Niedawno opowiadałam Wam o tym, że miałam okazję uczestniczyć w zupełnie niecodziennym spotkaniu :>
Miała być to zwykła kawa ze znajomymi a wyszło z tego, coś zupełnie innego.
No może nie tak zupełnie, ale zostałam totalnie zaskoczona.
Jeśli nie wiecie o co chodzi, to zachęcam do przeczytania relacji a tymczasem zapraszam na "Upominki do Kawy" :D
Miała być to zwykła kawa ze znajomymi a wyszło z tego, coś zupełnie innego.
No może nie tak zupełnie, ale zostałam totalnie zaskoczona.
Jeśli nie wiecie o co chodzi, to zachęcam do przeczytania relacji a tymczasem zapraszam na "Upominki do Kawy" :D
Zestaw kosmetyków od marki Eveline Cosmetics
Rozświetlacz i gadżety od Revitalash
Zestaw do paznokci od Paese
Produkty Rosyjskie ze sklepu Skarby Syberii
Szminka oraz Tusz do rzęs od Rimmel London
Paletkę do brwi MUR, bloczek oraz maseczkę otrzymałam od Oladi
Olejek do włosów i próbki od Sylveco
Krem DD od Decoderm
(niestety o wiele za ciemny dla mnie)
Poza prezentami kosmetycznymi, otrzymałyśmy również świece/zapachy.
Daylighty Kringle Candle zostały przekazane przez 2 firmy :
GREY - Zapach Domu
Buttered Rum Toddy - iCandle
Zestaw swoich świeczkowych produktów przekazała również Fabryka Świec Light
A na sam koniec zostawiłam artykuły spożywcze i domowe :
Herbatki od EcoBlik
Słodkości od Nanobytes
Makarony oraz paluszki (które zdjęcia nie doczekały :P) - Lubella
Pieczywo Chrupkie - Tovago
Ściereczki, Worki i Folia - Stella
Aż do momentu wypakowania wszystkiego w domu, nawet nie miałam pojęcia co znajduje się w tajemniczych pakunkach.
A ciężkie były... o mamo :D
Eveline jak zwykle zaszalał z ilością produktów, ale część z tych kosmetyków już mam, więc kilka rozdałam a co nie co odłożyłam na jakiś konkursik w przyszłości :D
Powielił mi się również tusz Rimmel, no i podkłady zostaną rozdane, bo niestety żaden nie ma odpowiedniego dla mojej białej cery koloru ^^
Reszty kosmetyków nie miałam.
Przyznam, że szczególnie zaciekawiły mnie te Rosyjskie różności, ale reszta też prezentuje się fajnie :>
Świeczki to moja mała miłość, więc "jaram się nimi" :D
Co prawda Buttered już mam w swojej kolekcji ale Grey pomimo swej wielkiej sławy, dotychczas u mnie nie zagościł.
Recz jasna ucieszyły mnie także rzeczy do domu i jedzonko.
Mój mąż się zawsze cieszy kiedy jakieś słodkości przywożę ze spotkań i mówi że "w końcu coś dla niego" :P
A domowe produkty to wiadomo, o ile na bloga mi się nie przydadzą, to w codziennym życiu jak najbardziej.
Tak właściwie, to większość z nich już jest w użyciu lub nawet została zużyta ;)
Takie oto rozmaitości trafiły do mnie podczas Niecodziennego spotkania przy kawie.
Coś Wam wpadło w oko ?
Z którego produktu bylibyście najbardziej zadowoleni ? :)
Ciekawe rzeczy ☺
OdpowiedzUsuń:)
Usuńuważaj na tę maskę rosyjską do twarzy :) kiedyś jej użyłam i po 20 sekundach zaczęła mnie piec cała skóra, od razu zmyłam i skóra była jak poparzona słońcem ;o
OdpowiedzUsuńKurcze a wiesz, że ja kiedyś też miałam jedną z tych Rosyjskich masek (tylko nie pamiętam którą) i miałam podobnie ?
UsuńTo znaczy mnie nie piekło, ale po zmyciu byłam czerwona jak po poparzeniu.
Zeszło mi to po jakichś 20 minutach ale maski więcej nie użyłam.
hmm.. ciekawe skąd taka reakcja.
tez tak mialam z jedna maseczka z rosmanna. ona chyba z oliwka byla czy cos taka podwojna. O boze pieklo a pozniej bylm czerwona i tylko z zimna woda przymywalam twarz....
