Od jakiegoś czasu zastanawiałam się, czy pisać taki post, czy też nie :>.
Chodzi oczywiście o moją wishlistę, czyli taki list do świętego mikołaja :D
Ostatecznie zdecydowałam się przygotować swój wpis, więc jeśli jesteście ciekawi co takiego znalazło się na mojej
chciej-liście i skąd wzięły się moje wątpliwości wobec niej, zapraszam dalej :)
chciej-liście i skąd wzięły się moje wątpliwości wobec niej, zapraszam dalej :)
Zacznę od tego, że z jednej strony sama lubię
czytać podobne wpisy i przeglądać kto, o czym marzy (zwłaszcza jeśli planuję dla
tej osoby prezent), a z 2 widzę nieraz niefajne komentarze, że to takie
wyłudzanie od kogoś prezentów ^^ (Tak jakby się dało kogokolwiek zmusić do tego, żeby coś nam dał :P). Osobiście wydaje mi się, że to drugie
spojrzenie jest mocno przesadzone i raczej wynika z zazdrości, jednak przez chwilę sama zaczęłam się nad
tym zastanawiać i zwątpiłam w sens takiej listy.
Później jednak pomyślałam, że mnie samą wiele osób pyta co bym chciała dostać, nie tylko na święta ale i różne osobiste okazje. Nawet rodzina miewa wątpliwości i głowi się co mi podarować, bo wiedzą, że lubię kosmetyki, ale z 2 strony wydaje im się, że już tyle tego mam, że ciężko mi coś wybrać, a kiedy pytają mnie "o czym marzę" lub "co bym chciała dostać", to nie potrafię tak z miejsca odpowiedzieć na to pytanie ^^.
Zazwyczaj zaskoczona odpowiadam, że nie wiem... a
później żartuję, że chciałabym w końcu mieć swój własny dom ^^. Oczywiście doskonale wiem,
że nikt mi takiego prezentu nie sprawi :P, więc przez ostatnie 2 tygodnie
ostro się zastanawiałam, co takiego mogłabym chcieć dostać i o dziwo okazało
się, że jest całkiem sporo takich rzeczy :D.
Kiedy zaczęłam je regularnie spisywać w telefonie
od razu po tym jak coś mi wpadło w oko, lista okazała się nawet dość pokaźna i
ostatecznie postanowiłam, że "co mi szkodzi", napiszę taki magiczny
list :).
Za rok z przyjemnością do niego wrócę i
zobaczę ile z punktów udało się spełnić :>
Ciekawa też jestem, czy w przyszłym roku moja
lista bardzo będzie się różniła od tej dzisiejszej...hmmm... zobaczymy :D
Podsumowując mój monolog :
Uważam, że czasem ciężko jest trafić w czyjś
gust, nawet jeśli zna się tę osobę już dość długo.
Po prostu każdy ma swoje kryteria, którymi
kieruje się podczas wyboru produktów i nawet jeśli wydaje nam się,
że nasz prezent będzie idealny, to wcale tak nie musi być, dlatego ostatecznie
ja jestem na tak i uważam, że takie listy to bardzo fajna sprawa.
W końcu każdy woli dostać to, co go naprawdę
ucieszy, niż jakiegoś "przydasia", który będzie leżał w kącie i się
kurzył :)
Jeśli macie inne zdanie, to macie do tego prawo,
ale święta to magiczny czas i trzeba się nim cieszyć, nawet pisząc listy do
czerwonego grubaska ;).
Zapraszam na moją pierwszą w życiu chciej-listę :D
* Z góry zaznaczam, że będę linkować do stron, ale nie dlatego, żeby mieć
jakiekolwiek korzyści, tylko będę korzystała z cudzych zdjęć, więc będę
podawała ich źródło.
