Zapraszam na mój kanał YouTube

Zauważyliście spadek aktywności na blogu ? Pewnie tak ;).
To dlatego, że tematy z bloga w większości zostały przeniesione na mój kanał YouTube. Na blogu nadal pojawiają się OpenBoxy, ale tutoriale i tematykę paznokciową znajdziecie już tylko na YT. Zachęcam więc do odwiedzenia i zadawania nowych pytań zamiast na blogu to na kanale - YouTube Candymona

środa, 11 listopada 2015

InspiredBy Ewa Wachowicz - czyżby najgorsze pudełko jakie widziałam ?


Hej Kochani

Jak już zapewne zauważyliście po tytule, mam dziś dla Was recenzję pudełka
InspiredBy - Ewa Wachowicz.

Co pomyślałam gdy je zobaczyłam ? Tego dowiecie się z dzisiejszego postu.


Na wstępie zaznaczę że pudełko zamówiła sobie moja mama, mnie jakoś od początku do niego nie ciągnęło i dość sceptycznie podchodziłam do tego zakupu.

Pudełko zostało zamówione ponad 2 miesiące temu, jednak kolejne edycje boxa pojawiają się co 3 miesiące a pudełko Ewy Wachowicz to nowość i pojawiła się pierwszy raz w tym miesiącu. Trzeba było więc uzbroić się w cierpliwość i grzecznie poczekać na paczkę.

Pokażę Wam najpierw jak promowane jest pudełko na stronie Inspired By :


Brzmi całkiem nieźle, ponadto wartość pudełka została oszacowana na 396 zł. Nic tylko brać - prawda ?

No więc moja mama wzięła, a co otrzymała to zaskoczyło nas obie.
Po otwarciu pudełka ujrzałyśmy taki widok:


Pudełko taaakie wielkie ( w porównaniu do np. beGlossy) a jego zawartość takaaa malutka.
Śmiem stwierdzić że produkty nie wypełniły go nawet w połowie.


Dodatkowo w gratisie od firmy otrzymałyśmy te piękne fałdy i źle doklejone brzegi pudełka  ;)
Poniżej dla Was jedna fotka prezentująca część uroczych fałdek, jak na małym słodkim buldożku ;)


 
A oto karteczka z opisem zawartości tego niespodziankowego, zupełnie niespodziewanego boxa :


1. Bio organiczny zabieg na twarz i szyję MOOYA - 25zł  / szt


no cóż... saszetka (maseczka jednorazowa) za 25 zł ? czy tylko mi wydaje się to dziwne ?
Ale 25 zł jeszcze da się przeżyć pomimo że podobne maseczki można kupić taniej.

 2. Skarpetki Foot Peel COSMABELL 69zł / opakowanie


Cena pierwszej saszetki mnie zdziwiła ale ta wręcz zszokowała.
Skarpetki złuszczające za 69zł ? Czy kogoś wyobraźnia nie poniosła przypadkiem ?
Znam takie skarpetki złuszczające, kosztujące około 20 zł, więc ta cena jest zdecydowanie mocno wygórowana.

3. Lip Twist Pen ETRE BELLE 70zł /szt.


Jest to ponoć produkt łączący w sobie zalety szminki i liplinera.
Podobno kredka jest bardzo trwała, jednak trafił nam się chyba najgorszy z możliwych odcieni ponieważ w ostrej czerwieni, przy czym ani mama ani ja nie stosujemy takich kolorów.

Skoro się płaci za pudełko 130 zł to powinni się przynajmniej postarać dobrać kolory odpowiednie dla poszczególnych klientek.
Dodatkowo jeśli chodzi o cenę kredki to myślę że mało kto zdecydowałby się na jej zakup w tej cenie.


4 i 5 Serum do twarzy oraz Krem pod oczy na jadzie pszczelim Bee Pure Bee Venom BEEYES

Na rozpisce mamy podane ceny 209 zł/ 30ml - serum
179 zł /15g - krem pod oczy

Ale zaraz zaraz !! W pudełku nie mamy tych produktów pełnowartościowych tylko 2 miniaturki po 10 gram.


