Hej ślicznoty <3
Właśnie dziś wkroczyliśmy wspólnie w nowy 2016 rok.
Bardzo się cieszę, że mogę być tu z Wami i nadal dzielić się przemyśleniami.
Uznałam, że jest to idealna chwila aby przedstawić Wam moich ulubieńców minionego roku.
Dzięki temu wpisowi mam też okazję aby poukładać sobie wszystko w głowie i przemyśleć jakie produkty są mi niezbędne :D
Na pierwszy rzut idzie kolorówka
Szminki - Astor Soft Sensation recenzja ,
Golden Rose - Matowa pomadka w kredce,
oraz Sleek (brak na zdjęciu)
Oba odcienie sprawdzają się u mnie bardzo fajnie, są chłodne i ładnie konturują.
Baza do cieni ART DECO
Świetnie przedłuża trwałość cieni a dodatkowo podbija ich kolor.
Paese - czarny cień do powiek recenzja
Tusze do rzęs - Eveline
Stosuję tusze tej marki od kilku lat i nadal są moimi ulubieńcami.
Wonder Show Volume recenzja
RevitaLash - super mocny żel do brwi recenzja
Jest to świetny sposób na przedłużenie trwałości standardowych lakierów do paznokci.
Całą metodę zdobienia stemplami poznałam dopiero w tym roku, wcześniej miałam słaby stempel i szybko się zniechęciłam ale teraz na dobre rozwinęłam swoją przygodę i pokochałam :>
Jak stemplować na pazurkach możecie poczytać TU
Kallosy które tak bardzo polubiłam są typowo nawilżające emolientowe a Aloesowy Pilomax to humektant świetnie nawilżający głębokie warstwy włosa.
(przyznam, że nie potrafię wybrać jednej z tych marek ponieważ obie mają cudowne zapachy)
Woski zapachowe Kringle Candle ! - moja miłość <3 mam już małą kolekcję, którą stale powiększam :>
Perfumy Avon - Luck
Dzisiejszy wpis był zupełnie inny niż zwykle, ponieważ postawiłam na pokazanie produktów a nie ich opis.
Mam jednak nadzieję, że tego typu posty podsumowujące też Wam się podobają :)
Wszystkiego Najlepszego Kochani w Nowym Roku.
Kallosa uwielbiam!!! fajna lista.
OdpowiedzUsuńPomadka z GR,żel do brwi oraz woski zaciekawiły mnie najbardziej. Szampony Batiste również lubię :) Wszystkiego dobrego Kochana w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńWzajemnie :) Życzę dobrego roku, który dodatkowo będzie super dla włosów :D
UsuńBazę Art Deco też lubię :)
OdpowiedzUsuńJa dzięki Meet Beauty wypróbowałam i bardzo się z tego cieszę. Jedyny minus to brak jasnego różu w gamie kolorystycznej.
UsuńKredki z Golden Rose też uwielbiam
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu popróbować produkty z Golden Rose. Niestety zraziłam się do tej marki po kupni kilku lakierów do paznokci, które się u mnie nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńJa mam lakiery GR głównie z kolekcji Rich Color i jestem z nich zadowolona.
UsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńna te perfumy mam chęć :) woski oczywiście uwielbiam :) a szampon Batiste też staram się mieć pod ręką :p
OdpowiedzUsuńWoski <3
UsuńBronzer z Kobo to zdecydowanie również nasz HIT tego roku :) Maskę Blueberry z Kallosa również uwielbiam, spisuje się najlepiej na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak na moich. Ostatnio kupiłam jeszcze 2 wersje Kallosa i Omega bardzo mi się spodobała. Stosuję ją zamiennie z Blueberry.
Usuńkallosa także bardzo lubię ;-)
OdpowiedzUsuńWidze parę moich ulubieńców :D
OdpowiedzUsuńWiększość z nich to dość popularne produkty a w dodatku niedrogie i dobre, więc nic dziwnego że nie tylko ja je lubię :)
UsuńPomadki z Golden Rose chyba u każdego pojawiły się w ulubieńcach, koniecznie muszę je sprawdzić :) Chętnie skusiłabym się także na maskę z Kallos :)
OdpowiedzUsuńPomadki są fajne a w dodatku niedrogie. Warto się skusić przynajmniej na jeden kolor na próbę :)
Usuńtusz Eveline, szampony Batiste, balsam SPN i woda Luck mnie również zainteresowały w ubiegłym roku ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten krem do rąk z żurawiną!
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie :)
UsuńO bazie z Artdeco słyszałam prawie same dobre opinie ;)
OdpowiedzUsuńBaza jest super ale musi być świeżutka. Jak już postoi trochę to robi się zbyt gęsta i wtedy źle się z nią pracuje.
UsuńJednak troche tych wspolnych produktów miałyśmy w tym roku :)) Monia dobre rzeczy wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńStemplowanie strasznie wciąga :P
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy :) Ciekawi mnie czy jagodowa odżywka pachnie owocowo?
OdpowiedzUsuńDla mnie to raczej perfumowany zapach, nie owocowy. Ale ładny :)
UsuńTeż bardzo lubię bazę pod cienie z ArtDeco :D
OdpowiedzUsuńOd długiego czasu planuję kupić suchy szampon, ale jakoś w drogerii mi do niego nie po drodze. Nie rozumiem, dlaczego?
OdpowiedzUsuńJak to nie po drodze. Zazwyczaj stoi przy samym wejściu :D
UsuńŁadne podsumowanie :) Kallos i Wax też uwielbiam. A pomadki w kredce z Golden Rose to już taki kultowy produkt :) Batiste to też hit :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować te bronzery z Kobo! A zapachu z Avonu nie znam, ale opakowanie jest przecudne, od razu chciałabym mieć je w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Buteleczka jest piękna :)
UsuńSzczerze mówiąc,to żadnego z wymienionych przez Ciebie produktów - nie miałam okazji używać...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kredkę Golden Rose oraz puder z Kobo. Maskę Blueberry chcę kupić, ale zawsze pólka na której stoi jest wymieciona :) Chcę się nauczyć stemplować, ale także mam słaby stempel który nie nabiera lakieru. Może polecisz mi jakiś porządny?
OdpowiedzUsuńKochana mój ulubiony stempel możesz zobaczyć tu - http://candymona.blogspot.com/2015/06/jak-stempluje-oraz-czego-potrzebuje.html
UsuńJest to chiński stempel dwustronny, taki jaki można kupić na większości stron czy na allegro. Została w nim jednak wymieniona gumka na taką mięciutką typu marshmallow. Ona też jest dostępna w różnych miejscach np. na allegro lub u BlovesPlates (cena około 10zł) . One często mają takie neonowe kolory i w opisie jest napisane o tym że są super miękkie :)
Uwielbiam takie konkrety! Jeśli chodzi o suche szampony to używałam Batiste i nie zdawałam sobie sprawy, że są takie super do momentu jak wypróbowałam suchy szampon z Biedronki. Przemieniłam się po nim w siwą staruszkę, a i z wyczesaniem tego ustrojstwa było bardzo ciężko ;)
OdpowiedzUsuńBaza z Artdeco niestety u mnie tak świetnie się nie sprawdzała. Podbijała cienie i przedłużała ich trwałość ale po kilku godzinach cienie jakby blakły i zlewały się w jeden kolor :/
OdpowiedzUsuń