Usuńnoo moja co prawda była już niewiele dni przed terminem ważności, ale w dalszym ciągu przeterminowana teoretycznie być nie powinna...ale nie wiem możliwe, że jednak już się tam coś zadziało nie tak
UsuńMoja na pewno nie była przeterminowana bo robiłam ją niedługo po zakupieniu i wiem że termin przydatności miała jakiś długi.
UsuńTak więc ewidentnie to była kwestia produktu a teraz widzę że nie jestem jedyna, której takie coś się stało.
same cudownosci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Monia :)
UsuńTa pomadka Rimmel jest genialna ! :)
OdpowiedzUsuńW dodatku fajnie trafiona z kolorem :) Róż <3
UsuńO kurczę, ile wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Rimmela bym przygarnęła :)
Ja akurat za ich tuszami średnio przepadam ze względu na wielkie szczoteczki, poza tym ten już miałam, więc zamierzam go komuś podarować :)
Usuńsporo fajnych produktów :) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńIle wspaniałości.:d
OdpowiedzUsuńPodkradłabym je wszystkie.:D
Hihi. Niektórych bym nie dała podkraść ;p
Usuńzazdroszczę
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co bym wolała. Wszystkiego produkty wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje ;*
Pozdrowionka, liikeeme.blogspot.com
Część produktów opiszę w swoim czasie, ale część z pewnością pójdzie do rozdania :)
UsuńSpotkania zawsze są fajne, szczególnie te przy kawie ;) Pokaźna ilość produktów - miłego używania :)
OdpowiedzUsuńOj tak. Ja bardzo lubię kawkę, zwłaszcza Latte :>
UsuńDziękuję :)
wow! Ale będziesz miała testowania :D Wielkie zazdro! :D
OdpowiedzUsuńOj tak, testowania co nie miara :D
Usuńoooo raju ile tego :D
OdpowiedzUsuńooooojjj dużooooo :P
UsuńCiekawi mnie tek krem DD :D szkoda, że kolor za ciemny
OdpowiedzUsuńTeż mnie ciekawi, no ale niestety to jest wersja do ciemnej karnacji a ja jestem blada jak ściana :P
UsuńOjej! Eveline <3 Sylvwco <3 Paese <3 Całkiem na bogato ta kawa :D
OdpowiedzUsuńKawa z pokaźną wkładką :P
UsuńRzeczywiście cudowne upominki! Tyle wspaniałych kosmetyków. Vianek, rosyjskie oraz te makijażowe najbardziej mnie interesują :)
OdpowiedzUsuńKilka perełek się trafiło :)
UsuńSuper, uwielbiam Eveline, jeszcze nie miałam od nich kosmetyku, z którego bym nie była zadowolona :) zawsze zaskakują jakością:)
OdpowiedzUsuńO widzisz, to dokładnie tak jak ja :D
UsuńUwielbiam ich produkty a szczególnie mi się podoba to, że ceny są niskie a oferują bardzo dobrą jakość.
wow! rewelacja;] Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńOjej :D A ja właśnie uwielbiam Kringle Candle :>
OdpowiedzUsuńEkstra pachną i są bardzo mocne.
Mam ich już sporo i loffciam moją małą kolekcję <3
Za to Yankee prawie wcale nie czuję, dla tego ich nigdy nie kupuję ;)
Ile kosmetycznych skarbów !!!
OdpowiedzUsuńOj tak, trafiło się ich trochę :)
UsuńVianka zazdroszczę najmocniej :) Miłego używania!
OdpowiedzUsuńJa właśnie z serii Vianek nie miałam dotąd nic, więc też się bardzo cieszę :)
UsuńSame perełki ♡ miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania. Mam jedną z maseczek Banii Agafii i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie :) Ja ogólnie też lubię te saszetki Agafii
UsuńŚwietne produkty i ciekawe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńWszystko prezentuje się wspaniale, ale najbardziej urzekły mnie produkty rosyjskie i woski :)
OdpowiedzUsuńTo widzę, że podobnie jak mnie :D
UsuńTen krem z decodermu to jakaś pomyłka ;/
OdpowiedzUsuń