Hejka
Dziś przychodzę do Was z produktem z którym od około roku jestem nierozłączna :)
Mowa oczywiście o Szamponie Batiste
Zapewne większość blogsfery zna go już bardzo dobrze ale może jest jeszcze ktoś kto ich nie wypróbował
Chcę Wam przedstawić te Batiste które aktualnie mam w domu, oraz pokazać co ten szampon potrafi
Oto przed Wami cała rodzinka :)
Po tym zdjęciu łatwo wywnioskować który to mój ulubieniec ;p
Jak widać szampony Batiste można kupić w dużych opakowaniach 200ml oraz w mniejszych 50ml. Mała wersja jest idealna do torebki :)
Dostępne są w drogeriach hebe oraz Rossman (i nie tylko) w cenie:
duży - 14-19 zł
mały 6-9zł
Suche szampony potrafią w mgnieniu oka odświeżyć fryzurę.
Nie wierzycie ?
To patrzcie :>
Tak, wiem tłuste i w ogóle ble ;p chciałam jednak pokazać ekstremalny przypadek
Przetłuszczone włosy spryskałam Batiste a po chwili przeczesałam szczotką
oto efekt :
Przetłuszczone włosy spryskałam Batiste a po chwili przeczesałam szczotką
oto efekt :
I co, jak sądzicie ? Moim zdaniem spokojnie można wyjść w takich włosach na miasto :)
ps. ta plama na policzku to nie bronzer, po prostu światło wpadało z okna od boku i zasłoniłam je nieco ręką podnosząc aparat , stąd ten efekt :>
Teraz jeszcze szybki spis moich Batiste :
Do włosów blond :
" floral & flirty blush " - mój ulubiony. Jest to po prostu suchy szampon który świetnie spełnia swoje zadanie. Pachnie talkiem z dodatkiem takich jakby pudrowych kwiatków.
"XXL volume" To jest połączenie blush'a z lakierem do włosów. Szczerze mówiąc ja ogólnie nie przepadam za lakierami do włosów, nie lubię czuć usztywnienia, choć w tym wypadku akurat nie jest ono jakieś bardzo mocne. Zapach dziwny, trudny do określenia, nieco słodki i trochę taki jak poprzedni pudrowo - talkowy.
"saasy & striking mamba " w stosowaniu taki jak blush. Nie widzę między nimi większej różnicy.
Zapach pudrowy o nutce dezodorantu (jakieś mydełko tu wyczuwam).
"dark & deep brown a hint of colour" - szampon sprawuje się tak jak blush , jednak ma w sobie brązowy pigment
Szampony są w 2 wersjach kolorystycznych ponieważ brunetkom może być ciężko wyczesać biały puder z włosów tak aby go nie było widać. Brązowy kolor talku idealnie stapia się z ciemnymi włosami a dodatkowo jeśli ktoś ma rzadkie włosy to może on sprawić (poprzez przyciemnienie) że będą wyglądały na gęstsze.
W przypadku jasnych blondynek (takich jak ja) białe pudry są też o tyle fajne że maskują nieco odrost ;)
dla porównania psiknęłam na rękę aby ukazać różnicę w kolorach.
Brązowy nie robi plam jak widzicie na zdjeciu. Po prostu się skończył i psikał już samym powietrzem a ja na upartego chciałam coś jeszcze z niego wydobyć i wtedy zrobił mi takie piękne kropy :> Gdy kupicie nowy to będzie miał taką konsystencję jak ten biały :)
Podsumowując :
Szampony Batiste są świetne gdy włosy są już nieco przetłuszczone i chcemy je odświeżyć. Moim zdaniem są też idealne w takich sytuacjach gdy jedzie się w długą (kilkudniową) podróż i nie ma miejsca ani czasu aby po drodze umyć włosy.
Kolejne zastosowanie.. jesteście umówione na spotkanie, budzik wam nie zadzwonił, już jesteście praktycznie spóźnione i nie ma czasu na mycie głowy... sytuacja awaryjna = Batiste
Sytuacji jak ta pewnie znalazłoby się jeszcze wiele :>
Trzeba jednak mieć umiar bo zbyt częste stosowanie suchych szamponów może przesuszyć skórę głowy
Miałam nadzieję że dziś uda mi się napisać krótki i zwięzły post ale jak zwykle wyszło mini wypracowanie ;p
Też kochacie Batiste ?
