W tym miesiącu jednak postanowiłam sobie, że muszę pudełeczko opisać, gdyż jest to ostatnie z mojego pakietu i zadecydowałam, że nie wykupię kolejnego.
Otóż, wcale nie dla tego, że pudełka mi się nie podobają, ale zwyczajnie mam mega dużo kosmetyków, które zaczynają się powtarzać i nie nadążam wykorzystywać tego co już jest otwarte.
Nie zapieram się, że nie zamówię więcej Shiny czy jakiegoś innego pudełka, ponieważ to wciąga.
Na tę chwilę jednak, robię przerwę :> Zobaczymy jak długą, bo już zaczynają mnie kusić nowe pudła ^^ hihi
Wracając do tematu, dziś przybywam z opisem pudełka ShinyBox, na który serdecznie zapraszam :)
Standardowo, każdy produkt otrzyma ode mnie punkty,
które będą oznaczały stopień zadowolenia z tego iż dana rzecz do mnie trafiła.
które będą oznaczały stopień zadowolenia z tego iż dana rzecz do mnie trafiła.
im więcej fioletowych znaczków, tym bardziej się cieszę z produktu :)
PRODUKTY W PUDEŁKU
PRODUKTY W PUDEŁKU
1. Bioaktywna emulsja do mycia i kąpieli OILLAN ACTIVE
W paczce znalazło się pełnowymiarowe opakowanie 200ml, dostępne w cenie 25 zł
Opis brzmi ciekawie, z przyjemnością wypróbuję.
W szczególności, że produkt polecany jest do skóry wrażliwej i atopowej.
Emulsja jest bezzapachowa, w każdym razie ja nic nie czuję.
Niby kosmetyk myjący to nic odkrywczego, ale jednak taka emulsja, to coś innego niż zwykły żel pod prysznic.
Stopień zadowolenia -
2. Peeling myjący do ciała z truskawką Naturia Body JOANNA
Kolejny produkt pełnowymiarowy 100g / 3,98 zł
Szczerze mówiąc, nie wiem co mogę na temat tego produktu powiedzieć.
Tani, ogólnodostępny, drogeryjny. Nie zrobił na mnie wrażenia, bo już mam go w łazience.
Aktualnie używam wersji żurawinowej z tej serii i jest w porządku, taki przyjemny, nie tłusty scrub do ciała.
Żurawinka pachnie fajnie, świeżo i owocowo. Truskawka też owocowo, ale już nieco bardziej chemicznie.
Pomimo chemicznego zapaszku, chemii pomiędzy nami zabrakło ;)
Stopień zadowolenia-
3. Maska do włosów przeciw rozdwajaniu Oil Nutritive GISSKUR
Jet to produkt pełnowymiarowy o wartości 24 zł przy pojemności 200ml
Kurde no, gdyby nie fakt, że już posiadam tę maskę, to z pewnością ucieszyłabym się z niej mocno.
Maska z Olejkami jest tym, co moje włosy bardzo lubią.
Ale nie będę też ukrywać, że fakt porycia się produktu z tym który już mam, jest dla mnie średnio radosny.
Tym bardziej, że był to produkt wymienny w tym pudełku.
Szkoda, że nie trafił mi się Spray Teksturujący, wtedy bym dała 4 gwiazdki.
Choć z 2 strony, biorąc pod uwagę mój profil Shiny, to faktycznie maska chyba bardziej do mnie pasowała...
Maska z Olejkami jest tym, co moje włosy bardzo lubią.
Ale nie będę też ukrywać, że fakt porycia się produktu z tym który już mam, jest dla mnie średnio radosny.
Tym bardziej, że był to produkt wymienny w tym pudełku.
Szkoda, że nie trafił mi się Spray Teksturujący, wtedy bym dała 4 gwiazdki.
Choć z 2 strony, biorąc pod uwagę mój profil Shiny, to faktycznie maska chyba bardziej do mnie pasowała...
Stopień zadowolenia-
4. Masło do ciała z serii Miracle EFEKTIMA
Cena pełnowymiarowego produktu to16zł /250ml - w pudełku znajduje się 50 ml masła o wartości ok 3zł
Cena pełnowymiarowego produktu to16zł /250ml - w pudełku znajduje się 50 ml masła o wartości ok 3zł
Ogólnie, dla mnie masło = fajnie ... ale ....
