIE

Perfecta Skin Drink Multiwitamina
- Jest to woda micelarna o niezwykle mocnym zapachu fanty lub taniego soku multiwitaminowego. O ile w pierwszej chwili nawet mi się to spodobało, to po połowie butelki miałam już tak bardzo dość, że nie wiedziałam czy uda mi się ten produkt zużyć. Jak dla mnie producent zwyczajnie przesadził z tym aromatem. Co do samego oczyszczania twarzy jest jednak ok.
nie jest to zły produkt sam w sobie, jednak tak intensywny zapach jest uciążliwy

Garnier płyn micelarny 3w1 różowy - Po raz kolejny go zużyłam, co oznacza, że miłość nie osłabła. Jak dla mnie to najlepszy płyn i najbardziej opłacalny w stosunku ilości do ceny.
wciąż HICIOR, choć ostatnio używam nowej wersji z olejkiem i też jest super

Nivea pielęgnujący płyn micelarny  - Jest to produkt bardzo podobny do Garniera w działaniu i też go polubiłam. Nie podrażnia i fajnie zmywa makijaż.
fajny płyn micelarny, jednak jeśli mam wybierać, to Garnier wypada korzystniej pod względem finansowym



Olejek babuszki Agafii na porost włosów - Olejek fajnie wpływał na stan moich włosów i dobrze je nawilżał, jednak pomimo nakładania go również na skalp nie przyspieszył wzrostu. Myślę jednak, że mogę mu wybaczyć tę wadę, ponieważ wpływ na włosy i niska cena działa zdecydowanie na jego korzyść :).
całkiem fajny i niedrogi produkt, jednak nie przyspiesza wzrostu

GlySkinCare Macadamia oil & Keratin maska  - Ta maska cudownie działała na moje włosy. Nawilżała je, wygładzała i sprawiała, że były naprawdę w świetnej kondycji. Pomimo dość wysokiej ceny uważam, że warto. Moje wysokoporowate włosy ją pokochały :)
pomimo stosunkowo wysokiej ceny będę chciała wrócić do tej maski

Dolce Latte maska do włosów 
- Jest to świetna maseczka wygładzająca i ułatwiająca rozczesywanie włosów. Do tego jest bardzo tania, bo kosztuje ok. 10 zł :). Pachnie słodko i przyjemnie. Zużywałam ją bardzo długo, ale ogólnie jestem jak najbardziej zadowolona.
fajna i tania maseczka


Indigo baza pod lakiery  - Jest to naprawdę fajna baza. W połączeniu z topem świetnie przedłuża trwałość standardowych lakierów, a w dodatku chroni nasze pazurki przed odbarwieniem przy intensywnych kolorach.
bardzo polubiłam tę bazę i podczas przerwy od hybryd stosowałam ją namiętnie :>

Produkty Benedyktyńskie krem do rąk z miodem i żurawiną 
- Uwielbiam ten kremik. Świetnie nawilża dłonie, jest niedrogi (ok. 12zł), a przy tym cudownie pachnie. Czego chcieć więcej ?
super krem, zużyłam już 2 opakowania


Deni Carte puder ryżowy  - Od dawna stosuję pudry ryżowe i ten również bardzo polubiłam. Świetnie się sprawdzał na mojej mieszanej cerze i na długo ją matowił. Jest też dość tani, ponieważ kosztuje jedynie 16zł.
bardzo się polubiłam z tym pudrem i chętnie do niego wrócę

Affect puder fiksujący Fix&Matt  - To również puder w postaci białego proszku, tak jak powyższy i sprawdzał się u mnie tak samo fajnie. Niestety jest sporo droższy od Deni Carte, bo kosztuje 42zł. Nie będę więc ukrywać, że pomimo fajnego działania, wolę tańszy produkt.
fajny puder, ale niestety moim zdaniem jego zakup się nie opłaca

Meis paletka cieni  - Tę paletkę kupiłam w chińskim centrum handlowym za zawrotną kwotę 5 zł :D. Od dawna znam chińską markę Meis i uważam, że te paletki to naprawdę świetna propozycja dla osób dysponujących małym budżetem, lub które chcą zwyczajnie fajny produkt za grosze. Paletka jest cudownie napigmentowana i bardzo ją lubiłam. Swatche możecie zobaczyć w filmiku na moim kanale - klik.
uwielbiam chińskie paletki Meis :)


Zapraszam też na formę "gadaną" tego projektu denko :) Będziecie mogli tam zobaczyć między innymi swatche paletki Meis.