Efekt WOW! Włosy wyglądają świeżo i puszyście. Tak się nad nim zastanawiałam będąc w Rossmannie, ale w końcu go nie wzięłam. Przy najbliższej okazji nawet się nie zawaham i od razu wpakuję go do koszyka :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś sobie myślałam że to pewnie tylko dobra reklama i że to wcale tak dobrze nie działa. Kiedyś jednak uznałam że w końcu czas wypróbować.. I co.. teraz zawsze muszę mieć zapas Batiste :P Co najmniej 2 opakowania żeby przypadkiem się nie skończył w najmniej oczekiwanym momencie ^^ Dla mnie stał się kompletnym "Must Have"
UsuńBatiste nie miałam, ale za to rossmannowską isanę tak, ale chyba nie jest aż tak dobra jak batiste :)
OdpowiedzUsuńIsana jest do kitu moim zdaniem. Niektórzy twierdzą że nie widzą różnicy ale ja widzę i to dużą. Isanę moja mama kupiła już z rok temu i do tej pory stoi bo nikt nie chce jej używać ;p
UsuńMam jeden, taki najzwyklejszy z calej serii. Lubię go, a na początku trochę sie bałam, że wysuszy włosy. Daje fajny efekt, choc chyba dozuję go ciut ca malo
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć ile należy aplikować. Ja tam psikam na wyczucie i potem tylko rozczesuję. Nie stosuję tak jak pokazują na opakowaniu żeby wmasować we włosy. Jak dla mnie wystarczy przeczesać kilka razy Dtanglerem i jest ok :) Co do przesuszenia to tak jak pisałam nie należy z nim przesadzać ale też raczej nie przesuszy włosów tak szybko. Szczególnie że ja stosuję go tylko na sam czubek który i tak się dość szybko przetłuszcza
UsuńNajbardziej lubię wersję do ciemnych włosów :)
OdpowiedzUsuńPrzy ciemnych włosach to zrozumiałe ;p Ja nawet nie chciałabym próbować ciemnego na moim blondzie, więc to normalne że i brunetki wolą ten który został stworzony specjalnie dla nich ;)
Usuńsuche szampony potrafią ratować życie :) ja testowałam już Batiste, miałam też z Isany a obecnie używam Biedronkowego :) Batiste ładnie pachną i to daje im największą przewagę, a tak to efekty są podobne do tych tańszych :)
OdpowiedzUsuńmi się wydaje że Isana gorzej się rozprowadzała i nie "czyściła" włosów tak dobrze jak Batiste. Nie pamiętam już dokładnie co mi w niej nie pasowało bo dawno temu próbowałam ale itak uważam że skoro za Isane płaci się koło 12 zł to lepiej dołożyć 2,50 i w hebe kupić Batiste (bo standardowe wersje często są w takiej cenie) :)
UsuńUwielbiam Batiste
OdpowiedzUsuńUwielbiam te szampony :-)
OdpowiedzUsuńJa miałam do tej pory 2 szampony Batiste i byłam bardzo zadowolona z ich działania ;) Widać zdecydowaną różnicę na włosach po użyciu szamponu ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog! Oczywiście obserwuję ;)
Byłoby mi bardzo miło, jeśli również zaobserwowałabyś mojego bloga ;)
Też uważam że różnica jest bardzo duża. Jestem pełna podziwu dla możliwości tego szamponu i Dziękuję :)
Usuńnigdy nie używałam :) moje włosy raczej w drugą stronę przeginają:) więc nie było sensu kupować :) wierzę jednak w ich magiczną moc :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego z pigmentem, miałam jedną butelkę i więcej go nie kupię, ale generalnie Batiste jest must havem mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńA co z nim było nie tak ?
UsuńNie używam suchych szamponów więc dla mnie jest to kosmetyk zbędny ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie też był zbędny do czasu kiedy 1 raz spróbowałam :D Ale fakt faktem że niektórym suche szampony nie są potrzebne bo włosy wolno im się przetłuszczają
UsuńOszołamiajaca różnica, koniecznie muszę wypróbować, nigdy nie miałam tego typu szamponów. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTyle już o nich ochów i achów czytałam, ale nie kupiłam do tej pory, bo raczej mi taki produkt do włosów nie potrzebny z racji tego, że włosy wyglądają w miarę ok przez kilka dni, a jak trzeba to zawsze znajdę czas, żeby je umyć. ;d Nie wiedziałam, że są małe opakowania- w takim wypadku może kiedyś kupię, choćby dla wypróbowania. ;D
OdpowiedzUsuńTo masz szczęście :> U mnie już po 2 dniach włosy wyglądają nie fajnie. Czasem staram się je jakoś przetrzymać 1 dzień dodatkowo ze względu na to że już nie myję swoich włosów od tak. Najpierw olejuję (zwykle na noc przed myciem). Rano myję a później nakładam maskę pod czepek na ok. godzinkę, później zmywam i czasem nakładam jeszcze balsam . Więc ogólnie zajmuje mi to sporo czasu ^^
UsuńJa jeszcze nie miałam produktu takiego typu, jednak Twoje argumenty zachęcają do kupienia ;)
OdpowiedzUsuńJak już wypróbujesz to potem nie będziesz mogła przestać używać ;p
OdpowiedzUsuńJesteś chyba pierwszą blogerką, która zamieściła na blogu zdjęcie przed i po - i dzięki Ci za to, bo teraz wiem, że te szampony naprawdę są godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy Twoja opinia :) Sama przed pierwszym zakupem suchego szamponu nie wiedziałam czego mogę się po nim spodziewać . Wszędzie widziałam tylko ohy i ahy ale tak na prawdę też nie wiedziałam jakie rzeczywiście daje efekty. To na prawdę motywujące kiedy doceniacie moje starania, więc również dziękuję :)
UsuńNie miałam ich jeszcze, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, są po prostu świetne!
OdpowiedzUsuńSuper:) jeszcze ich nie miałam, nie przepadam za suchymi szamponami ale od czasu do czasu jestem zmuszona ich użyć;)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBatiste używam już 1,5 roku, ale dopiero teraz znalazłam chyba mój ulubiony zapach tropical- pachnie kokosem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam wersji do włosów brązowych bo nie jest mi potrzebna, resztki dobrze się wyczesują z włosów
Efekt rewelacyjny ja kiedyś miałam jakiś suchy szampon z Tafta ale to była jakaś pomyłka.
OdpowiedzUsuń