Dziś zapraszam Was na OpenBox czegoś zupełnie nowego, czego jeszcze u mnie nie było ( z dalszej części wpisu dowiecie się, czy jeszcze będzie :p ).
Tym razem otwieram przed Wami pudełeczko, które ma nas zainspirować i pokazać kawałek Korei.
Jeżeli jesteście ciekawi czy mu się udało, zachęcam do dalszego czytania.
Żeby nie przedłużać, od razu przechodzę do pokazywania zawartości.
Na koniec została broszurka The Art Issue, czyli coś w rodzaju przewodnika po najbardziej fotogeniczych miejscach w Korei.
To akurat moim zdaniem jest całkiem spoko, zwłaszcza dla kogoś, kto Koreą się interesuje, lub planuje podróż.
I jeszcze jeden element, o którym warto wspomnieć, to dno pudełka z nadrukiem, który przestawia koreański widoczek :)
Ten element przypadł mi do gustu bo jest to coś innego, co przyciąga uwagę i sprawia, że ma się ochotę pudełko zostawić, zamiast go wyrzucać :D.
Co myślicie o takim pudełku ? Zainspirowała Was Korea? :D
Tym razem otwieram przed Wami pudełeczko, które ma nas zainspirować i pokazać kawałek Korei.
Jeżeli jesteście ciekawi czy mu się udało, zachęcam do dalszego czytania.
Żeby nie przedłużać, od razu przechodzę do pokazywania zawartości.
W tym pudełku na pierwszy plan wysuwają się koreańskie przekąski, które wypełniają niemalże całe pudełko, choć jest ich tylko 3 ;p. Jak widzicie, znalazła się paczka chipsów, paczka ciasteczek i jedno małe ciasteczko.
Najbardziej cieszą mnie ciasteczka, bo miałam kiedyś podobne i były dobre.
Chipsy natomiast to jak mniemam zwykłe kukurydziane, bezsmakowe chrupki, a ciastko 1 sztuka to kruche ciastko z mocno sztucznym aromatem, nie do końca w moim guście (zostało jednak zjedzone).
Najbardziej cieszą mnie ciasteczka, bo miałam kiedyś podobne i były dobre.
Chipsy natomiast to jak mniemam zwykłe kukurydziane, bezsmakowe chrupki, a ciastko 1 sztuka to kruche ciastko z mocno sztucznym aromatem, nie do końca w moim guście (zostało jednak zjedzone).
Dalsza zawartość pudełka to 3 pocztówki (prawdopodobnie w formie kolorowanek, skoro są czarno białe).
Stempelek z wizerunkiem kota i niebieskim tuszem oraz maseczka do twarzy Panda marki SNP.
Jeżeli mam być szczera to jak dla mnie poza maseczką nie ma tu nic ciekawego.
Kartki pocztowe, gdyby przedstawiały jakieś ładne zdjęcia z Korei, wtedy by mi się bardziej podobały, a to takie obrazki namazane na szybko ołówkiem.
Stempelek z wizerunkiem kota i niebieskim tuszem oraz maseczka do twarzy Panda marki SNP.
Jeżeli mam być szczera to jak dla mnie poza maseczką nie ma tu nic ciekawego.
Kartki pocztowe, gdyby przedstawiały jakieś ładne zdjęcia z Korei, wtedy by mi się bardziej podobały, a to takie obrazki namazane na szybko ołówkiem.
Stempelek... nie wiem co o nim myśleć. Może gdyby był to HelloKitty, to wtedy by mi się podobał, a w tej sytuacji jest to dla mnie zwykły "przydaś".
To akurat moim zdaniem jest całkiem spoko, zwłaszcza dla kogoś, kto Koreą się interesuje, lub planuje podróż.
I jeszcze jeden element, o którym warto wspomnieć, to dno pudełka z nadrukiem, który przestawia koreański widoczek :)
Ten element przypadł mi do gustu bo jest to coś innego, co przyciąga uwagę i sprawia, że ma się ochotę pudełko zostawić, zamiast go wyrzucać :D.
CAŁA ZAWARTOŚĆ
I tak właśnie wygląda cała zawartość pudełka Inspire Me Korea - klik , które kosztuje £9.99 GBP czyli około 50zł.
Nie mam pojęcia, jaki jest koszt dostawy do Polski, ale obawiam się, że pewnie trzeba coś dopłacić.
Nie wiem jakie jest Wasze zdanie, ale jak dla mnie za 50 zł, to naprawdę słaba zawartość.
Gdyby nie fakt, że pudełko dostałam w prezencie, to byłabym zła, bo poza maseczką i broszurką praktycznie nic tu nie ma, a za takie przekąski w biedronce zapłaciłabym z 5 zł ;p.