Słyszałam że są to fajne produkty, więc ogólnie sam pomysł na ich umieszczenie w pudełku jest ok.
Tylko czemu na rozpisce nie ma informacji tak jak w innych konkurencyjnych pudełkach że : "cena produktu jest xxx za xx gram a w twoim pudełku jest miniaturka 10g " Jak dla mnie informacja na kartce jest myląca bo sugeruje że powinniśmy dostać pełnowartościowy produkt a nie mini.


6. Książka - Sałatki EWY WACHOWICZ - 42zł


Nasze wrażenia dotyczące pudełka :
Razem z mamą za taką cenę spodziewałyśmy się czegoś naprawdę super. Tymczasem otrzymałyśmy pudełko, które moim zdaniem jest kompletnie bez sensu.

Oczywiście produkty spróbujemy jakoś zużyć (mimo że nie bardzo jest co zużywać) bo szkoda wyrzucić 130zł do śmietnika, jednak mimo wszystko pozostanie po nim niesmak.
Stanowczo wrzucanie do "ekskluzywnego" pudełka produktów jednorazowych jest dla mnie nieporozumieniem i nie jestem w stanie zrozumieć co kierowało twórcami tego boxa.

Według mojej subiektywnej opinii jest to najgorsze pudełko (biorąc pod uwagę stosunek ceny do zawartości) jakie widziałam.
Mama z pudełka też się już "wyleczyła" i nie zamierza więcej go zamawiać.



Na koniec pokażę Wam jeszcze jedną informację ze strony InspiredBy, która wyświetla się w tej chwili (opublikowana zawartość naszego pudełka) :

Ciekawa jestem czy jest tu choć jedna osoba która byłaby skłonna wydać 130zł na taki zestaw ?

55 komentarzy:

  1. Moim zdaniem wielkie rozczarowanie. Ale czego się spodziewać po pudełku osoby która swoją twarzą formuje tani papier toaletowy? ;-) ja ogólnie jestem antypudełkowa. Bo zawsze jest w środku coś co absolutnie mi nie pasuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie... podpisuję się pod tym samym stwierdzeniem..
      Miałam kiedyś i Glossy i Shinny - przed-boxowym bumem - i fajny był tylko efekt niespodzianki...potem dużo, dużo gorzej...

      Usuń
  2. Ja osobiście za pudełkami nie przepadam z racji tego, że nie lubię być nabijana w butelke. Chyba za duzo się naczytałam o pudełkach. Ale swoją drogą box, który pokazałaś jest totalną antyreklamą boxów. I nie wiem, czy znalazłaby się osoba zadowolona z tego boxa i z jej ceny... Bo sorry ale 130 zł za próbki to jest śmiech na sali. A tak wartość ponad 300zł dotyczy chyba pełnowymiarowych produktów a nie tego pudełka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jakoś nie sądzę aby znalazła się zadowolona osoba. 396zł dotyczy niby tego boxa, bo jak się zsumuje ze sobą wszystkie ceny z karteczki to wychodzi 594 zł ale powiedzmy to wprost.... nikt nie kupiłby skarpetek czy kredki do ust po 70 zł skoro można takie produkty kupić po 20.

      Usuń
  3. No nie popisali się, na pewno również byłabym rozczarowana ...

    OdpowiedzUsuń
  4. uzależniłaś się od tych pudełek czy jak? :) jak dla mnie to wyrzucanie pieniędzy w błoto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, troszkę ;P
      Ale to akurat moja mama sobie zamówiła, ja uważam że 130zł to zbyt duża suma aby przeznaczać ją jednorazowo na pudełko niespodziankę. Wystarczy mi shiny, którego pakiet kończy się w tym miesiącu. Teraz myślę czy wykupić następne czy na razie odpuścić ;)

      Usuń
  5. Najlepsza z tego pudełka jest chyba tylko ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takiego pudełka bym nie kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie NIE dla takiej zawartości. Znając ją na pewno nigdy bym się na nią nie zdecydowała.. Ja tam jestem zwolenniczką ShinyBoxów, co można zobaczyć na moim blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem zwolenniczką Shiny, resztę pudełek kupuje moja mama.
      Tyle że razem z mężem mieszkamy tymczasowo u moich rodziców, więc mam dostęp do wszystkich pudełek i mogę Wam pokazać ;)