Mieliście te produkty ? Jak się sprawdzają u Was ?

75 komentarzy:

  1. Kosmetyki pielęgnacyjnie z Nivea, Garnier oraz Joanny są mi znane, reszty nie miałam.
    Ps. Bardzo ci do twarzy, w tym kolorku *-* Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu :). Ja też jestem zadowolona z kolorku, choć już mało co z niego zostało. Z jednej strony to dobrze, bo bezpośrednio po malowaniu kolor był aż zbyt intensywny, ale już po 2 myciu bardzo mi się podobał i mógłby taki zostać na dłużej :D. Myślę, że niedługo powtórzę koloryzację :>

      Usuń
  2. Znam tylko peeling Joanny i też miałam w kilku wersjach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też wykończyłam micela z Garniera, ale wersję zieloną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam, że zielona wersja potrafi podrażniać oczy, więc wolę zostać przy różowej ;).

      Usuń
  4. Ale masz miły głos:) Micel z Grniera mam i ja. Peelingi z Joanny nie drogie i zapachy fajne mają - szkoda że na ciele nei zostają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Peelingom można to wybaczyć. Od fajnego produktu za 4 zł, nie wymagam trwałego zapachu :D

      Usuń
  5. Miałam kiedyś tą serię z Avonu, ale żel do mycia i byłam zadowolona :) szkoda, że z peelingiem zrobili taki bubel :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, gdybym miała rozpatrywać ten produkt jako żel pod prysznic to byłby w sumie ok, jednak miał to być peeling ;).

      Usuń
  6. Widziałam już filmiki, świetna robota kochana! Nie mogę się napatrzeć na jakość filmu, oświetlenia i montażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :). Cieszę się ogromnie, że doceniacie mój wkład w tworzenie dobrych jakościowo filmów :).

      Usuń
  7. Peeling z Joanny i płyn micelarny z Nivea znam i u mnie też fajnie się sprawdzały;) A co do chińskich cieni, to miałam kilka małych paletek ale chyba innej firmy i też je strasznie lubię, właśnie ze względu na świetną pigmentację;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zakochałam się w paletkach Meisa i dlatego to głównie tej marki cienie kupuję w chińczyku. Przynajmniej wiem, że zawsze kiedy kupię nową paletkę, to nie będzie to bubel. Miałam już około 5 różnych palet Meis i każda była super, a kosztowały do 10zł :). Może kiedyś spróbuję jeszcze jakichś innych chińskich paletek ale na ten moment mam ich już trochę i chyba mi wystarczy :P. Tym bardziej, że widziałam nowe czekoladki MUR i mam na nie ochotę :>

      Usuń
  8. Miałam styczność z kilkoma kosmetykami z Twojego denka

    OdpowiedzUsuń
  9. widziałam filmik :) coraz lepiej Ci to idzie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zapach tego żelu AVON <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat miałam niby peeling. Zapach faktycznie ładny ale miał to być peeling, a nie żel.

      Usuń
  11. Poszukuję antyperspirantu, ponieważ kończy mi się :) Może wypróbuję Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nie przepadam za tym micelem z Garniera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo. Ciekawa jestem czemu? To się raczej rzadko zdarza, aby komuś nie odpowiadał.

      Usuń
  13. faktycznie denko mamy podobne szczegolnie pod wzgedem micerali :) widze ze mam to samo zdanie o perfekcie a szczegolnie o zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Perfecta niestety jest ciężka do zniesienia na dłuższą metę :<

      Usuń
  14. Peelingi z Joannny bardzo lubię :) Zawsze przy promocji je kupuję, chociaż przy cenie normalnej też nie są drogie :) Pięknie pachną :)
    Obs. :*:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) W regularnej cenie są już tanie, a co dopiero mówić na promocji :>

      Usuń
  15. To się nazywa porządne denko! Ja niestety ostatnio bardzo słabo sobie radzę z zużywaniem kosmetyków, chyba trafiam na bardzo wydajne produkty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja to mam tak, że zbieram i zbieram. Wrzucam wszystko do pudła i wydaje mi się, że mało zużywam, aż przychodzi dzień, w którym pudło przestaje się domykać, a wtedy okazuje się, że mam produktów nie na jedno denko, tylko na 3 :D hihi

      Usuń
  16. Peeling żurawinowy także polubiłam :) Super, że nagrywasz jednocześnie filmik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Może nie jednocześnie, bo film nagrałam sporo wcześniej niż napisałam post, ale staram się to mimo wszystko łączyć.