Podsumowując : Wcześniej czegoś podobnego u mnie nie było, ale na jednym pudełku się skończyło :D
Mimo wszystko, jeżeli Wam się spodoba, to pod nazwą wyżej macie link do strony ;). Nie mam pojęcia, jaki jest koszt dostawy do Polski, ale obawiam się, że pewnie trzeba coś dopłacić.
Nie wiem jakie jest Wasze zdanie, ale jak dla mnie za 50 zł, to naprawdę słaba zawartość.
Gdyby nie fakt, że pudełko dostałam w prezencie, to byłabym zła, bo poza maseczką i broszurką praktycznie nic tu nie ma, a za takie przekąski w biedronce zapłaciłabym z 5 zł ;p.
Podsumowując : Wcześniej czegoś podobnego u mnie nie było, ale na jednym pudełku się skończyło :D
Co myślicie o takim pudełku ? Zainspirowała Was Korea? :D
Spodziewałam się fajnych koreańskich kosmetyków pielęgnacyjnych a tu tylko maseczka! No to Korea mnie również nie zachwyciła !!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Zdecydowanie brakuje jakiegoś ciekawszego produktu.
UsuńRzeczywiście mogli by coś jeszcze konkretnego dać... Najlepiej pełnowymiarowy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuń50zl za maseczke i przekaski? troche słabo :D
OdpowiedzUsuńAno :D
UsuńZawartość dosyć mizerna... Nie skusiłabym się.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się 😛
UsuńZgadzam się z Tobą, za te pieniądze to słaba zawartość. W tym miesiącu beGlossy dało piękne pudełko 9pisałam o nim u siebie) a też w pakiecie kosztuje około 50 zł (albo mniej jak weźmiesz dłuższą subskrypcję).
OdpowiedzUsuńAż sprawdziłam co było w beGlossy i faktycznie zawartość fajna. Jedynie lakier nie dla mnie ze względu na uczulenie. Ja ze swojego Shiny też jestem zadowolona :).
Usuńale beznadzieja.. juz wole sobie kupic maseczke za 10 zł :D
OdpowiedzUsuńJa akurat mam zapas maseczek :D
UsuńSłabiutkie pudełko. Za taką cenę w ogóle się nie opłaca.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Nie ma w sumie na czym oka zawiesić.
UsuńBardzo słaba zawartość... Jedyne co mi się spodobało to maska i dno pudełka :p
OdpowiedzUsuńCzyli podobnie, jak mnie :P
UsuńDla mnie lipa. Może dla kogoś kto tak bardzo fascynuje się Koreą byłby to fajny sposób by dosłownie "ugryźć" Koreę, lecz w dobie fajnych i dopracowanych boxów ten jest po prostu słaby...
OdpowiedzUsuńByć może w takim wypadku owszem. Albo może dla kogoś, kto ma za dużo kasy i ze wszystkiego się cieszy ;p.
UsuńSzczerze, to szału nie ma :) Myślałam, jak dziewczyny wyżej- że znajdą się jakieś koreańskie kometykowe smaczki, a nie przekąski na ząb :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Dobrze powiedziane. Nie jest to jednak pudełko typowo kosmetyczne, więc jak widać kosmetyk, to jedynie dodatek.
UsuńTeż uważam, że trochę słabo wypada.
OdpowiedzUsuńA no trochę ;)
UsuńHmm...jakby to powiedzieć...okropne to pudełko :D podoba mi się jedynie jego dno :D
OdpowiedzUsuńHaha :D. Dno to akurat bardzo fajny element :D
UsuńOj, zdecydowanie sie nie popisali :/ Do smakołykow ogolnie nic nie mam, ale widac, ze to nie sa jakies super pysznosci i typowe koreaśskie smaki. Byłabym bardzo rozczarowana :/
OdpowiedzUsuńZ tego co słyszałam, to są to jedne z najtańszych przekąsek, takie tanie chrupki z marketu, które u nas można kupić za niecałą złotówkę. Tak więc słabo, choć wiadomo, że zawsze to coś innego zjeść chipsy kukurydziane z Korei, a zjeść takie z Polski ;p.
UsuńZawartość pudełeczka taka sobie. Tylko maseczka fajna.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, troszkę mało tu ciekawych produktów.
Usuńłakoci chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż bym się rozczarowała :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Widzę, że wszyscy mają podobne odczucia .
Usuńtroszkę słabo bo liczyłam na koreańskie kosmetyczne perełki a większość słodycze :p
OdpowiedzUsuńTeż na to liczyłam :P
UsuńBardzo słabo muszę powiedzieć, bo spodziewałam się fajnych kosmetyków Koreańskich w środku, a tu nic.
OdpowiedzUsuńNo właśnie...
UsuńSpodziewałam się czegoś innego.
OdpowiedzUsuńChyba jak każdy
UsuńDobrze że je dostałaś a nie kupiłaś ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie popisali się tym pudełkiem.