Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

piątek, 27 lutego 2015

Jak Ratować Zniszczone Włosy oraz Włosowa Katastrofa sprzed lat

Hej Kobietki 


Dziś opowiem Wam moją historię włosową oraz pokażę jak pielęgnacją można naprawić zaniedbania.


Od zawsze marzyły mi się długie blond włoski, niestety kilka lat temu przydarzyła mi się bardzo nieprzyjemna historia.
Wybrałam się do jednego z Lubelskich salonów aby zrobić sobie odrost.
Fryzjerka nałożyła mi rozjaśniacz i w tym czasie gdy włosy miały się rozjaśniać wzięła sobie 2 klientkę której również zaczęła nakładać balejaż.
Zeszło jej bardzo długo a w międzyczasie ani razu nie podeszła do mnie sprawdzić czy włosy nie są przetrzymane.
Czułam dość mocne ciepło na głowie ale wtedy byłam jeszcze dość młoda i bałam się upomnieć Panią że powinna chociaż sprawdzić czy wszystko jest ok.
Stało się tak że po myciu włosy z tyłu głowy zaczęły dosłownie odpadać, tak były przepalone. Podczas mycia czułam jakbym miała watę zamiast włosów.
Całe szczęście że to był balejaż bo inaczej straciłabym wszystkie włosy.
Głupia byłam że nie wróciłam do salonu i nie chciałam odszkodowania bo bardzo długo musiałam potem borykać się ze skutkami tej katastrofy.

Oczywiście już więcej tam nie poszłam , zaczęłam sama rozjaśniać włosy rozjaśniaczem Palette XXL, który też bardzo niszczył włosy ale miałam platyne tak jak chciałam a do salonów fryzjerskich się zraziłam.
Niestety włosy były cały czas bardzo zniszczone i wysuszone. Zawsze miałam pełną szczotkę włosów po czesaniu. Moje włosy były długości lekko za ramiona, postrzępione z połamanymi końcami.
Rosły ale bardzo powoli ponieważ co urosło to się pokruszyło i tak w kółko, nie byłam w stanie ich zapuścić.

Wiedziałam że aby włosy były zdrowsze powinnam przestać je rozjaśniać, jednak nie potrafiłam się na to zdobyć. Moim marzeniem zawsze był blond, więc pogodziłam się z tym że nie będę miała mega długich włosów.
Zaczęłam je za to przedłużać i na jakiś czas to mi wystarczyło.

Pewnego dnia jakoś w 2013 roju pojechałam odwiedzić przyjaciółkę która zaczęła mi opowiadać o tym co ostatnio wyczytała o włosach.
Powiedziała mi mniej więcej o tym jak powinno się o nie dbać. Od razu bardzo mnie to zainteresowało.
Zaczęłam sama szukać różnych informacji na ten temat i tak się właśnie zaczęła moja Włosowa Przygoda.

Na początek kupiłam kilka tanich produktów do pielęgnacji włosów o których przeczytałam pozytywne opinie. Nie wiedziałam czy to wszystko przyniesie jakieś efekty, więc nie chciałam się pakować w koszta.

Okazało się że zabiegi które wykonywałam na swoich włosach faktycznie przyniosły dobre rezultaty. Tutaj po lewej zdjęcie które zrobiłam we wrześniu 2013 roku. Po prawej dla porównania luty 2014r. Niecałe pół roku różnicy.


Myślę że nawet na zdjęciu widać poprawę kondycji moich włosów. 

Stały się bardziej wygładzone, błyszczące i zdrowe. 
Na długości z tyłu nie widać większej różnicy bo starałam się obcinać rozdwojone końce, jednak jeśli się przyjrzeć widać przyrost szczególnie po bokach na włosach wycieniowanych.


Jak poprawić stan włosów : 
Zasada ogólna .. przede wszystkim zacząć dbać o włosy bo większość tego w ogóle nie robi.
Najlepiej stosować naturalną pielęgnację. Bez silikonów parabenów slsów itd.
Pielęgnacja bywa czasochłonna ale pomaga więc warto.

A oto co Ja robiłam aby poprawić kondycję swoich włosów:

1- Olejowanie 

2- Włosy polecam Myć Delikatnym Szamponem bez SLSów, ponieważ slsy wysuszają włosy.


Niestety ja ze względu na powracający łupież nie zawsze mogę używać tego typu szamponów ale kiedy tylko mogę stosuję delikatną pielęgnację.

3- Po myciu włosów zawsze nakładam Maskę Nawilżającą na co najmniej kilka minut (5-10), choć jeśli mam czas to trzymam ją dużo dłużej.

Włosy blond, rozjaśniane zazwyczaj są włosami wysokoporowatymi co oznacza że potrzebują bardzo dobrego nawilżenia. Nie można więc o nim zapominać a maski są lepsze niż odżywki dlatego je polecam.

4- Włosów lepiej Nie Suszyć Ciepłym Powietrzem. Ja robię to tylko kiedy bardzo się spieszę w innym wypadku dmucham chłodnym powietrzem lub zostawiam żeby same wyschły.

5- Jeśli używacie lokówki lub prostownicy stosujcie Produkty Termoochronne

6- Ja osobiście końcówki zabezpieczam Serum regenerującym z olejem arganowym i silikonem.
Co prawda jest to sprzeczne z zasadą naturalnej pielęgnacji włosów, jednak moje włosy dużo lepiej sobie radzą gdy używam silikonów niż bez nich.

7- Zamiast zwykłej szczotki lepiej zainwestować w Tangle Teezer. Taką szczotką włosy czesze się łatwiej i delikatniej.


8- Wersja dla hardkorowców ;p Piję Drożdże, co prawda nie codziennie ale zauważam podwójny przyrost na odrostach w czasie gdy stosuję tą kurację.

Dodatkowo: próbowałam też wcierki do włosów Jantar bo czytałam przychylne komentarze jednak dostałam od niej strasznego uczulenia, więc nie mogłam jej przetestować. Może którejś z Was pomoże.


Myślę że niedługo postaram się rozwinąć poszczególne etapy pielęgnacji włosów, jednak na dziś wystarczy bo i tak wyszedł mi tasiemiec ;)

Ja do dziś bardzo staram się dbać o moje włosy. Od 2013 r. regularnie szukam nowych kosmetyków które pomogą mi spełnić moje marzenie o pięknych długich włosach blond. Wciąż czytam, szukam i kupuję. Mam całą szafkę masek i drugą innych produktów do pielęgnacji włosów lecz chcę mieć jeszcze więcej.
Tak.. Jestem Włosomaniaczką choć wciąż się uczę i popełniam błędy ale na prawdę staram się dbać o moje włosy i jestem z tego dumna :)
 

Mam nadzieję że chociaż trochę zachęciłam Was do podjęcia wyzwania i zadbania o swoje włosy.

Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje odnośnie pielęgnacji piszcie w komentarzach.
Chętnie wypróbuję kolejne metody i produkty :)

3 komentarze:

  1. szczerze polecam maskę bananową z kallosa albo placente - na moich suszkach dokonała cudu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio się zastanawiałam nad tą bananową ale kupiłam BioVaxa na próbę bo nigdy nie miałam nic tej firmy. Tego banana na pewno kiedyś kupię :) Placente miałam z innej firmy i mnie uczulała więc wolę nie ryzykować.

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...