Hej Kobietki
Mam dziś dla Was recenzję dwóch lakierów firmy RIMMEL LONDON :)
Pierwszy z nich pochodzi z serii Rita Ora, kolor 860 Bestival Blue
Drugi to 60 seconds Super Shine, kolor 855 To Cool To Tango
Były one częścią nagrody z konkursu FB "Wzór do Naśladowania"
Kolory są cudne ale tego chyba nie muszę mówić bo to widać :P
Lakierami maluje się na prawdę bardzo łatwo.
Mają wygodne, dość szerokie pędzelki które równo rozprowadzą lakier.
Oba szybko wysychają i nie smużą.
Nie ma problemu z odbijaniem się na nich pościeli itd.
2 warstwy wystarczają do pełnego krycia.
Trwałość mnie po prostu zadziwiła.
Lakiery trzymały się na moich paznokciach na prawdę świetnie.
Kompletnie nic nie odpryskiwało a po 3 dniach jedynie bardzo delikatnie wytarły się końcówki. Było to jednak na prawdę niewielkie wytarcie, w przypadku innych lakierów zwykle wytarte jest 3 razy tyle ^^ Akurat miałam już długie pazurki więc końce podpiłowałam i nosiłam lakier jeszcze 3 kolejne dni. W sumie 6 dni jak na lakier na moich paznokciach to na prawdę wyczyn.
Muszę przyznać że jestem zachwycona jakością tych lakierów i mam ochotę na inne kolorki.
Wspomnę jeszcze że przy nałożeniu bez bazy miałam lekko zabarwioną płytkę (na niebiesko) ale miałam tam jeszcze resztki bazy z hybrydy więc może to ona się odbarwiła. Po przejechaniu bloczkiem polerskim kolor zszedł :) Nie było po nim śladu więc to nie takie trwałe odbarwienie jak czasem się odbarwiają na żółto tylko powierzchniowe na hybrydce.
Sprawdziłam jeszcze czy lakiery nadają się do stempli - na czerni nawet je widać ale nie jest to jakieś takie super krycie jak MDU, kolory trochę prześwitują. Mimo to wzory odbijają się ładnie i równo.
Ale w końcu nie są to lakiery przeznaczone do stempli a przy normalnym malowaniu sprawdzają się świetnie.
Podsumowanie:
Biorąc pod uwagę zalety tych lakierów oraz porównując je z innymi, które w ostatnim czasie testowałam, daję tym lakierom prawie maksymalną ilość gwiazdek.
Z pewnością jeszcze nie raz do nich wrócę.
Spełniają moje oczekiwania ale zostawiam sobie te pół gwiazdki w razie gdybym kiedyś odkryła jeszcze lepsze ;)
A wy miałyście lakiery Rimmel ? Jak się sprawdziły ?
bardzo lubie ich lakiery :)
OdpowiedzUsuńA ja do tej pory jakoś nie miałam lakierów Rimmela. To moje pierwsze. Miałam za to dużo produktów do makijażu więc aż dziwne że o lakierach nie pomyślałam :P
Usuńduet idealny:) w kolorze nieba :p
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie do siebie pasują :)
Usuńśliczne kolorki :D
OdpowiedzUsuńObydwa kolorki bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńgreat post, have a nice weekend! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Thank You :)
Usuńoba sa sliczne :) musze je jakos do siebie sprowadzic
OdpowiedzUsuńZ serii Rita Ora mam już 3 lakiery i ten również- są super!
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem jedyną osobą która je tak polubiła :D
Usuńkolory są piękne, a Twoje paznokcie jeszcze piękniejsze! ile bym dała, żeby mieć taką idealną długość i idealny kształt :)
OdpowiedzUsuńJa sobie wyprowadziłam paznokcie pod hybrydą, tylko teraz niestety walczę z uczuleniem i nie mogę robić hybryd cały czas :< Boję się że paznokcie bez osłony się połamią i znów będą krótkie.
Usuńbardzo lubie te lakiery z serii Rita Ora, sama mam 3 ale na niebieski się jeszcze nie skusiłam :) z pokazanych dwoch lakierow bardziej podoba mi sie Bestival Blue :) sliczny!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie śliczne niebieskie lakiery :)
OdpowiedzUsuńJa mam tą pierwszą serię Rity typowo pościelowe nazwy ;) tej jeszcze się nie przyglądalam, ale chyba czas najwyższy, bo pięknie wyglądają! Jestem zachwycona. Trwalością nigdy sie nie przejmuje bo to nie miarodajne ;) ale kolor połyska jest cudne!
OdpowiedzUsuńjak niebeski to bym taki chciała bo za niebieskimi nie przeadam:) a ten jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrezygnowałam z lakierów Rimmela na rzecz hybrydy. Codzienne poprawki zwykłego lakieru bardzo mi dały w kość, a konieczność zmycia lakieru przed wymieszaniem mięsa na kotlety mielone doprowadzała do szału ;) Mam nadzieję, że hybryda skutecznie rozwiąże moje problemy :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam ale niestety ostatnie uczulenie dało mi w kość i nie wiem czy nie będę musiała zrezygnować z hybryd i wrócić do zwykłych lakierów na stałe :<
Usuńpiękne, ostatnio mam manię na niebieskie odcienie i chętnie bym te przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj blękit gości na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńNie będę odkrywcza jak powiem, że duet idealny ;) A trwałość 6 dni mnie kusi, ale obawiam się że na moich suchych paznokciach tyle nie wytrzyma
OdpowiedzUsuńLakiery prześliczne :) nawet mi się podobają ( a wiesz,że to ogromny komplement bo jestem wybredzioch ) mam to samo serduszko z home&you:))
OdpowiedzUsuńbardzo ładne odcienie :)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te lakiery ;-)
OdpowiedzUsuńChyba się skusze