Ma okropny, słodko - mdły zapach kokosa.
Szczerze, to nigdy nie przepadałam za kokosowym zapachem, jednak ten jest dla mnie wyjątkowo duszący.
Konsystencja masła jest taka trochę balsamowa i stosunkowo rzadka jak na masło.
Powiedziałabym, że to taki lekko zagęszczony krem z jakimiś brązowymi kropeczkami.
Ogólnie mogłoby być tego masła nieco więcej biorąc pod uwagę jego cenę, ale w tym wypadku akurat się cieszę, bo przypuszczam, że nawet tę ilość będzie mi ciężko wysmarować ze względu na ten zapach :D
Zostanie mi za to całkiem fajny, mały słoiczek na odlewki różnych produktów ;)
Stopień zadowolenia-
(nawet w kierunku do 1 gwiazdki)
Cieszę się, że trafiła do mnie akurat wersja na noc, ponieważ takich kremów zużywam najwięcej.
Trafić się mogły jeszcze - krem na dzień, krem pod oczy, łagodząca woda micelarna.
Pod makijaż używam jednego kremu od hmmm. 5 miesięcy ? I końca nie widać.
Innych kremów na dzień nie stosuję, bo mam na twarzy makijaż :P
Micel też by mnie nie ucieszył za bardzo, bo mam już pory zapas.
Krem pod oczy niby ok, ale tego też trochę mam i nie mogę zużyć, więc w tym wypadku trafiłam najlepiej ;)
Stopień zadowolenia -
6. Plastry z woskiem do depilacji ciała DELIA
Opakowanie plastrów kosztuje 6zł.
Tu Was może zdziwię, ale to chyba właśnie plastry ucieszyły mnie najbardziej z całego pudełka :P
Ostatnio myślałam o kupnie wosku, bo zaczynam mieć dość maszynki a tu jak znalazł, plasterki w pudełku.
Ciekawe tylko jak się sprawdzą :D Czekam aż mi troszkę włoski odrosną żeby przetestować.
Stopień zadowolenia -
Ma okropny, słodko - mdły zapach kokosa.
Szczerze, to nigdy nie przepadałam za kokosowym zapachem, jednak ten jest dla mnie wyjątkowo duszący.
Konsystencja masła jest taka trochę balsamowa i stosunkowo rzadka jak na masło.
Powiedziałabym, że to taki lekko zagęszczony krem z jakimiś brązowymi kropeczkami.
Ogólnie mogłoby być tego masła nieco więcej biorąc pod uwagę jego cenę, ale w tym wypadku akurat się cieszę, bo przypuszczam, że nawet tę ilość będzie mi ciężko wysmarować ze względu na ten zapach :D
Zostanie mi za to całkiem fajny, mały słoiczek na odlewki różnych produktów ;)
Stopień zadowolenia-
5. Regenerujący krem na noc APN
Jest to produkt pełnowymiarowy 50ml o wartości 35zł
Jest to produkt pełnowymiarowy 50ml o wartości 35zł
Cieszę się, że trafiła do mnie akurat wersja na noc, ponieważ takich kremów zużywam najwięcej.
Trafić się mogły jeszcze - krem na dzień, krem pod oczy, łagodząca woda micelarna.
Pod makijaż używam jednego kremu od hmmm. 5 miesięcy ? I końca nie widać.
Innych kremów na dzień nie stosuję, bo mam na twarzy makijaż :P
Micel też by mnie nie ucieszył za bardzo, bo mam już pory zapas.
Krem pod oczy niby ok, ale tego też trochę mam i nie mogę zużyć, więc w tym wypadku trafiłam najlepiej ;)
Stopień zadowolenia -
6. Plastry z woskiem do depilacji ciała DELIA
Opakowanie plastrów kosztuje 6zł.
Tu Was może zdziwię, ale to chyba właśnie plastry ucieszyły mnie najbardziej z całego pudełka :P
Ostatnio myślałam o kupnie wosku, bo zaczynam mieć dość maszynki a tu jak znalazł, plasterki w pudełku.
Ciekawe tylko jak się sprawdzą :D Czekam aż mi troszkę włoski odrosną żeby przetestować.
