Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

czwartek, 25 stycznia 2018

OpenBox - Inspired By UROK XX


Dziś zapraszam Was na OpenBox pudełeczka Inspired By UROK XX :).
Jeżeli jesteście ciekawi, co znalazło się w tej edycji, zapraszam do dalszego czytania :)


 
1. Jeju Mayu - Maseczka nawilżająca SESAMIS
Maseczka jest jednorazowa, a jej wartość to 9.90zł


Pierwszy strzał i naprawdę fajny :). Bardzo lubię koreańskie maseczki w płachcie, więc z ogromną przyjemnością przygarnęłam Jeju Mayu :D. Szykuje się testowanie. 


2. Naturalne mydło do rąk VESPERA
Jest to produkt pełnowymiarowy o wartości 6,99zł


Rzadko stosuję mydła w kostkach, więc to raczej też zostanie oddane. Wiem, że są osoby, które cenią sobie naturalne produkty ponad wygodę użytkowania, więc z pewnością chętnie przygarną taką kostkę :). Ja z doświadczenia wiem, że nawet kiedy rozpocznę stosowanie takiego mydełka, to później łatwiej mi sięgnąć po mydło w płynie, a kostka zaczyna się niepotrzebnie kurzyć, więc raczej nie ma sensu, żebym otwierała to mydełko ;).

3.
Krem do rąk HERBOLIVE
Jest to miniaturka o wartości 7.99zł/50ml


Produkt jest fajny i zdecydowanie przydatny, zwłaszcza w okresie zimowym.
Ja aktualnie po całym domu mam porozkładane kremy do rąk, więc jeden więcej z pewnością nie zaszkodzi i na pewno się przyda :P.

4. Kredka do oczu DEBORAH
Jest to produkt o wartości 27zł


Kredka ma całkiem ładny kolor - brązowy, połyskujący delikatnie na złoto.
Nie jest to jednak moja ulubiona tonacja, ponieważ odcień jest stosunkowo ciepły. Z tego względu kredkę najprawdopodobniej komuś podaruję.

5. Żel chłodzący na bóle mięśni i stawów Mentholka CANNADERM
Jest to produkt pełnowymiarowy o pojemności 200ml / 38zł


 Jest to całkiem ciekawy produkt i zdecydowanie "oryginalny", jeżeli chodzi o zawartość boxów :D.
Nie mniej jednak uważam, że tego typu żele przydają się w każdym domu.
Była też zamienna wersja rozgrzewająca, która szczerze mówiąc, przydałaby mi się teraz bardziej, ale i tak jest spoko :D.

6. Olejek arganowy MAROKO SKLEP
Produkt ma pojemność 10 ml i kosztuje 9.66zł


Olejek arganowy to produkt dość uniwersalny, ponieważ można go stosować na twarz, ciało i włosy.
Ja osobiście wolę jednak mieszanki różnych olejków, więc albo doleję go do innych i stworzę własną kompozycję, albo oddam. Mimo wszystko uważam, że olejek to trafiony produkt :).

7. Szminka w płynie MARK. BY AVON
Jest to produkt pełnowymiarowy o wartości 32zł


Chodzą za mną te szminki Mark, od kiedy tylko weszły do sprzedaży. Miałam już jedną taką szminkę w boxie, ale wtedy również trafiła mi się czerwień, a jak zapewne wiecie, ja czerwieni za bardzo nie noszę na ustach :P. Ostatecznie więc produkt fajny, tylko niestety kolor nietrafiony.

