Dziś zapraszam Was na OpenBox świeżego pudełka Naturalnie Piękna :)
To już 8 edycja pudełka, którego założeniem jest dostarczanie nam kosmetyków naturalnych i ekologicznych.
Jeżeli jesteście ciekawi, jaka zawartość tym razem do mnie trafiła, zachęcam do dalszego czytania.
To już 8 edycja pudełka, którego założeniem jest dostarczanie nam kosmetyków naturalnych i ekologicznych.
Jeżeli jesteście ciekawi, jaka zawartość tym razem do mnie trafiła, zachęcam do dalszego czytania.
1. Serum przeciwstarzeniowe Żurawina i Granat CASHEE NATURALS
W pudełku znalazła się miniaturka o pojemności 10ml ( 30ml kosztuje 149zł)
+ 2 próbki mydełek
W pudełku znalazła się miniaturka o pojemności 10ml ( 30ml kosztuje 149zł)
+ 2 próbki mydełek
Według mnie ten produkt to hit pudełka. Mamy tu oczywiście kosmetyk w
100% ekologiczny, którego skład jest oparty na różnorodnych naturalnych
olejach. Ja już jakiś czas temu doceniłam działanie olejków na moją
skórę i zrozumiałam, że cera mieszana, czy nawet tłusta, nie powinna się
obawiać olejków :). Jeżeli skóra lubi się Wam przetłuszczać i
zaczniecie stosować olejki, to możecie się zdziwić, bo cera zamiast być
jeszcze bardziej tłusta, może nawet zmniejszyć ilość wydzielanego
sebum. Rzecz jasna ważne jest, aby dobrać odpowiednią mieszankę do
swoich potrzeb, bo nie każda musi nam odpowiadać. Osobiście mam
cichą nadzieję, że ten olej sprawdzi się w mojej codziennej pielęgnacji
równie świetnie, jak olejki, które stosowałam dotychczas :).
2. Lakier do paznokci CUCCIO
Lakier ma pojemność 13ml, a jego cena to 39zł.
Trafił mi się odcień lakieru o nazwie Romania After Dark. W pierwszej chwili myślałam, że jest to czerń, później że brąz, a kiedy go wypróbowałam okazało się, że jest to bardzo ciemny fiolet.
Szczerze mówiąc, nie jestem fanką ciemnych paznokci z resztą, jeżeli mnie znacie, to o tym wiecie.
Lakier więc nie do końca wpasował się w moje klimaty i dlatego raczej nie planuję go używać.
Być może sprawdzę, jak się będzie sprawował w przypadku stempli, jednak mimo wszystko obstawiam, że ostatecznie trafi do kogoś innego.
Szczerze mówiąc, nie jestem fanką ciemnych paznokci z resztą, jeżeli mnie znacie, to o tym wiecie.
Lakier więc nie do końca wpasował się w moje klimaty i dlatego raczej nie planuję go używać.
Być może sprawdzę, jak się będzie sprawował w przypadku stempli, jednak mimo wszystko obstawiam, że ostatecznie trafi do kogoś innego.
3. Maska zwiększająca objętość włosów O'HERBAL
Jest to produkt pełnowymiarowy o pojemności 500ml / 22,49zł
Z maseczki się bardzo cieszę, ponieważ aktualnie mam deficyt maskowy :D.
Z przyjemnością więc przygarnę każdą ilość. Tej maski jeszcze nigdy nie miałam, więc jestem ciekawa, jak się sprawdzi na moich włosach. Dodatkowym plusem jest pojemność 0,5 litra, bo przy moich długich włosach mniejsze opakowania nie starczają na długo ;).
4. Clean Mask LUVOS
2x7,5ml / 8zł
5. Maseczka na zmarszczki mimiczne VIS PLANTIS
2x5ml / 4,40zł
Maseczkę oczyszczającą raczej komuś oddam, bo moja cera często dziwnie reaguje na glinki, a w tym przypadku glinka jest bazą maski.
Wężowa maseczka natomiast bardzo mnie ciekawi i zaraz wyląduje na mojej twarzy. W końcu botoks już powoli puszcza, to trzeba mu pomóc :D. Ciekawe czy maseczka rzeczywiście będzie miała wpływ na zmarszczki mimiczne :>.
Lwia zmarszczko szykuj się na testowanie ;p.
Lwia zmarszczko szykuj się na testowanie ;p.
6. Balsam do ciała SENELLE
Jest to produkt pełnowymiarowy o wartości 69zł
W kwestii balsamów do ciała u mnie nadal bez zmian, czyli mogę w nich pływać :P.