Stopień zadowolenia -
Wartość tego pudełka to około 97zł, no może trochę mniej licząc po cenach ze sklepów internetowych.
Zawartość oceniam raczej pozytywnie, choć nie był to też efektu wow.
3 produkty z 6 dostały najwyższe noty.
Gdyby nie fakt, że taką samą maskę do włosów już mam, to byłoby nawet 4/6, czyli całkiem sporo.
To całkiem niezły wynik, choć też nie najlepszy i nie zmieni on mojego postanowienia wspomnianego we wstępie.
Tymczasowo rezygnuję z kolejnych pakietów, ze względu na niedomykające się szafki :D
Moje konto w banku też będzie szczęśliwe :p
A Wam jak się podoba zawartość majowego ShinyBoxa ?
Zainteresował Was jakiś produkt ?
shinybox maj 2016 , shiny box pudełko maj, subskrypcja shiny box, zawartość pudełka ShinyBox Majowo Mi
Zawartość oceniam raczej pozytywnie, choć nie był to też efektu wow.
3 produkty z 6 dostały najwyższe noty.
Gdyby nie fakt, że taką samą maskę do włosów już mam, to byłoby nawet 4/6, czyli całkiem sporo.
To całkiem niezły wynik, choć też nie najlepszy i nie zmieni on mojego postanowienia wspomnianego we wstępie.
Tymczasowo rezygnuję z kolejnych pakietów, ze względu na niedomykające się szafki :D
Moje konto w banku też będzie szczęśliwe :p
A Wam jak się podoba zawartość majowego ShinyBoxa ?
Zainteresował Was jakiś produkt ?
shinybox maj 2016 , shiny box pudełko maj, subskrypcja shiny box, zawartość pudełka ShinyBox Majowo Mi
Peeling z Joanny jest bardzo dobry:) I do tego fajnie pachnie. A, że kocham truskawki no to rozkochał mnie w sobie już do końca :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
To prawda, peeling jest w porządku, też go lubię ale zwyczajnie uważam, że nie powinien się znaleźć w takim pudełku które ma nam dać możliwość testowania nowości.
Usuńjakoś nie przemawiają do mnie boxy:D gdzie bym trzymała tę całą zawartość;p obserwuję:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja już nie mam gdzie trzymać, dla tego na tę chwilę rezygnuję z kontynuacji pakietu. Jak wykończę część tego co mam a resztę porozdaję, wtedy pomyślę o kolejnych pudełkach :D
UsuńDziękuję, miło mi :)
a proszę:D wiem że sporo dziewczyn najpierw kilka sobie pudełek pakietuje a potem przestaje z braku miejsca xd
Usuńosobiście jestem na nie z takimi pudełkami, wolę kupić to czego potrzebuję a nie kupować coś w ciemno...
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. Wiele osób tak uważa, ale ja lubię "grać" :D
UsuńA to taka trochę gra, jak los na loterii - albo Ci się trafi coś fajnego, albo nie :D
Najbardziej zaciekawił mnie krem regeneracyjny na noc oraz masełko do ciała. Cudownej niedzieli życzę 😘😘😘
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :*
Usuńto masło z Efektimy jest rewelacyjne!!
OdpowiedzUsuńChociaż szczerze mówiąc patrząc na te produkty, to są trochę średnie jak na pudełeczko ShinyBox...
O widzisz, no to dobrze że masło samo w sobie jest fajne.
UsuńJa nie oceniam jego właściwości, bo użyłam go dopiero raz, ale ten zapach niestety nie jest dla mnie. Być może druga wersja tego masła bardziej by mi przypadła do gustu.
No właśnie, np. peeling z Joanny moim zdaniem wcale tu nie pasuje ^^
Świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa akurat dostałam krem na dzień, co mnie cieszy, bo aktualnie nie mam kremu z filtrem. A najbardziej cieszyłabym się z wody micelarnej... Jestem ciekawa jak plastry Delia sprawdzą się u Ciebie, bo ja ich chyba nie umiem używać, bo tylko krzywdę sobie zrobiłam, a włosków nie ruszyły wcale...
OdpowiedzUsuńJa jak na razie subskrybuję pudełko, ale nie wiem, czy czerwcowe nie będzie ostatnie.
No widzisz :D Czyli obie trafiłyśmy dobrze z kremami.