Na liście znalazły się nie tylko kosmetyki, ale też gadżety oraz sprzęty i to od nich zacznę :)
1) Suszarko-lokówka Philips HP8665/00 (mogłaby być też inna, jednak w tej podobają mi się wymienne końcówki w różnych rozmarach) - link do strony z producenta
2) Lokówka samokręcąca Babyliss Fashion Curl Secret C901PE / C903PE, tylko pytanie, czym one się różnią od siebie ? To jedynie oznaczenie koloru, czy coś jeszcze? ( ten różowy kolorek <3 ) - link do strony producenta
3) Szczoteczka elektryczna Oral B Vitality 3d White (ponoć świetna i niedroga, może ktoś ma ?) - link do strony producenta
4) Nawilżacz powietrza. Najbardziej podobają mi się klasyczne białe w kształcie łzy, takie jak Tech-Med Lotos (link do strony) ale ciekawy kształt ma również RAVEN, którego kształt przypomina trochę diament i pewnie dlatego zwróciłam na niego uwagę :D Szkoda tylko, że nie jest biały lub pastelowo różowy hihi - link do sklepu z produktem
5) Mezoroller najlepiej z igiełkami większymi niż 0.2 mm. Pamiętacie jak pisałam o moim Mezolorerze z Dermo Future ? Sprawdzał się bardzo fajnie, ale mam wrażenie, że nieco się stępił, a skóra się przyzwyczaiła, więc chętnie sięgnęłabym po długość igiełek 0.3 lub nawet 0.5 ;).
Zdjęcie
Mezorollera Yonelle dodałam, bo jest śliczny i różowy, serum też kusi,
jednak mezoroller ma ponoć igiełki 0.2mm czyli tyle, co mój poprzedni
mezoroller- link do strony z produktem
Myślę również o takim 1,5mm do kuracji antycellulitowej na uda.
Marzy mi się też Kitchen Aid w kolorze Baby Pink, ale na spełnienie tego marzenia będzie trzeba pewnie dłużej poczekać ze względu na wysoką cenę ;).
Kolejną częścią są kosmetyki do pielęgnacji skóry, makijażu i paznokci :)
1) Pianka myjąca Neogen z zieloną herbatą - link do strony z produktem. Naczytałam się na jej temat wiele pozytywów, a że uwielbiam zapach zielonej herbaty i jej działanie, to może być dla mnie produkt idealny.
2) Skin79 Krem BB Green - strona producenta (ten punkcik już praktycznie mogę odznaczyć bo wczoraj dowiedziałam się, że wygrałam konkurs, w którym ten BB był jedną z nagród <3)
3) Peeling Smoothie Jam Grape Holika Holika - strona produktu. Co tu dużo mówić, dawno nie miałam żadnego super peelingu do twarzy, więc chętnie wypróbowałabym jakiś Koreański czy Japoński :).
4) Żel do twarzy Yasumi z Kwasem Laktobionowym - link do produktu.
Od kiedy miałam okazję poznać serię ryżową, zakochałam się w produktach tej marki. Aktualnie żel ryżowy zbliża się do denka, więc z przyjemnością przekonałabym się, czy Lactobionic Acid Gel zadziała na moją cerę równie dobrze :). W sumie kolejną buteleczką ryżowego żelu też bym nie pogardziła, bo naprawdę jest genialny :).
5) Podkład mineralny Anabelle Minerals - strona producenta.
Jest to produkt, który od bardzo dawna chciałam wypróbować.
Co prawda dostałam taki podkład na ostatnim spotkaniu Meet Beauty, ale niestety po nałożeniu na twarz okazało się, że jest trochę za ciemny i w dodatku mocno żółty jak dla mnie. Odcień golden fair zwyczajnie nie był dopasowany do mojej karnacji i nie byłam w stanie go nosić.
Oglądałam filmiki i swatche, więc wydaje mi się, że odcień Beige Cream byłby dla mnie odpowiedni, jednak wiadomo, że ciężko to w 100% ocenić przez internet, więc pod uwagę biorę również Natural Cream. Kto wie, może to akurat odrobinkę cieplejszy odcień stałby się moim ulubieńcem ? Nie jestem też pewna czy wolałabym serię matującą, czy kryjącą, ale chyba jednak skłaniałabym się ku kryjącej, bo mimo wszystko lubię efekt "nieskazitelnej" skóry :). Oczywiście zdaję sobie doskonale sprawę, że minerały nie mają super mocnego krycia i nie chodzi mi o efekt maski, tylko o troszkę mocniejsze wyrównanie kolorytu.
Kusi mnie też róż w kolorze Romantic i korektor mineralny Light, który aktualnie jest niedostępny.
Dodatkowo bardzo chętnie przetestowałabym inne bardzo jasne kremy BB i podkłady mineralne :D
ps. Aktualnie jestem na poziomie Revlon Colorstay 110 - najjaśniejszy z gamy.
