

Wiecie zapewne, że w minioną sobotę 23.04.2016 miałam okazję uczestniczyć w największej w Polsce konferencji dla Blogerów oraz Vlogerów urodowych Meet Beauty :) ?
Była to już II edycja eventu i po raz kolejny miałam szczęście znaleźć się wśród uczestników :)
Poprzednie Meet Beauty odbyło się w październiku minionego roku - zachęcam abyście sobie przypomnieli relację z Pierwszej Edycji :)
Tak jak wspominałam, to już 2 raz, gdy zostałam wyróżniona i zaproszona na konferencję.
Tym razem stresowałam się mniej, ale i tak krzątałam się po domu oraz przygotowywałam na kolejny dzień niemal do 2 nad ranem. No wiecie, paznokietki, włoski i te sprawy :>
Miałam się położyć wcześniej, ale jak zwykle mi nie wyszło :D
Aby wyrobić się z makijażem i zdążyć na busa, musiałam wstać o 3:30, tak więc 1,5 godzinki snu i pędem, jazda na miejsce spotkania. Po drodze zgarnęłam Sylwię i razem dotarłyśmy na miejsce zbiórki, gdzie czekała już na nas reszta dziewczyn i wspólnie wyruszyłyśmy busem w podróż do Warszawy.
Pomimo mojego niewyspania, nie było jednak mowy o drzemce.
Razem z dziewczynami miałyśmy tyle tematów do obgadania, że drogi nam zabrakło :D.
Miejscem tegorocznej konferencji był Stadion Narodowy w Warszawie.
To pierwszy raz, kiedy miałam okazję zobaczyć Stadion na żywo (nawet nie sądziłam, że ten obiekt jest tak ogromny).
Był to jednak idealny wybór, ponieważ uczestników konferencji było aż 300.
Mimo tak wielu osób nie było jednak uczucia ścisku i osobiście uważam, że miejsce było 10 razy lepsze od tego, w którym odbywała się I edycja. - W tym miejscu należą się brawa organizatorom, ponieważ od progu było widać organizację na najwyższym poziomie :)
Oficjalne rozpoczęcie odbyło się na Sali Głównej.
Ja byłam jednak tak spragniona, że szybko wyskoczyłam na korytarz, aby się napić wody.
W tym samym momencie zaczęła biec i krzyczeć do mnie Sylwia z informacją, iż wygrałam konkurs :D
Ja w lekkim szoku, wpadam na salę i nie wiem co ze sobą zrobić.
Biegnę na środek, po czym cofam się z niepewnością, ale zostaję ponownie wyczytana i odbieram moją nagrodę :>. Tak, jak zwykle zakręcona :P
Otrzymałam sporej wielkości kalendarz książkowy, oprawiony w białą skórkę, na której zostały wytłoczone loga organizatorów :).
ps. bardzo ładna oprawa, introligatornia się postarała :D
Była to nagroda za przygotowania do Meet Beauty i umieszczanie zdjęć z hashtagiem #meetbeauty na Instagramie.
A oto kilka fotek, które zamieściłam na moim Insta :)

Po rozpoczęciu i spędzeniu chwili wśród stoisk różnorodnych marek udałam się na Warsztaty, na które byłam zapisana.
Indigo - wiedziałam, że chcę uczestniczyć w tych warsztatach od chwili, gdy tylko usłyszałam że takowe się odbędą :>.

Bardzo mi się spodobał temat - Dotychczas nie słyszałam o Shea Manicure, więc był to zabieg, który mnie zainteresował.
Pomimo iż raczej go sobie nie wykonam (gdyż tydzień bez lakieru do paznokci to dla mnie niemożliwość), to jednak chętnie posłuchałam o czymś nowym :).
Nie było to jak zwykle pokazywanie zdobień, tylko faktycznie coś zupełnie innego.
Reprezentantka marki opowiedziała też o chorobach paznokci (między innymi o Onycholizie, na której temat niedawno pisałam) oraz o możliwych błędach, jakie czasem zdarzają się podczas manicure hybrydowego.
Ta część nie była dla mnie niczym nowym, jednak uważam, iż temat ten jest ważny i bardzo dobrze, że Indigo postanowiło go poruszyć.
Sama, pod postem dotyczącym wykonywania hybryd dostaję mnóstwo pytań na temat "dlaczego hybryda się nie trzyma", więc fajnie, że ktoś jeszcze uświadamia dziewczyny.