      Usuń
  8. Dlatego boję się pudełek, że ciężko zarobione pieniądze zamienią się w moje łzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam podobnie, za shiny mogę odżałować jeśli okaże się średnie bo to 46zł przy pakiecie, więc nawet jeśli 1 czy 2 rzeczy mi się podobają to nie jest źle. Jednak jeśli miałabym wydać 130zł i dostać tylko jedną czy 2 rzeczy które mi się podobają no to już niestety ale jest kiepsko.

      Usuń
  9. Szkoda, że przed zamówieniem nie wiadomo co będzie w pudełku, dzięki temu wiele osób uniknęłoby rozczarowań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby przed zamówieniem było wiadomo co będzie w pudełku to nikt by nie kupił tego boxa ;)

      Usuń
  10. Tak coś czułam, że tylko pierwsze pudełka gwiazd będą "wow", a później to już wiadomo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niby jest pierwsze pudełko Wachowicz ale kompletnie się nim nie popisali.

      Usuń
  11. Ojej, rzeczywiście bardzo marna ta zawartość jak za tą cenę :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż dziwne, że tak kiepsko zaprojektowali ten zestaw.... Osobiści nie lubię Boxów, nigdy nie wiesz na co trafisz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet polubiłam te niespodziankowe boxy ale też myślę logicznie i kalkuluję. Sama bym nie kupiła tego pudełka w ciemno. Osobiście zamawiam tylko Shiny.

      Usuń
  13. InspiredBy zdecydowanie przegięło w tej edycji, która nie dość, że była przeciągnięta z wysyłką o kilka miesięcy to i zawartość wszystkich pudełek była po prostu szalenie kiepska. O ile w pierwszą edycję warto było zainwestować, na tą nie wydałabym tak dużych pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, przegięli. Ja nie śledziłam wysyłek ale trochę dziwiło mnie że tak długo mama czekała na to pudełko.
      Szczerze mówiąc skoro tyle się czeka na pudełka to według mnie powinny być naprawdę super, żeby czekanie się opłaciło. A tu nie dość że kasę się wydaje w ciemno to potem się czeka miesiącami i nic z tego nie ma.
      Dodatkowo przeginają z subskrypcjami, czytałam że pobrali ludziom pieniądze z kont za następną edycję jeszcze przed wysłaniem tej, to jest już jak dla mnie kompletne przegięcie.

      Usuń
  14. No jeszcze jak w promocji za 69 to całkiem nieźle trafiłaś i wiedziałaś co kupujesz a nie w ciemno jak w tym przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie no ceny produktów to jakiś kosmos. Za skarpetki 70zł ? :O Za dobrze znane i działające skarpetki Holika Holika zapłacimy 24zł.

    OdpowiedzUsuń
  16. Absolutnie pudełko nie jest warte ceny jaką wywindowało sobie InspiredBy! Byłam bardzo ciekawa jaka będzie zawartość u Wachowicz, ale niestety totalne rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za taki pomysł na ,,wspaniały prezent" w życiu bym nie dała 120 zł za coś takiego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbym dostała taki prezent i się dowiedziała że ktoś tyle kasy na to wydał to byłoby mi przykro że tak przepłacił ^^

      Usuń
  18. Wielka szkoda, że zawartość taka kiepska. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten "zabieg cenowy" to norma. W birchboxie piszą tak samo - cenę pełnowymiarowego produktu. Tymczasem dostajesz próbki po 2-3g... Sama sobie zawsze muszę przeliczać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem że norma ale dla mnie to wkurzające. Wole mieć czarno na białym napisane jak jest a nie takie próbowanie na siłę zrobić z tego coś lepszego. Tyle że to aż razi po oczach i zamiast poprawiać odbiór pudełka to go pogarsza.