Może mi coś ciekawego polecicie w podobnym odcieniu?
Może mi coś ciekawego polecicie w podobnym odcieniu?
Zaczęłam raczej od droższych produktów, a tak naprawdę to z tych tańszych mogłabym wymieniać godzinami, które mi się podobają. Pokażę więc tylko ich część, a na koniec napiszę co mnie szczególnie kręci :D
6) Limitki Essence <3 . Widziałam ostatnio zimową limitkę na jednym z zagranicznych profili i powiem Wam szczerze, że bardzo chciałabym ją mieć. Zwłaszcza przepiękny bronzer z tłoczoną kokardką :) Limitka, którą widzicie na zdjęciu to akurat jedyna, którą posiadam, więc jeśli traficie na inne, to z przyjemnością przygarnę :D - strona producenta
7) Nowości Kobo do konturowania i rozjaśniacz do podkładu :) - link do produktu.
8) K-Lips od Lovely - strona produktu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że te pomadki są mocno wzorowane na pewnych słynnych produktach, ale będę z Wami szczera i powiem, że na ten moment nie wydałabym 30$ (120zł) na oryginalną pomadkę, mimo wszystko chciałabym się dowiedzieć, co takiego mają w sobie tego typu produkty, że aż tak o nich głośno.
Patrząc na zdjęcia tych ultra drogich mam wrażenie, że wcale nie różnią się zbytnio od naszych słynnych matowych szminek z Golden Rose w fajnej cenie ;)
Ewentualnie chętnie
bym sprawdziła ColourPop Clueless Ultra Matte Liquid Lipstick, które są
ponoć dosłownie identyczne jak Jennerowe malowidełka ;).
9) Kredka Golden Rose Classic w odcieniu 322 * - To jest już prawdziwe wyzwanie, bo kredka jest niedostępna w sprzedaży :<. Zakochałam się jednak w tym kolorku, więc chętnie przygarnę nawet używaną ^^ Jeśli więc ktoś ma ją na zbyciu, to wiecie gdzie mnie szukać ;) - strona producenta.
10) Indigo Efekt Holo Manix - link do produktu. Niby niedrogi, a jednak jakoś do tej pory mam opory, aby wydać prawie 40zł na pyłek do paznokci, nie pogniewałabym się jednak, gdybym go dostała w prezencie :D. Pastelową, różową syrenkę też bym chciała :>.
9) Kredka Golden Rose Classic w odcieniu 322 * - To jest już prawdziwe wyzwanie, bo kredka jest niedostępna w sprzedaży :<. Zakochałam się jednak w tym kolorku, więc chętnie przygarnę nawet używaną ^^ Jeśli więc ktoś ma ją na zbyciu, to wiecie gdzie mnie szukać ;) - strona producenta.
10) Indigo Efekt Holo Manix - link do produktu. Niby niedrogi, a jednak jakoś do tej pory mam opory, aby wydać prawie 40zł na pyłek do paznokci, nie pogniewałabym się jednak, gdybym go dostała w prezencie :D. Pastelową, różową syrenkę też bym chciała :>.
Ogólnie jeśli ktoś nie wie co mi podarować, to zawsze świetnym pomysłem będą wszelkie nowości, czy to z pielęgnacji, również zagranicznej (np. Koreańskie maseczki w płachcie różnych marek), czy z polskiej kolorówki :) Uwielbiam też piękne limitki, które bywają nawet bardzo tanie - np. te od Essence. Niestety słabo jest z ich dostępnością u nas i zazwyczaj przegapiam, więc takie prezenty są bardzo mile widziane :)
W dodatku jestem sroczką, więc uwielbiam wszystko, co się błyszczy, ma piękne opakowania, produkty z tłoczeniami i w różowym kolorze :D
Nie będę więc ukrywać, że np. uroczy róż w kształcie serduszka Too Faced przygarnęłabym z przyjemnością <3. Serduszka Makeup Revolution, też są jednak mile widziane :)
Nie będę więc ukrywać, że np. uroczy róż w kształcie serduszka Too Faced przygarnęłabym z przyjemnością <3. Serduszka Makeup Revolution, też są jednak mile widziane :)
Drogi Mikołaju uprzejmie proszę, nie przynoś mi żeli pod prysznic, maseł do ciała i balsamów, bo niedługo będę mogła w nich pływać :P. Zwyczajnie nie jestem w stanie tego zużywać.