Jeśli już jestem przy Indigo, to nie mogę nie wspomnieć o ich cudownym "standzie".
Kwiatowa ściana zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie, a ja sama uwielbiam patrzeć na przepiękne cudeńka tej marki.

Nawet kartoniki Indigo są dopracowane w najdrobniejszym calu.
Piękne holograficzne opakowania dodają elegancji oraz sprawiają, że każda sroczka (taka jak ja) odpływa, mając w swoich rączkach takie niesamowitości <3
Podczas warsztatów z Indigo, miałyśmy również okazję zapoznać się z całą gamą zapachową masełek.
Ja zakochałam się w aromacie Pop Sugar :>
Marka przygotowała też dla wszystkich uczestniczek wspaniałe torby z upominkami.
Ku mojemu zaskoczeniu i szczęściu, okazało się, że niemal cała torba, którą otrzymałam była wypełniona produktami o tym właśnie zapachu, który tak bardzo mi się spodobał. Tylko ja mogę mieć takie szczęście :D
Jedynie masełko miałam o innym aromacie, ale udało mi się zamienić z inną uczestniczką i takim oto sposobem, weszłam w posiadanie całego, niesamowicie słodko pachnącego zestawu POP SUGAR <3
ps. Jeśli ktoś nie polubił tego zapachu, to chętnie przygarnę niewielki zapasik :P hihi
Ja dosłownie oszalałam na jego punkcie, ale Arome 99 też mi bardzo przypadł do gustu :)
Po raz kolejny na konferencji pojawiła się też marka Pilomax.
Poprzednio właściwie niczego szczególnego się nie dowiedziałam, jednak tym razem było zupełnie inaczej.
Opowiedziałam Pani o moich problemach z nawracającym łupieżem, ale wspomniałam też, że pojawia się on tylko w okolicach skroni i czasem nawet w brwiach.
Bardzo szybko została mi postawiona diagnoza - ŁZS - łojotokowe zapalenie skóry.
Pani, z którą rozmawiałam poleciła mi co stosować w tej sytuacji, ale również powiedziała, że jest to niestety problem, który już będzie mi towarzyszył do końca życia.
Z tego miejsca bardzo dziękuję Pani z Pilomaxu za to, że w końcu otworzyła mi oczy i powiedziała, z czym konkretnie się borykam. Rzecz jasna, nie cieszy mnie fakt, iż nie da się tego wyleczyć, ale przynajmniej teraz wiem, że muszę się liczyć z nawrotami, choćbym nie wiadomo co robiła.
Wspominałam o tym już kilku lekarzom i nikt wcześniej nawet się nie zastanowił, o co może chodzić ^^
Każdy bez mrugnięcia okiem polecał szampony przeciwłupieżowe, a teraz w końcu wiem z czym walczę.
Niestety nie zrobiłam zdjęcia samego stanowiska, ale pokażę Wam co otrzymałam do przetestowania.
Ze względu na moją przypadłość Pani wybrała dla mnie WAX Olamin oraz Maskę WAX Kamilla.
Pod koniec konferencji z ciekawości podeszłam 2 raz dopytać, jakie jeszcze produkty marki mogłyby się sprawdzić na moich włosach i otrzymałam dodatkowo WAX Henna do włosów jasnych - Pani zapewniła mnie, że ta henna nie przyciemni mi włosów :> Oraz Maskę krok 2 regeneracja do włosów farbowanych jasnych. A także głęboko oczyszczający szampon o właściwościach łagodzących.
Od razu zaznaczę, że Pani wiedziała doskonale jakie produkty wcześniej otrzymałam i sama zaproponowała mi wzięcie tych dodatkowo - żeby nie było, że pazera podchodzi 2 razy i się nie przyznaje :P
Nie nie, nic z tych rzeczy :)
Wspaniałe stoiska przygotowały również inne marki, między innymi Golden Rose.
Samą końcówkę konferencji wykorzystałam właśnie na bliższe zapoznanie się z marką i nowościami kosmetycznymi oraz na przemiłych rozmowach z reprezentantkami firmy.
Przede wszystkim ciekawiły mnie produkty do brwi i podeszłam właśnie po to, aby o nie wypytać.
Mega zaciekawiły mnie linery do brwi, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam podobnego produktu.