8. Breathable Mini ORLY
To już ostatni produkt o wartości 24zł/5.3ml


Miałam już ten lakier w grudniowym boxie Naturalnie Piękna i ponownie trafił mi się ten sam kolor :P. Co za niefart ;p.
No ale trudno, będzie do oddania, lub na jakiś konkurs Myślę, że ktoś z przyjemnością go przygarnie :).
CAŁA ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA


Moim zdaniem po raz kolejny Urok prezentuje bardzo fajny poziom :).
Ilość kosmetyków, ich jakość, jak i dobór jest moim zdaniem dobry i gdyby nie fakt, że akurat część z tych produktów już mam, a mydełka nie będę używała, to byłabym bardzo zadowolona.
Myślę, że Urok to jedno z fajniejszych pudełek, ale wiadomo, że zawartość jest losowa, więc zawsze może się zdarzyć tak, jak w moim przypadku tym razem, że coś nam nie będzie odpowiadało.

Jeżeli macie ochotę na swoje własne pudełeczko Inspured By Urok, to zapraszam na stronę inspiredby.pl

Jak Wam się podoba ta edycja ? Bylibyście zadowoleni z takiej zawartości ?


32 komentarze:

  1. Całkiem fajna zawartość, ale i tak wolę w tym miesiącu Naturalnie z pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kredka ma interesujący kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawartość wygląda całkiem fajnie, jednak nie wiem czy aż na tle że bym się skusiła na te pudełeczko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Szkoda tylko, że część z tych produktów będę musiała oddać. No ale, gdyby były inne kolory w kolorówce, to byłoby naprawdę spoko :).

      Usuń
  5. Całkiem fajna zawartość :) Chociaz takie czerwienie to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  6. fajna zawartość:) ciekawie mnie ta pomadka z Avon i krem do rąk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Olivkowy krem do rąk zacheca mnie najbardziej !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz, kiedy jest zimno, kremowanie jest szczególnie ważne.

      Usuń
  8. Bardzo fajny box,ale nie w moim typie☺
    Jedyne co mi się spodobało to krem do rąk ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajna zawartość.
    Ja zamówiłam sobie Shinybox i nie jestem zadowolona ze styczniowej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie też dotarło styczniowe Shiny i ja jestem nawet zadowolona :). W Shiny jest nawet więcej produktów, które sobie zostawię i których będę używała, niż w tym Uroku :D.
      Wiadomo, każdy ma inny gust i czego innego potrzebuje.

      Usuń
  10. Kawiorowe mydełko :D Brzmi luksusowo, choć ja w mydeł w kostce już dawno nie używam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe. To fakt :D. Brzmi luksusowo, ale wciąż nie przekonuje mnie to do kostek :D

      Usuń
  11. Mnie najbardziej zaciekawiło mydełko kredeka oraz szmineczka oraz kolor lakieru >3 Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz :D. Czyli kolorówka bardziej w Twoim guście. Ja właśnie za czerwonymi szminkami aż tak bardzo nie przepadam.

      Usuń
  12. Kredki Deobrah mam wszystkie świetne są, pomadka Avon mnie mile zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdyby mi się trafiła taka zawartość to szczerze mòwiąc miałabym mieszane uczucia. Połowa z tych produktòw by mi się przydała, a druga połowa niestety nie :) A gdybym zobaczyła czerwony lakier do paznokci i czerwoną szminkę to chyba bym się wściekła, bo już za dużo takich mam i prawie wogóle nie używam ;) Żel na bóle mięśni i stawów to oryginalny produkt w takim pudełeczku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, to tak jak u mnie. Też mam za dużo czerwonych szminek, więc nawet nie ma sensu otwierać kolejnych.

      Usuń
  14. Nie kuszą mnie jakoś specjalnie boxy kosmetyczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Nie każdy lubi tego typu niespodzianki kosmetyczne.

      Usuń
  15. Fajny box:)Tylko nie używam szminek czerwonych i lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja chyba średnio byłabym zadowolona... Jedynie maska mi się bardzo podoba, kredka też by się przydała, reszta nie.
    Dziwne, że zawsze jak gdzieś dają lakiery czy szminki (boxy, prezenty, konferencje, kalendarze adwentowe) to są one czerwone. W ten sposób uzbierałam wiele egzemplarzy w kolorze, którego nie używam często.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...