UsuńCo do plastrów, to zobaczymy, jeszcze nie mam jak ich użyć.
Być może miałaś włoski zbyt krótkie? Bo jednak wosk musi mieć co złapać, inaczej się przyklei do skóry i faktycznie, można sobie zrobić krzywdę.
Pierwszy raz widzę tę markę Hydrovital
OdpowiedzUsuńJa też z tymi produktami spotkałam się pierwszy raz :>
UsuńTen krem na noc ciekawie wygląda, daj znać jak się spisuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, za jakiś czas okaże się czy równie ciekawie działa :D
UsuńMoim zdaniem udane pudelko
OdpowiedzUsuń;-)
Takie ok, ale szału nie robi według mnie ;)
UsuńJak dla mnie ShinyBox w tym roku zszedł na psy i drogerią leci od kilku miesięcy... Nie podoba mi się to.
OdpowiedzUsuńNo coś w tym jest niestety.
UsuńPamiętam jak w ubiegłym roku było kilka serio fajnych pudełek a ostatnio jakoś tak bez entuzjazmu. Niby nie jest źle, ale.. ale jakieś ale jest.
Najbardziej zaciekawił mnie peeling ;) Ale ogólnie jest zła zawartość ;) ciekawe produkty ;)
OdpowiedzUsuńPeeling jeden z najtańszych drogeryjnych, ale ogólnie jest ok :)
UsuńTo majowe pudełko jest całkiem fajne;) Choć jest trochę drogeryjnych i ogólnodostępnych kosmetyków, to kilka jak najbardziej godnych uwagi np to masełko kokosowe, krem na noc, plastry czy Oillan, wg mnie hit pudełka;) Miłego użytkowania;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wszystkim podoba się masło kokosowe, no a ja jakoś nie mogę znieść tego zapachu ^^
UsuńMimo wszystko, tak jak wspomniałaś są też produkty godne uwagi i ja też ogólnie nie narzekam na to pudełko. Jest w porządku :)
całkiem fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńNie najgorsza z pewnością :D
UsuńKrem na noc to chyba najlepsza rzecz w tym pudełku chociaż z chęcią przetestowałabym plastry :) Zawsze jak jestem w drogerii zastanawiam się czy kupić jakieś czy nie ...
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo odpowiada krem na noc .
UsuńPlastry już zostały wstępnie przetestowane i powiem tak w skrócie, że do krótkich włosków się za bardzo nie nadają. Wosk musi naprawdę mieć za co złapać - ok 1 cm (próbowałam na mężu) i jest git :P Jak krótsze, to już wosk mocno się lepi do skóry i niekoniecznie wyrywa to co trzeba. Jeśli więc nie straszne Ci zapuszczanie, to możesz próbować ale ja nie wiem czy uda mi się kiedykolwiek zapuścić włosy na tyle, aby użyć plastrów na sobie :P
A... no chyba że włosy są bardzo gęste, to może i na krótszych da radę.
UsuńJa jednak mam rzadkie włoski i jak są krótkie to po prostu są pomiędzy nimi zbyt duże prześwity skóry do której wosk się przykleja.
Nie miałam okazji mieć takiego pudełka, chodź czasem mnie korci żeby zamówić taki pakiecik.
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak wiem,że większość kosmetyków, które są w nim zawarte zapewne bym nie użyła, bo po prostu są one dla mnie nie przydatne.
No właśnie, pudełka ogólnie są fajne i ja lubię je kupować, ale bardzo dużo już mi się nazbierało kremów do rąk, szamponów itp. więc ciężko to wszystko zużyć.
UsuńCzęść produktów też trafia się właśnie takich, że kompletnie nam nie odpowiadają, ale na szczęście u mnie nie było ich zbyt wiele.
Dla mnie sam fakt wyczekiwania i radości z otwierania pudełka niespodzianki już byłby czymś wspanialym, ale z uwagi na ilość kosmetyków na razie takie "niespodzianki" muszą poczekać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, właśnie z tego względu ciągle kupowałam pudełka. To jest ekscytujące :D
UsuńSpecjalnie nawet nie sprawdzałam na stronie ShinyBoxa co dostały inne dziewczyny, żeby mieć niespodziankę :>
No, ale niestety właśnie z uwagi na ilość wszystkiego, musiałam chwilowo przystopować.