      Usuń
  20. Pudełko Ewy Wachowicz :O Wow! O czymś takim jeszcze nie słyszałam :)
    Jedyne co mi się w nim podoba to ... papierowe pudełko, choć szkoda, że tak niedokładnie zrobione.
    Zawartość kiepska .. Tzn. no za box 39 zł, 49 zł jeszcze, jeszcze ale za 120?!

    PS. Generalnie nie przepadam za pudełkami. Miałam jedynie Joy Boxa i może kiedyś jeszcze go zamówię, ale mimo super okazji do wypróbowania kosmetyków, których pewnie normalnie bym nie kupiła i nie zwróciła uwagi, zawsze trafi się jakieś większe/mniejsze rozczarowanie ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem jak jest, sama kupuję Shiny i widzę że raz jest fajnie a raz tak sobie ale tam przynajmniej nie ma tak dużych rozczarowań jak tu.

      Usuń
  21. Ja bym nie kupiła boxa przed odkryciem zawartości. Można było się spodziewać, że po udanej 1 edycji, ta druga będzie słaba. Mi się podoba tylko pudełko Maślaka, żeby dać chłopakowi, bo się mu muszka podoba :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja akurat tego pudełka Maślaka nie widziałam wcale ^^
      Zaraz skoczę na google ;D

      Usuń
  22. Parę lat temu, kiedy skarpetki złuszczające nie były takie popularne, producenci życzyli sobie za nie nawet 100zł ;) Pudełko słabe, jak za taką cenę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To parę lat temu tak ale nie teraz ^^ O to właśnie chodzi.

      Usuń
  23. Post ciekawy, pudełko nie. :D Sama nie jestem przekonana do takich akcji z pudełkami, ponieważ obawiam się straty pieniędzy na produkty, które mi nie podpasują. ;)

    healthierhaircare.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. 130 zł piechotą nie chodzi juz lepiej wydać chyba na jedną porządną szminkę niż na takie coś.
    Skarpetki złuszczające za 7 dych? Na aliexpress widziałam za 3$ więc to jest mega przesada.
    Nigdy nie zdecydowałam się na pudełko no chyba że jakiejś konkretnej firmy np. Sephory bo jej produkty bardzo lubię i nigdy nie trafiłam na dziadostwo. Ale jestem za tym, żeby kupić kilka rzeczy które się nam podobają albo są potrzebne niż ryzykować w ciemno.

    http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, te skarpetki to czyste przegięcie. Osobiście też wolałabym lepiej spożytkować taką kaskę.
      Na promocjach Rossmana mniej wydałam a kupiłam kilka lakierów do paznokci, 5 tuszów do rzęs i 2 linery :>

      Usuń
  25. Ale bym była zła gdybym dostała takie coś za 130zł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama też do najszczęśliwszych nie należała gdy je zobaczyła...

      Usuń
  26. Nie lubię tego typu pudełek i ich nie zamawiam, a to jest beznadziejne ;/

    OdpowiedzUsuń
  27. Żenada to mało powiedziane:/ Powinni się wstydzić...

    OdpowiedzUsuń
  28. Droga Candymono, szanujemy każdą opinię dotyczącą zestawów Inspired By, jednak chcielibyśmy sprostować kilka kwestii. Produkty, które znalazły się w zestawie Inspired By nie są próbkami. W zestawie znalazły się produkty pełnowymiarowe oraz miniatury. Oczywiście o tym, że w zestawie znajdują się miniatury informujemy jasno na karcie produktowej, która dołączona jest do zestawu. Ceny produktów są cenami detalicznymi podanymi przez producentów na stronie, zatem te ceny są właściwe. Jest nam niezmiernie przykro, że zestaw nie przypadł Ci do gustu, jednak informacje podane we wpisie nie są zgodne z prawdą.Mamy nadzieję, że po przetestowaniu każdego z produktów, Twoja opinia dotycząca każdego z nich będzie pozytywna, gdyż pomimo, że niektóre z nich są produktami jednorazowymi, ich jakość jest wysoka i zadowoli najbardziej wymagające klientki.
    Pozdrawiamy
    Zespół Inspired By

