Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

wtorek, 12 grudnia 2017

OpenBox Liferia Regeneracja

To znowu ja - Candymona, jednak tym razem nieco spóźniona ;p.
Jak widzicie przybywam do Was z recenzją pudełka Liferia z października :P
O tak, nie przesłyszeliście się, październikowy box, choć mamy już grudzień :D
Jak to się stało ?
A no tak, że po pierwsze pudełko październikowe przyszło do mnie w listopadzie i to pod koniec miesiąca. Niestety Liferia złapała spore opóźnienie.
Dodatkowo listonosz pudełka nie przyniósł (może uznał, że awizo lżejsze jest, a może nikogo nie zastał, ciężko powiedzieć ;P), a że dotarło ono do mojego miasta przed weekendem, to przeleżało na poczcie kolejne kilka dni.
Kiedy już je odebrałam, to tu niestety wkradł się trochę leń (spotęgowany tym, że dostałam pudełko o wiele później niż inne dziewczyny i to nie tylko z powodu tej poczty, bo widziałam, że niektóre miały tego boxa nawet 2 tygodnie wcześniej) i w dodatku dopadła mnie jesienna chandra.

Ja nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale od kiedy na dworze zrobiło się ponuro, to kompletnie nic mi się nie chce. Mogłabym spać całymi dniami i nie wychodzić wcale spod kołderki, a co dopiero mówić o robieniu fotek.
Takim sposobem minęły niemal 2 tygodnie, zanim się zebrałam, żeby w końcu napisać dla Was ten post :P.

ps. Oczywiście w międzyczasie wskoczyły filmy na kanał - klik, które też zajmują mi mnóstwo czasu i sprawiają, że na fotki już brak mi "mocy" ;).

No ale nic to.. wyżaliłam się trochę ;p Czasem i ja muszę.
Dajcie znać czy Wy też tak macie?

No i lecimy z OpenBoxem ;)


1.  Malinowe masełko do torebki BALNEO KOSMETYKI
Jest to opakowanie 50ml o wartości 19zł
Pochodzenie : Polska


Lubię masełka z masłem Shea, więc ten produkt mi się spodoba. Zresztą jako pierwszy przyciągnął moją uwagę i dlatego też prezentowany jest jako pierwszy :).
Torebkowa wersja to bardzo fajne rozwiązanie na zimę. Nawilżanie przede wszystkim.


2.
 
Eye Contour Dose DNA - krem pod oczy POSTQUAM
Według karty produktów jest to produkt pełnowymiarowy 10ml o wartości 250zł
Pochodzenie : Hiszpania


Krem pod oczy na noc to produkt, którego akurat mi brakowało. Do tej pory stosowałam kremy takie do użytku dziennego i nakładałam je grubszą warstwą na noc. Będzie okazja przetestować czy taki typowo na noc jest lepszy ;). O dziwo ten krem ma bardzo lekką i rzadką konsystencję. Spodziewałam się czegoś bardziej treściwego ;).  No ale zobaczymy.


3.
 
Eyeliner ?  POSTQUAM
Ponoć o wartości 30zł
Pochodzenie : Hiszpania


Czy tylko dla mnie Eyeliner to eyeliner, a nie kredka do oczu ? :P
No wiecie, chodzi mi o to, że spodziewałam się Eyelinera w pisaku przykładowo, a dostałam zwykłą czarną kredkę, w dodatku niezbyt miękką (choć na karcie produktu napisane jest, że powinna być miękka). Ostatecznie więc nie będę jej używała, bo zbyt mocno trzeba dociskać ją do powieki, a ja mam wrażliwe oczy.