Zainteresował mnie również jeden z cieni do wypełniania brwi :)
Podczas konferencji trwała też akcja, w której robiąc sobie zdjęcia z gadżetem, zgłaszało się chęć testowania produktów marki.
No cóż, przegapiłam i trochę żałuję, ale trudno. Kiedyś jeszcze będzie okazja :)
Poza tym porozmawiałam z Paniami na temat makijażu, kolorowych eyelinerów oraz o blogowaniu :)
Rozgadałyśmy się na całego :D
Był to bardzo sympatycznie spędzony czas.
ps. Długopis w kształcie pomadki wysadzanej kryształkami jest przecudny <3
Mogłabym mieć cały taki zestaw ślicznie wyglądający na półeczce hihi :D
Będę musiała gdzieś ich poszukać :D
Wiecie co ?
Żałuję tylko jednej rzeczy.
A konkretnie tego, że nie miałam czasu na dłuższą rozmowę z Paniami od Eveline :<
Powiem Wam szczerze, że jest to marka szczególnie mi bliska.
Kosmetyki Eveline stosuję od wielu, wielu lat i większość z nich uwielbiam.
Tusze do rzęs tej marki, to dla mnie totalne hity i miałam ich już tak wiele, a nie pamiętam, aby którykolwiek okazał się totalnym bublem.
Niestety kolejka do stoiska była tak długa, a tłum dziewczyn napierał, że zamieniłam z Panią dosłownie kilka słów, zostały mi zaproponowane produkty do przetestowania i musiałam stamtąd odejść, bo już kolejne zniecierpliwione kobietki czekały w kolejce.
Z tego wszystkiego nawet nie zwróciłam uwagi na to, że dostałam serum powiększające do ust, które mam już w domu ^^.
To znaczy, wiedziałam że je mam, ale sądziłam, że są różne wersje kolorystyczne a nie miałam jak podejść do szafy, żeby się lepiej przyjrzeć. Ale trudno, najwyżej oddam komuś w prezencie :)
Tak niestety było do samego końca konferencji, a miałam wielką nadzieję, że pod koniec dnia uda mi się jeszcze raz podejść i porozmawiać o produktach.
No niestety nic z tego, ale zabrałam ze sobą do domu 4 produkty do przetestowania oraz dopisałam na listę zakupów kolejne, polecone przez dziewczynę z kolejki :D
Miałam też okazję zapoznać się bliżej z marką Glov.
Przedstawicielka opowiedziała nam o swoich produktach, a na koniec zabrałam ze sobą do domu, super mięciutką, różową rękawicę do demakijażu i mycia buzi :>
Rękawica ma zmywać makijaż, przy użyciu jedynie wody, ale o tym wszystkim zamierzam Wam jeszcze napisać :)

Na koniec, spędziłam też trochę czasu przy stoiskach Palmers oraz Bielenda.
Na stoisku Palmers miałam okazję powąchać oraz dotknąć część produktów.
Przyznam się Wam, że było to moje pierwsze spotkanie z marką, ale bardzo mi się spodobały bogate, nawilżające formuły :>
Jako że byłam pod koniec konferencji, to nie miałam już zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o produkty do przetestowania, ale zapisałam się na listę, jako chętna do wypróbowania serum na blizny.
Wiadomo, że każda kobieta lubi wyglądać nieskazitelnie a niestety blizny są jednym z takich problemów, z którym bardzo ciężko sobie poradzić, więc mam nadzieję, że jeszcze uda mi się ten produkt wypróbować :)
Dostałam jednak 3 inne kosmetyki, które pokażę Wam na poniższym zdjęciu :)
ps. mamą co prawda nie jestem, ale wiem, że takie produkty zawsze świetnie nawilżają i uelastyczniają skórę ;)
Na stoisku Bielenda, również rozpoczęłam przegląd od wąchania otwartych słoiczków z produktami :>
Masełka tak ślicznie pachną, że miałoby się ochotę je zjeść.
Poprzeglądałam też trochę innych produktów i nowości, powiększając tym samym listę swoich "chciejstw" :P
Odbyłyśmy też z Panią rozmowę na temat kosmetyków i makijażu a wszystko zaczęło się od tego, że jesteśmy takie blade, że ciężko nam dobrać kolor podkładu.
Zazwyczaj nawet najjaśniejszy kolor z gamy jest dla mnie zbyt ciemny :D
Przed samym zakończeniem konferencji, dostałyśmy też propozycję, aby wybrać sobie po 2 produkty ze stoiska.