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Państwa.
      Rozumiem że moja niepochlebna opinia nie cieszy Was, jednak mam nadzieje że będzie też niejako motywacją do tworzenia ciekawszych pudełek w przyszłości.
      Macie racje, na karcie faktycznie przy pełnych produktach jest o tym informacja, przy Beeyes nie ma - więc to mini. Nie zauważyłam tego wcześniej ale w komentarzach podliczałam że z pełnowymiarowymi produktami pudełko kosztowałoby więcej, więc wartość pudełka jest oszacowana z miniaturami i nigdzie nie pisałam że jest inaczej.
      Nie zmienia to jednak moich uczuć co do pudełka. Uważam po prostu że zostało bardzo słabo skomponowane i tyle.
      Jeśli produkty okażą się dobre to oczywiście że nie będę tego ukrywać, gdyż zawsze piszę tak jak czuję. Jeśli któryś z produktów okaże się świetny to z pewnością post o nim pojawi się na blogu.
      Poza tym nigdzie we wpisie nie pisałam o próbkach tylko o miniaturach, bo wiem że fani pudełek są na tym punkcie wyczuleni choć dla mnie osobiście miniatura to produkt do wypróbowania - inaczej zwana próbka.
      Nie wiem więc, czemu twierdzicie że post jest niezgodny z prawdą. Przeczytałam mój wpis jeszcze raz i poza tym że nie zauważyłam informacji o pełnowymiarowości produktów nie widzę żadnej innej informacji która mogłaby się nie zgadzać. To że produkty nie zostały dopasowane do klienta to prawda - czy ktokolwiek zastanowił się czy kolor szminki będzie odpowiedni dla osoby która zamawia pudełko? Wydaje mi się że byłoby miło gdybyście tworząc takie ekskluzywne pudełka brali jednak pod uwagę preferencje kupującego (w kwestii dobierania kolorów czy wersji kosmetyków). Nie twierdzę też nigdzie że jakość samych produktów jest zła, jedyne co stwierdziłam to to, iż podobne produkty takie jak jednorazowe skarpetki złuszczające można kupić za 20 zł więc danie do pudełka takiego produktu za 70 zł jest dla mnie po prostu bez sensu. To moja subiektywna opinia. Oczywiście każdy ma swój mózg i jeśli komuś się podoba zawartość to jest to jego decyzja czy chce pudełko kupić. Pytałam jednak na koniec postu czy ktokolwiek by kupił ten box i niestety nie zauważyłam ani jednej takie osoby. W związku powyższym życzę wyciągnięcia z tego pewnych wniosków i oby przyszłe edycje były lepsze.
      To że u mnie w domu nie pojawi się kolejna edycja tego pudełka to nie znaczy jednak że całe przedsięwzięcie InspiredBy uważam za złe. Widziałam że mieliście fajne pudełka w pierwszej edycji i być może jeszcze kiedyś którąś kupię gdy przypadnie mi do gustu.
      Tę edycję boxa Ewy Wachowicz niezmiennie uważam jednak za nieudaną.
      Pozdrawiam Państwa i życzę sukcesów w przyszłości.

      Usuń
  29. A w Twoim pudełku nie było schładzacza do wina? Bo wg. strony powinien być =\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, to co widać to cała zawartość. Na karcie też nie było nic o żadnym schładzaczu. Być może teraz powiększyli zawartość o niego aby zachęcić do kupna pudełka ?

      Usuń
    2. Bardzo dziwnie, bo nawet teraz jak je wyprzedają po 40zł ten schładzacz jest. Ogólnie współczuję, za 130zł to bardzo słabo :(

      Usuń
    3. Szczerze mówiąc nawet nie chce mi się zaglądać na stronę. No bardzo słabo :<

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz, oraz obserwację. Są one dla mnie wielką motywacją oraz nagrodą.
W wolnych chwilach staram się odwiedzać Was wszystkich :)

ps. komentarze z linkami zazwyczaj trafiają bezpośrednio do spamu, więc ich nie zostawiajcie. Nie martwcie się, trafię do Was :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...