Jeśli kolorówka, to w odcieniach chłodnych. Żadnych pomarańczek i żółci, ostra czerwień to też nie moje klimaty, wolę róż ;).
Brązowych paletek i cieni również trochę mi się nazbierało, więc jak już, to wolałabym coś bardziej kolorowego lub pastelowego :) No, chyba że miałaby to być paletka Zoevy, czy TooFaced :P
Z innych rzeczy, nie przepadam też za typowymi zbieraczami kurzu, które nie mają konkretnej funkcji ;).\
Jeśli kolorówka, to w odcieniach chłodnych. Żadnych pomarańczek i żółci, ostra czerwień to też nie moje klimaty, wolę róż ;).
Brązowych paletek i cieni również trochę mi się nazbierało, więc jak już, to wolałabym coś bardziej kolorowego lub pastelowego :) No, chyba że miałaby to być paletka Zoevy, czy TooFaced :P
Z innych rzeczy, nie przepadam też za typowymi zbieraczami kurzu, które nie mają konkretnej funkcji ;).\
I to by było na tyle. Przepraszam, że nie zrobiłam więcej grafik, ale jednak trzeba się przy tym trochę nasiedzieć, a znów mnie godzina 6 rano zastała ;) .
Jak wyglądają Wasze wishlisty ? Podobnie do mojej ? :)
Jak wyglądają Wasze wishlisty ? Podobnie do mojej ? :)
Te limitowane edycje z Essence są przecudne. Chętnie bym coś kupiła z zimowej kolekcji. Co do szczotki elektrycznej, to ja posiadam, razem z mężem już dość długo używamy.
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Szkoda tylko, że tak ciężko je dorwać stacjonarnie, a niektóre nawet nie są dostępne w Polsce :<.
UsuńFajnie, że szczoteczka się sprawdza :)
Szczoteczka elektryczna to i na mojej by się znalazła ;)
OdpowiedzUsuńJa mam starą ale już przydałaby się zmiana na jakiś nowszy model, bo coś zaczyna czasem nie łączyć w mojej ;).
UsuńMam swoją lokówkę Babyliss i jest cudowna. Nie mam pojęcia, czym te modele różnią się między sobą, więc nie podpowiem ;) Pomadki Lovely i ja chętnie bym wypróbowała z czystej ciekawości.
OdpowiedzUsuńOjej.. zazdroszczę lokóweczki <3 Właśnie też nie jestem pewna bo niby widać, że kolor inny ale na zdjęciach w sklepach też mam wrażenie, że jest inne położenie włącznika w stosunku do światełka obok ^^. Jestem więc tym trochę skołowana i może spytam na profilu Babyliss :)
UsuńPeeling Holika Holika też bym u siebie widziała :P
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię :D
UsuńNiestety za późno ;p Twoja paczka wyruszyła dzisiaj przed Twoim postem :D
OdpowiedzUsuńHihi, Pati w imieniu świętego piszesz ? :D Jesteś jego śnieżynką :P ?
UsuńTwoje paczki zawsze są świetne <3.
Kitchen Aida polecam ;)
OdpowiedzUsuńChyba bym padła, gdybym dostała takie różowe cacuszko <3 Ten pastelowy róż jest taki cudnyyy ... jej. Będę wzdychać tak długo, aż w końcu trafi w moje rączki :>.
UsuńO K'Lips ostatnio pisałam - uwielbiam je! "Drogi Mikołaju uprzejmie proszę, nie przynoś mi żeli pod prysznic, maseł do ciała i balsamów, bo niedługo będę mogła w nich pływać :P" - podpisuję się pod tym nogami i rękami!
OdpowiedzUsuńNo to super, że pomadeczki się u Ciebie sprawdziły :)
UsuńPod tymi słowami chyba większość blogerek się może podpisać hihi :D
Szczoteczkę Oral B polecam, to najlepiej zainwestowane pieniądze.