Wybrałam hydro-lipidowe serum z algami - nowość oraz balsam Antycellulitowy.
Skusiłam się na niego, ponieważ nie ma on żadnych dodatkowych efektów, takich jak chłodzenie czy grzanie a u mnie niestety te wszystkie rozgrzewające potrafią spowodować pojawienie się naczynek na udach.
Na sali wystawienniczej, poza wymienionymi we wpisie, znalazły się również stoiska
got2b oraz Gliss Kur
Producent Schwarzkopf przygotował też dla uczestniczek paczki wypełnione kosmetykami wymienionych wyżej marek.
Gliss Kur, tak jak Pilomax, przygotował dla nas podczas konferencji badanie skóry głowy, jednak nie ustawiałam się w kolejce na ponowne badanie i sobie odpuściłam.
Bardzo fajne było jednak stanowisko Gliss Kur, na którym można było skorzystać z usług fryzjera :)
Wiadomo, po całym dniu nie wygląda się zbyt świeżo, więc to idealna sprawa :)
Było też stanowisko z produktami Lirene , ale jak zwykle podkłady były dość ciemne.
Z Lirene mam jeden, jedyny podkład, który jest w miarę ok - My Color Code - Zima.
W tej chwili jednak stosuję jeszcze jaśniejszy podkładzik z Ingrid i przestałam w końcu szukać zastępstwa :)
W trakcie trwania konferencji, poza warsztatami odbywały się również wykłady.
Miałam okazję przez chwilkę posłuchać o promowaniu Instagrama oraz niezwykle zaciekawił mnie wykład na temat możliwości współpracy i zarabiania na blogu.
Nie miałam jednak szansy wysłuchać całego wykładu, ponieważ chciałam spędzić też trochę czasu i się nagadać z dziewczynami z innych krańców Polski, z którymi niestety rzadko mam szansę spotkać się osobiście.
Dzięki Meet Beauty, miałam w końcu taką okazję, z czego się bardzo cieszę :)
Poznałam też kilka wspaniałych osób, które dotychczas znałam jedynie wirtualnie poprzez ich blogi.
Świetna sprawa, że to wydarzenie dało nam szansę na rozwinięcie naszych Wspólnych relacji :)
Wrzucam jeszcze kilka foteczek ze ścianki :D Super ekipa :*
Jak w ubiegłym roku, również tym razem otrzymałyśmy do wypełnienia anonimowe ankiety dotyczące konferencji.
Tym razem jednak nie miałam żadnych uwag :)
Uważam, że cała organizacja była na najwyższym poziomie i zwyczajnie nie było się do czego przyczepić.
Widać, że organizatorzy wzięli sobie do serca nasze rady z poprzedniej edycji i nastąpiła ogromna poprawa.
Wielkie brawa i gratulacje :*
Dziękuję też, że mogłam ponownie znaleźć się we wspaniałym gronie uczestników Meet Beauty Conference :)
Mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze spotkanie :*

Przy okazji zaznaczę, że większość zdjęć wykonałam sama, ale część pożyczyłam również od Mileny.
ps. Wiem Kochani, że jak zwykle się rozpisałam :D
Pisałam ten wpis przez 2 dni, ale w końcu dobrnęłam do końca i mam nadzieję, że Wy również z chęcią przeczytacie moją relację :) Dajcie znać, kto dotrwał :D
Buziaki :*
Jak Wam się podoba Konferencja Meet Beauty ?
Mieliście może okazję, również w niej uczestniczyć ?

Na sali wystawienniczej, poza wymienionymi we wpisie, znalazły się również stoiska
got2b oraz Gliss Kur
Producent Schwarzkopf przygotował też dla uczestniczek paczki wypełnione kosmetykami wymienionych wyżej marek.
Gliss Kur, tak jak Pilomax, przygotował dla nas podczas konferencji badanie skóry głowy, jednak nie ustawiałam się w kolejce na ponowne badanie i sobie odpuściłam.
Bardzo fajne było jednak stanowisko Gliss Kur, na którym można było skorzystać z usług fryzjera :)
Wiadomo, po całym dniu nie wygląda się zbyt świeżo, więc to idealna sprawa :)
Było też stanowisko z produktami Lirene , ale jak zwykle podkłady były dość ciemne.