      Usuń
  17. Niezłe zużycia.Zawsze wkurzają mnie kosmetyki, które się u mnie nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie wkurzające są te, których nie ma się ochoty używać, a szkoda też wyrzucić :P Męczysz się wtedy z takim i kiedy w końcu nadejdzie jego dzień, mówisz UFFF :D

      Usuń
  18. Też uwielbiam żele Balea. Ilekroć jestem w Niemczech idę do DM'u i wychodzę z całą siatką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dziwnego :). Skoro nie mamy dostępu do tych produktów na co dzień, to kiedy trafia się okazja, każdy chce zrobić zapasy :>.

      Usuń
  19. Ten niby peeling Avon to nieporozumienie. Nic nie robi moim zdaniem. Zel z Biolaven fajny, ale nie mogę znieść zapachu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że mamy podobne zdanie na temat tych produktów ;).

      Usuń
  20. Dużo tego :) Ta paletka cieni z chińczyka fajnie się prezentuje :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię tego typu posty, dzięki tobie wiem na co z chęcią się skusić a co raczej nie zagości w moim zakupowym koszyku.

    OdpowiedzUsuń
  22. Płyn micelarny od Nivea u mnie się spisał super, podobnie Garnier uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam obecnie płyn micelarny z Niveii właśnie i mam wrażenie, że poprawił mi stan skóry ;) Ale może sprawdzę sobie też Garniera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to super jeśli zauważasz dodatkowe plusy płynu micelarnego :). U mnie oba sprawdzały się tak samo dobrze, ale oczywiście wszystko zależy od cery.

      Usuń
  24. Bardzo lubię te peelingy z Joanny :) Antyperspirant Garniera muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nic nie miałam z Twojego denka, muszę w końcu wypróbować słynnego micelka z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  26. dużo ciekawych produktów :) uwielbiam te peelingi z Joanny :) mają mnóstwo ciekawych zapachów :) nigdy nie używałam tego micka Garnier, ale chyba skuszę się w końcu- tyle dobrego o nim słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie lubię płynów micelarnych Garniera. Testowałam obie wersje i żadna się u mnie nie sprawdziła. Pozostałych kosmetyków z denka nie miałam okazji testować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zdradzisz czemu się nie sprawdziły ? Jakie miałaś wobec nich zastrzeżenia ? Zielona wersja ponoć szczypie w oczy, ale z różową nigdy nie miałam żadnych problemów.

      Usuń
  28. Odpowiedzi
    1. Takie tam deneczko :P Najgorsze, że w pudle z "pustakami" czeka już kolejna porcja hihi

      Usuń
  29. Dobrze, z enie było jednak duzo tych złych kosmetyków ;) Peeling z Joanny jest jednym z moich faworytow :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Znam i lubię żel z avonu.
    Balea teź lubię ale tego zapachu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat miałam peeling i średnie wrażenie na mnie wywarł.

      Usuń
  31. uwielbiam micele Garniera, różowy miałam, aktualnie używam wersji z olejkiem :-) zaciekawił mnie olejek na porost włosów Agafii, przyznam się, że jeszcze nie miałam z nim styczności, olejki powoli mi się kończą więc ten będę miała na uwadze

    OdpowiedzUsuń
  32. Z chęcią wypróbowałabym olejek do włosów babuszki Agafii, używałam już szamponów tej firmy i są całkiem niezłe :) Dzięki za wizytę u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zaciekawiła mnie maska GlynSkinCare. Mam ten olejek Babuszki Agafii i szkoda, że nie powoduje przyspieszenia wzrostu włosów, zasadniczo to, przede wszystkim, powinien robić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasadniczo powinien, ale może na Ciebie akurat zadziała, kto wie :)

      Usuń
  34. Bardzo lubię płyn micelarny z Garnier i żele pod prysznic Balea :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nic z tych rzeczy nie miałam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, a wydawałoby się, że niektóre to takie co już chyba wszyscy mieli :D

      Usuń
  36. Ja również lubię antyperspiranty Garnier choć obecnie używam wersji w kremie i jestem z niej zadowolona. Miałam też micel z Garnier i, choć był świetny, nie pokonał mojego ulubionego obecnie micela z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o różową Bielendę to dla mnie była fajna, ale denerwował mnie jej gorzki smak jaki pozostawał na ustach po przemyciu, więc wolę jednak Garniera ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...