OdpowiedzUsuńMam już ponad rok i za nic w świecie bym nie zmieniła na inną:)
No to świetnie :). Właśnie mnóstwo czytałam pozytywnych opinii na temat tej szczoteczki, dlatego już sobie upatrzyłam polecany model :>
UsuńŚwietna wishlista, wiele z tych pozycji mógłby przynieść Mikołaj także mnie :) Szczególnie jeśli chodzi o lokówkę i wszelkie kosmetyki, przyjęłabym wszystko co mieści się w tym zakresie. Super post :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Starałam się wybrać najciekawsze pozycje z tych, które mnie samą zainteresowały :)
UsuńDzięki.
Lista imponująca 😉
OdpowiedzUsuńDzięki :D. Będę się bardzo cieszyła, jeśli kiedyś uda mi się odhaczyć wszystkie punkciki :>
UsuńBardzo fajna lista. Mbie tez kusi ten zestaw z Lovely :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio podbija blogosferę, więc nic dziwnego :)
UsuńPolecam Ci Kochana szczoteczki Oral B, ząbki sa superczyste! A lokówkę taka mam i to najlepszy gadżet na świecie! Loki są piękne i nie niszczy włosów 😍 w biedronce będzie taka w bardzo dobrej cenie!
OdpowiedzUsuńPiret25
Dziękuję bardzo za opinię :*. Słyszałam właśnie, że ma być w Biedronce ale jeszcze nie wiem w jakiej cenie :>.
UsuńBędzie od jutra w cenie 199zl. To super cena bo jeszcze rok temu kosztowała dwa razy tyle.. Przepraszam, nie wiem jak się tu podpisać wiec robię to w komentarzu:)
UsuńDobrze odpisujesz, właśnie tak to się tu robi :D
UsuńWidziałam je w Biedronce ale chyba jednak zapoluję na różową lub fioletową, bo czarna to nie "TO" :>.
Aktualnie widzę je po 250zł na allegro ale może jeszcze cena trochę spadnie :).
Ja na podkłady mineralne choruję, może po świętach uda mi się zamówić próbki i dopasować odpowiedni kolor. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie myślę o takim rozwiązaniu :)
UsuńPodoba mi się, że na liście znalazły się nie tylko kosmetyki(które średnio mnie interesują) ;) no ale sama chciałabym dostać dobry peeling do twarzy :) moja wishlista znacząco się różni :D
OdpowiedzUsuńWiesz ja starałam się aby głównym tematem listy była sfera beauty, bo taki jest profil bloga, ale mam też inne pasje i np. chciałabym wyrzynarkę włosową :P
UsuńUznałam jednak, że do tej listy średnio pasuje, dlatego jej tu nie umieściłam :D
fajne rzeczy, też bym niektóre z nich chciała :)
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny u mnie, zostaje tu na dłużej :*
Dzięki :) Miło mi.
UsuńOoo nawilżacz powietrza... pierwszy na mojej liście :D
OdpowiedzUsuńJa już dawna myślę o nawilżaczu, tylko jakoś zawsze pojawiają się "ważniejsze" wydatki ^^.
UsuńMoja lista na ten rok jest krótka i właściwie w większości zrealizowana, a Mezoroller właśnie do mnie leci :)
OdpowiedzUsuńNo to super, że już udało Ci się większość listy zrealizować. Ja pierwszy raz robiłam taki wpis, więc zobaczymy za rok ile jeszcze będzie niespełnionych pragnień :>
UsuńLokówką od Babyliss też bym nie pogardziła ;-D
OdpowiedzUsuńZ tą kredką od GR to współczuję - też kiedyś zakochałam się w lakierze, który został wycofany. Znalazłam go jednak w jakiejś internetowej drogerii dwa razy droższego niż kosztował kiedy był dostępny w sklepie. Także życzę powodzenia! może się znajdzie ;-)
Taka lokówka to jedno z moich największych pragnień na ten moment. Bardzo bym ją chciała mieć <3.
UsuńCo do kredki to mam nadzieję, że jeszcze gdzieś ją kiedyś trafię ale szukałam i w żadnej drogerii internetowej jej nie było :<.
Chciałabym wszystko z Twojej chciejlisty :D
OdpowiedzUsuńMUSZE SOBIE ZAZYCZYC ELEKTRYCZNEJ SZCZOTECZKI DO ZEBOW JUZ OD DAWNA CHODZI MI PO GŁOWIE :)
OdpowiedzUsuńCiekawe ile punktów z Twojej wishlisty zostanie zrealizowanych, też sobie muszę taką zrobić :D
OdpowiedzUsuń