Z Lirene mam jeden, jedyny podkład, który jest w miarę ok - My Color Code - Zima.
W tej chwili jednak stosuję jeszcze jaśniejszy podkładzik z Ingrid i przestałam w końcu szukać zastępstwa :)

Poniżej wspomniana paczka od Schwarzkopf oraz upominki od Anabelle Minerals i Tołpa

W trakcie trwania konferencji, poza warsztatami odbywały się również wykłady.
Miałam okazję przez chwilkę posłuchać o promowaniu Instagrama oraz niezwykle zaciekawił mnie wykład na temat możliwości współpracy i zarabiania na blogu.
Nie miałam jednak szansy wysłuchać całego wykładu, ponieważ chciałam spędzić też trochę czasu i się nagadać z dziewczynami z innych krańców Polski, z którymi niestety rzadko mam szansę spotkać się osobiście.
Dzięki Meet Beauty, miałam w końcu taką okazję, z czego się bardzo cieszę :)
Poznałam też kilka wspaniałych osób, które dotychczas znałam jedynie wirtualnie poprzez ich blogi.
Świetna sprawa, że to wydarzenie dało nam szansę na rozwinięcie naszych Wspólnych relacji :)
Wrzucam jeszcze kilka foteczek ze ścianki :D Super ekipa :*

Jak w ubiegłym roku, również tym razem otrzymałyśmy do wypełnienia anonimowe ankiety dotyczące konferencji.
Tym razem jednak nie miałam żadnych uwag :)
Uważam, że cała organizacja była na najwyższym poziomie i zwyczajnie nie było się do czego przyczepić.
Widać, że organizatorzy wzięli sobie do serca nasze rady z poprzedniej edycji i nastąpiła ogromna poprawa.
Wielkie brawa i gratulacje :*
Dziękuję też, że mogłam ponownie znaleźć się we wspaniałym gronie uczestników Meet Beauty Conference :)
Mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze spotkanie :*


Przy okazji zaznaczę, że większość zdjęć wykonałam sama, ale część pożyczyłam również od Mileny.
ps. Wiem Kochani, że jak zwykle się rozpisałam :D
Pisałam ten wpis przez 2 dni, ale w końcu dobrnęłam do końca i mam nadzieję, że Wy również z chęcią przeczytacie moją relację :) Dajcie znać, kto dotrwał :D
Buziaki :*
Jak Wam się podoba Konferencja Meet Beauty ?
Mieliście może okazję, również w niej uczestniczyć ?
Bardzo ciekawa relacja, czytałam z przyjemnością. A na Meet Beauty byłam duchem, bo ciało odmówiło współpracy ;) Mam nadzieję że następnym razem nic mi nie przeszkodzi :))
OdpowiedzUsuńWspółczuję Dorotko, ale życzę zdrówka i do zobaczenia :)
UsuńZdecydowanie dotrwałam i mało tego spróbuję zdobyć produkty WAX które polecasz do ŁZS, mój nastolatek boryka się z tym problemem a lekarze udają głupa i mówią, że to łupież. Fajny post ... dzięki za podpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło że przeczytałaś :)
UsuńWidzisz, te produkty z Pilomaxa to tak właściwie też szampon przeciwłupieżowy, bo z tym trzeba niestety walczyć objawowo (maska to już na wzmocnienie włosów a nie tyle na sam ŁZS). Można jeszcze stosować ten szampon na zmianę z silniejszymi szamponami jak Sebiprox albo Vichy na łupież tłusty - z zieloną etykietką. To są informacje, które na razie zebrałam ale zamierzam jeszcze się zagłębić w ten temat i może znajdę coś poza szamponami. Ja wiem, że to niby nie jest duży postęp bo tyle że szampon przeciwłupieżowy trochę pomagał to wiedziałam, no ale do tej pory nie wiedziałam w ogóle że to ŁZS, więc samo nakierowanie mnie na właściwy tor, to już dużo :)
zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku pewnie też będziesz :)
UsuńJaka Ty jesteś śliczna :)
OdpowiedzUsuńHihi, bez przesady :D Taka po prostu blondynka pulchniutka :P Ale dziękuję, miło mi bardzo :*
UsuńGratuluję dziewczyny :) Na pewno było super :) A te gadżety...ile lakierów do paznokci. Zazdroszczę i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Było, było i właśnie upominki też mega <3 ale najfajniejsze było to, że spędziłam cały dzień w tak świetnym towarzystwie i z osobami których od bardzo dawana nie widziałam :)
UsuńPoznałam Cię od razu ;)
OdpowiedzUsuńHihi, Serio ? :D A ludzie mówią, że ja taka nie podobna do siebie :P
UsuńAle to pewnie przez ten różowy żakiecik :D ?