4.  Witaminy do włosów w żelkach JELLY BEAR HAIR
Jest to opakowanie pełnowymiarowe o wartości 139zł
Pochodzenie : Polska


Szczerze mówiąc, pasuje mi, że dostałam te żelki. W ostatnim czasie trafiły mi się też w innym boxie, więc mam kurację na 2 miesiące ;). Lepiej niż na 1.
Co do samych misiów, to zdecydowanie taka forma żelek jest urocza, jednak nie będę ukrywała, że są one smaczne tylko początkowo w trakcie gryzienia. Później pozostawiają po sobie gorzki posmak w ustach, który długo nie chce zniknąć. Sama więc nie wiem co o tym myśleć, niby fajny bajer, ale równie dobrze można brać zwykłe tabletki :D.


5.  Keratin Spray Intensywnie nawilżający G-SYNERGIE
Jest to produkt o wartości 30zł
Pochodzenie : Polska


Opis producenta brzmi bardzo zachęcająco. Spray ten jest ponoć intensywną kuracją do bardzo suchych i łamliwych włosów, więc zdecydowanie dla mnie.
Produkt ma plusa ;) 


GRATIS.  Maseczka Apricot SENASE


Jest to gratis, który został dorzucony ze względu na opóźnienie w wysyłce, ale szczerze mówiąc, jakoś szczególnie mnie nie ucieszył.  


CAŁA ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA

Mam mieszane uczucia, bo niby produkty są w większości ok i prezentują o wiele wyższą wartość niż koszt zakupu pudełka.
W praktyce jednak tak naprawdę ucieszyłam się z 2 rzeczy, a pozostałe nie zrobiły "szału".

Może byłam już trochę negatywnie nastawiona do tego boxa przez opóźnienie w wysyłce albo może stałam się wybredna ? :P.
Oczywiście ja pudełko dostałam, więc w tym przypadku jest dla mnie jak najbardziej ok, bo czego nie zużyję, to oddam, natomiast gdybym je sama kupiła, to byłoby to takie "meh" - czyli nie ma tragedii, ale równie dobrze mogłabym go nie mieć i bym nie płakała. 

Mimo wszystko domyślam się, że niejedna osoba byłaby zadowolona z tej zawartości, bo oszczędność jest ogromna w stosunku do ceny zakupu tego wszystkiego osobno.
Jeżeli więc macie ochotę na takie pudełko, to możecie je zamówić na liferia.pl

Co myślicie o zawartości pudełka "Regeneracja" ?

18 komentarzy:

  1. Zawartość zacna. Szkoda tylko, że tak mało produktów Ci się przyda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zwykle jest to kwestia potrzeb. Tym razem akurat zawartość niekoniecznie dla mnie. Niby nie jest zła, ale mogłaby być lepsza ;)

      Usuń
  2. Zaciekawił mnie tylko krem pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To troszkę mało :D Mnie się jednak więcej rzeczy podoba ;p

      Usuń
  3. mnie to pudełko bardzo się podoba , chciałabym przetestować żeli i krem choć też myślałam, że będzie bogaty

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi by się taka zawartośc podobała :) Może szału nie ma, ale nie jest źle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Malinowe masełko wygląda ciekawie. Fajne mogą być te żelki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że taki gorzki posmak pozostawiają, no ale potestuję i zobaczę :D

      Usuń
  6. Tak obejrzeniu zawartości i przemyśleniu też nie jestem zachwycona i chyba sama bym nie kupiła tego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo osób nie było z tego pudełka zadowolonych, wiec wcale Ci się nie dziwię, ze uważasz je za średniaka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co ukrywać. Szału nie zrobiło, no ale tragedii też nie ma :)

      Usuń
  8. Dość fajna zawartość :) Dobrze, że trafiły Ci się drugie misie, bo kuracja 2 miesięczna będzie bardziej efektowna. Ja w okresie jesienno - zimowym mam naprawdę to samo... Totalny leń i brak chęci do życia. Ale byle do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. 2 miesiące to już coś i można będzie już coś na temat kuracji powiedzieć, bo miesiąc to stanowczo zbyt krótko. Przecież najpierw organizm musi się witaminkami nasycić i dopiero coś tam zaczyna działać. Pijąc drożdże zauważyłam, że po miesiącu dopiero zaczynały być pierwsze efekty i trzeba było kontynuować kurację, żeby działała.

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...