![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZvXqlgqIltE4eDKKFS4-U0QnQoAyx7UfucvJ1SbwaHL15A3IWt3jfYVnA8RCfrSm9ZKAhGv44FSmGLKa9W5DVh_EStIZZ0kaCiaAj_dC0jNK9E2NieFEXj4PD8pKwb2ZLpOOIeJxPrT6S/s1600/hej+kochani+roz+jasny.png)
Pewnie już słyszeliście trochę na temat kosmetyków Azjatyckich ?
Być może jesteście już w ich posiadaniu, a może uważacie, że są zbyt drogie i nadal się zastanawiacie czy warto ?
Ja od bardzo dawna do nich wzdychałam, aż pewnego pięknego dnia, udało mi się wygrać konkurs, dzięki któremu otrzymałam pudełko, pełne Azjatyckich cudeniek.
Jedną z nagród był właśnie ten krem i wiecie co ?
To wcale nie jest kolejny Azjatycki kosmetyk, który kosztuje krocie.
Tego małego cudaczka, możecie kupić już za niecałe 40zł, a jest dostępny również w wersji Silky do skóry mieszanej i tłustej. Ja przedstawię Wam jednak wersję do cery suchej i normalnej.
Być może jesteście już w ich posiadaniu, a może uważacie, że są zbyt drogie i nadal się zastanawiacie czy warto ?
Ja od bardzo dawna do nich wzdychałam, aż pewnego pięknego dnia, udało mi się wygrać konkurs, dzięki któremu otrzymałam pudełko, pełne Azjatyckich cudeniek.
Jedną z nagród był właśnie ten krem i wiecie co ?
To wcale nie jest kolejny Azjatycki kosmetyk, który kosztuje krocie.
Tego małego cudaczka, możecie kupić już za niecałe 40zł, a jest dostępny również w wersji Silky do skóry mieszanej i tłustej. Ja przedstawię Wam jednak wersję do cery suchej i normalnej.
Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy tańsze Azjatyckie produkty również są warte uwagi, zapraszam na wpis :)