Też dostałam lakiery w czerwieniach :)
OdpowiedzUsuńJa się długo zastanawiałam, czy tych czerwieni nie wymienić ale w końcu je zostawiłam :D Najwyżej będę rozdawać - każdemu po czerwonym lakierze :D A co :D
UsuńBardzo fajne spotkanie.. mam nadzieję, że co roku coraz więcej marek będzie chciało się pojawić :-)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że przy tylu markach ciężko było skorzystać ze wszystkiego, więc gdyby było jeszcze więcej, to pewnie trzeba by było większość odpuścić. Jak dla mnie było tak w sam raz. Ewentualnie na stoiskach mogłoby być więcej obsługi to wtedy by to sprawniej szło i można by było więcej stoisk zwiedzić, bo tak dosłownie nie było czasu na pogaduszki z firmami a większość dnia to było jednak stanie w kolejkach.
UsuńTak więc, ja bym tu nie szła może w więcej firm, tylko właśnie jak już to w większą ilość obsługi stoisk :) Ale to wiadomo, że nie zależało od organizatorów, tylko od marek które uczestniczyły w konferencji.
Cieszę się, że mogłam Cię poznać :* Było naprawdę świetnie i chcę jeszcze raz! :D
OdpowiedzUsuńJa też się bardzo cieszę :* I też chcę jeszcze raz !! :D
UsuńWielka szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy :<
Trzeba będzie wybrać jakieś miasto po środku i się spotkać :D
UsuńPrzeczytałam :D i żałuję, że tym razem mnie nie było. Mam nadzieję, że będę na następnej edycji i że się spotkamy ;)
OdpowiedzUsuńJasne :) Też mam taką nadzieję, koniecznie się zgłaszaj :)
UsuńWłaśnie my się wybrałyśmy wcześniej no ale jeszcze mało kto był, tak więc pogadałyśmy tylko ze sobą :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też miałam dylemat, bo stałam w Pilomaxie, już przy początku kolejki kiedy zaczynał się warsztat z Tołpy, przez co na niego nie zdążyłam i głupio było mi się tam wpychać spóźnionej, tak więc odpuściłam.
W ubiegłym roku odpuściłam kolejkę Pilomaxa i gdyby nie to, że mnie znajoma wpuściła od razu na fotel, to bym wcale nie skorzystała, dla tego tym razem zostałam i jak widać opłaciło mi się to, bo Pani mi bardzo dobrze doradziła. Gdybym poszła na ten warsztat, to nadal bym nie wiedziała że mam ŁZS.
Jak widać, nie ma tego złego.... :)
W sumie z każdego warsztatu, oraz z rozmów na stoiskach można było wynieść jakąś naukę i przydałyby się 2 dni żeby to wszystko ogarnąć :D
Z tym lunchem to w sumie masz rację. My skoczyłyśmy na dół do bufetu wcześniej, bo też już głodne byłyśmy, więc właściwie to o tym zapomniałam :>
Zazdroszczę, to musiało być na pewno super przeżycie :) Jak można się zgłosić na kolejną edycję ? I czy wgl mam szanse ?
OdpowiedzUsuńhttp://mlodamamakacpra.blogspot.com/
Na razie nie można się zgłosić.
UsuńZgłoszenia były przyjmowane około miesiąc - dwa przed konferencją, tak więc po prostu trzeba śledzić aktualności i zgłaszać się kiedy będzie otwarty nabór.
A to czy masz szansę, to zależy od organizatorów.
Na pewno liczy się regularność i zaangażowanie w prowadzenie bloga, tak więc wszystko przed Tobą. Jak na razie nie wiadomo kiedy będzie III edycja ale na pewno nie wcześniej niż za pół roku a gdzieś w informacjach mignęło mi nawet, że ma to być co roczna impreza, tak więc możliwe że dopiero za rok będzie, ale tak jak mówię, trzeba to po prostu śledzić profil Meet Beauty :)
Same cudowności, tak bardzo żałuję, że mnie nie było :(
OdpowiedzUsuńMoże za rok uda Ci się dołączyć :)
UsuńZazdroszczę! Gadżetów, spotkań, fajnie spędzonego czasu i nowej wiedzy <3 Jak ja bym chciałam tam być!