Z tego względu nie za bardzo mnie cieszy ten produkt i stanowczo wolałabym krem do twarzy, który był w tym przypadku kosmetykiem wymiennym. Z marką Sanelle jeszcze nie miałam przyjemności, jednak balsam raczej niczego nie zmieni w tej kwestii i zapewne zostanie oddany. No ale trudno, w takich pudełkach nie zawsze trafia się to, co byśmy chcieli :D.
Z tego względu nie za bardzo mnie cieszy ten produkt i stanowczo wolałabym krem do twarzy, który był w tym przypadku kosmetykiem wymiennym. Z marką Sanelle jeszcze nie miałam przyjemności, jednak balsam raczej niczego nie zmieni w tej kwestii i zapewne zostanie oddany. No ale trudno, w takich pudełkach nie zawsze trafia się to, co byśmy chcieli :D.
CAŁA ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA
Ja przyznam szczerze, że czuję lekki niedosyt, choć nie mogę też powiedzieć, że pudełko jest złe.
Część kosmetyków mi się podoba, część mniej, więc w sumie tak pół na pół.
Gdyby zamiast balsamu do ciała trafił mi się krem do twarzy, wtedy pewnie byłabym zadowolona, ale ze względu na nadmiar balsamów raczej nie będę otwierała kolejnego, choć sama marka mnie nawet ciekawi.
Tym razem zwyczajnie zawartość nie do końca wpasowała się w moje potrzeby, aczkolwiek produkty się nie zmarnują. Dzięki temu, że nie zawsze wszystko mi odpowiada mam kosmetyki, które mogę przeznaczyć na konkursy lub prezenty dla innych, więc ostatecznie wszyscy są zadowoleni :p.
Sporą zaletą tego boxa jest natomiast fakt, że otrzymujemy w nim kosmetyki ekologiczne i produkty wysokiej jakości. Często więc jest tak, że nawet jeden czy 2 produkty z boxa kosztują więcej w detalu, niż całe takie pudełko. Jest to więc ciekawa opcja dla osób, które cenią sobie naturalną pielęgnację i nie tylko :).
Jeżeli macie ochotę na swoje własne pudełeczko Naturalnie Piękna, zajrzyjcie na stronę inspiredby.pl
Podpowiem, że warto też obejrzeć pudełka Urok oraz TryMe. Być może, któreś Was zainteresuje.
Dajcie znać, jakie są Wasze odczucia względem tej zawartości :)
Bardzo ciekawa zawartość. Mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńWiadomo, że każdemu podobają się inne rzeczy i to dobrze :). Świat jest dzięki temu ciekawszy :D. Mnie się podoba częściowo, więc też w sumie nie jest źle :D
UsuńFajna zawartość:) mnie tam by balsam ucieszył bo zużywam litrami:D
OdpowiedzUsuńO widzisz :D. Ja to pod tym względem jestem bardzo słaba, bo jeden balsam mogę zużywać nawet rok ;p.
UsuńTo niezły żółwik z Ciebie:D ale wiesz każdy ma jakiegoś bzika. Ja lubię smarować:D
UsuńHaha to fakt :D. W tym przypadku to nawet ślimak, a nie żółw ;p
UsuńCiekawa zawartość, chociaż rozumiem, że kolejny balsam może nie być potrzebny, gdy ma się ogromne zapasy :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Balsamy to mój problem ;p
UsuńPodoba mi się zawartość :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
Usuńzawartośc na duży plus moim zdaniem
OdpowiedzUsuńFajnie, że Tobie się podoba :)
Usuńciekawa zawartosc
OdpowiedzUsuńFajne produkty oprócz lakieru do paznokci.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki ciemny :>
UsuńPudełko ma bardzo fajne produkty :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnam te produkty :) z chęcią bym przygarnęła pudełeczko :D
OdpowiedzUsuńSandicious
Ciekawa jestem tego lakieru na pazurkach ;p Chyba ładny, jesienny kolor. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Jesienny zdecydowanie, ale nie w moim klimacie :P
UsuńW sumie pudełko nie jest złe... ;) Mnie najbardziej ciekawi ten balsam Senelle. ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz. Co osoba, to inny gust :)
Usuńto serum mnie zaciekawiło:) wygląda zacnie;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńfajna zawartość. ; )
OdpowiedzUsuńSerum żurawina - granat bardzo ciekawe. Ja z balsamu bardzo bym się ucieszyła, bo tyle ich zużywam, że mam wieczny deficyt :D
OdpowiedzUsuń