Miesiąc w Zdjęciach - podsumowanie Lipca 2015

Hej Słoneczka :*

Lipiec upłynął mi głównie na pracy oraz przygotowaniach do spotkania blogerek,
więc będzie raczej skromnie jeśli chodzi o zakupy.
Mam jednak nadzieję że mi to wybaczycie ;) 

W tym miesiącu starałam się nie kupować zbyt wielu rzeczy ale oczywiście nie obyło się bez drobnych zakupów domowych.

Przy okazji wizyty w KIKU zakupiłam urocze lustereczko oraz maleńki świecznik.
Lusterko 12,99zł (o ile dobrze pamiętam bo cenę gdzieś wcięło lub 14 zł)
Świecznik 6,99zł

Kupiłam również paterę - różę
Na żywo jest na prawdę piękna, zdjęcia niestety tego nie oddają.
Pokryta jest bardzo błyszczącą srebrną powłoką, która odbija dosłownie wszystko co znajduje się naokoło. Zdjęcia robiłam u siebie w pokoju pod oknem w którym mam fuksjową roletę stąd te kolorki.
Kupiłam ją na przecenie w Home&You, jednak trzeba uważać bo zabrałam do domu pęknięty egzemplarz. Pęknięcie było bardzo cieniutkie a przez tą świecącą powłokę nie było go widać. Trzeba było ułożyć paterę pod odpowiednim kątem aby było ono widoczne.
Oczywiście jeszcze tego samego dnia pojechałam reklamować i na szczęście reklamacja została uwzględniona. Poszłam wybrać dobrą paterę z dostępnych na sklepie i ku mojemu zdziwieniu okazało się że większość była pęknięta. Z 6 egzemplarzy tylko 2 były dobre ^^ Tak więc oglądajcie takie produkty na prawdę bardzo dokładnie aby uniknąć niespodzianek.

A ta szkatułka na biżuterię to zdobycz mojej mamy za jedyne 8zł .
Oczywiście do renowacji bo jest mocno poobijana i środek do wymiany ale to nic :) Będę miała co robić ;)

Od mamy dostałam również ciasteczkowe pudełka z Lidla. Właściwie bardziej puszki bo są metalowe ;) 

Dorzucę również zdjęcie bransoletki, kupionej już jakiś czas temu ale akurat ostatnio stała się moją ulubienicą :) 
Kupiona w Chińskim Centrum Handlowym za 7zł :)

Ahh jeszcze kupiłam serduszkowe okularki lustrzane za 15 zł na targu ;)
Muszę przyznać że są bardzo fotogeniczne :P
Pomogły mi ostatnio w wygraniu jednego konkursu ale o tym napiszę jak już nagroda dojdzie :D

Jak już wspominałam Lipiec po części upłynął pod znakiem organizowanego przeze mnie spotkania blogerek. W związku z tym dorzucam jeszcze 2 zdjęcia z tego wydarzenia ;)

My pod Indigo (wstawiałam już podobne foto w relacji ze spotkania)
Wiecie że dopiero na zdjęciach zauważyłam że byłam tam jedyną blondynką wśród blogerek :P ??
W każdym razie tak "jasną" blondynką :P

oraz fotka, którą dostałam od Magdy :) na niej ja podczas rozdawania upominków

Wykorzystując okazję pokażę jeszcze paczkę którą otrzymałam od Urodowe Popołudnie.

Trafiły do mnie między innymi próbki masek do włosów a wśród nich Kallos bananowy, którego od dawna chciałam przetestować. Poza tym inne produkty widoczne na zdjęciu :) 

Na zakończenie lipcowy zachód słońca :)