OdpowiedzUsuńPS Jesteś urocza, taka słodka blondynka <3
Zgłaszaj się na kolejną edycję jak będzie taka możliwość :) Trzymam kciuki i dziękuję :>
Usuńzazdroszczę, że miałaś okazję tam być!
OdpowiedzUsuńMusisz się też zgłaszać za rok :)
UsuńŚwietny blog, że też wcześniej jakimś cudem na niego nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńmiło było Cię poznać! Mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejnej edycji Meet Beauty :)
Dziękuję.
UsuńBlogów jest tak wiele, że ciężko by było znać wszystkie, ale dzięki Meet Beauty miałyśmy okazję się spotkać i mnie również miło było Ciebie poznać :)
Do zobaczenia, na pewno :)
Świetna relacja.:)
OdpowiedzUsuńMega zazdroszcze udziału.
Dziękuję bardzo :) Nie ma co zazdrościć, tylko trzeba się zgłaszać na kolejną edycję :)
UsuńAahh jak Wam zazdroszczę. .. ja nawet się nie zglaszalam; bo i tak bym nie mogła być. ;)
OdpowiedzUsuńOj szkoda, ale może następnym razem Ci się uda :)
UsuńWidzę, że przy tej edycji się nieźle postarali :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPrzy poprzedniej rzecz jasna też się starali ale widać, że wszelkie błędy zostały tym razem poprawione i wyszło ekstra :)
Mam nadzieję,że w następnej edycji pojawię się i ja:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
Usuńwyglada swietnie! super takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
To prawda :) Szkoda, że tak daleko mieszkasz.
UsuńPrzecudwony dzień i żałuje, że nie wiedziałam ,że jesteś :)
OdpowiedzUsuńJa z badania skorzystałam na drugim stanowisku i też sporo się dowiedziałam :)A do Eveline podeszłam akurat jak było pusto w miarę i spędziłam tam jakieś pół h :P
O widzisz. Ja też nie wiedziałam że byłaś ale ja w ogóle byłam zakręcona tego dnia a jeszcze bez soczewek, więc jak na kogoś nie wpadłam, to nie widziałam :D
UsuńFantastyczne wydarzenie i super zdjecia;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnie chce byc pazerna, ale wyklad na temat zarabiania na blogu byl na pewno bardzo ciekawy ! :D moze kiedys i ja zacisnę z Toba dlon na spotkaniu :D
OdpowiedzUsuńco do łzs to znajoma takze na to narzeka. Tyle, ze jezdzila po specjalistach.
A co do linera do brwi.. co? chcialabym, zeby cos takiego wpadlo w moje rece :D
http://ciotkastiv.blogspot.com/
Hihi, dużo osób było zainteresowanych tym tematem ale ja chciałam jeszcze spędzić czas z dziewczynami( nie przeszkadzając w wykładzie), więc tylko na chwilkę zajrzałam co tam się dzieje i niestety nie dowiedziałam się zbyt dużo :>
UsuńLiner prezentował się bardzo fajnie, muszę się za nim porozglądać :)
Było fantastycznie :) Ja chcę jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńKochana, pięknie i wyczerpująco opisałaś konferencję na Meet Beauty. Widzę, że było cudownie i przeżyłaś niezapomniane chwile.Trochę żałuję, że nie mogłam uczestniczyć w tym spotkaniu mimo zaproszenia. Ale, cóż zrobić, pewnie jeszcze nie jedna fajna rzecz mnie ominie podczas mojego pobytu w Ie. Pozdrawiam cieplutko 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Ja zawsze wszystkie relacje opisuję wyczerpująco.
UsuńUważam, że jak już robić relację, to trzeba pisać wszystko po kolei, ze szczegółami :)
Jak już wrócisz do Polski, to na pewno będziesz uczestniczyła w niejednym takim spotkaniu :)
Czy na Meet Beauty można się zgłosić czy tylko zaproszone osoby mogą w niej uczestniczyć? Chciałabym tam być :)
OdpowiedzUsuńJasne, że można się zgłosić :) Wszystko jest na bieżąco ogłaszane na profilu Meet Beauty na facebooku, więc warto tam śledzić :)
Usuń